WIADOMOŚCI

Q1: Ferrari najszybsze, Hamilton odpada z rywalizacji
Q1: Ferrari najszybsze, Hamilton odpada z rywalizacji
W trzecim wyścigu sezonu sesja kwalifikacyjna powraca do formatu znanego z ubiegłego roku po tym jak w Australii i Bahrajnie kierowcy walczyli o pole position we wzbudzającym kontrowersje nowym, eliminacyjnym formacie czasówki.
baner_rbr_v3.jpg
Warunki na sesję kwalifikacyjną uległy jednak dużym zmianom. Poranny trening został rozegrany na bardzo mokrym torze, który w końcówce pozwolił kierowcom jedynie wyjechać na oponach przejściowych.

Mimo iż w okolicy toru cały czas wiszą ciemne chmury, opady deszczu ustąpiły a wiejący dość mocno wiatr pomaga w osuszaniu nawierzchni, która na początku czasówki jest jedynie częściowo wilgotna.

Pierwsze wyjazdy na tor były więc mocno zróżnicowane pod względem doboru opon. Część kierowców zachowawczo sprawdzała warunki na przejściowych oponach, a część zdecydowała się na slicki. Pierwszą ofiarą takiego wyboru padł Pascal Wehrlein, który na super-miękkim komplecie opon na prostej startowej na jednej z większych kałuży stracił panowanie nad swoim bolidem i uderzył w barierę, kończąc udział w czasówce i zmuszając sędziów do wywieszenia czerwonej flagi.

Po kilkunastominutowej przerwie, podczas której służby porządkowe podjęły próby osuszania kałuży na prostej startowej, wznowiono sesję.

Największą sensację wywołał zespół Mercedesa oraz sam Lewis Hamilton, który w końcówce sesji zjechał do boksu bez ustanowienia czasu oraz opuścił swój bolid, kończąc czasówkę na ostatnim miejscu, a jego kara przesunięcia o 5 pól startowych za wymianę skrzyni biegów przestaje mieć większe znacznie.

Najszybsi w Q1 na super-miękkich oponach okazali się ponownie kierowcy Ferrari, Vettel przed Raikkonenem i Bottasem. Nico Rosberg był dopiero 6 za Jensonem Buttonem i Carlosem Sainzem.

Z dalszej rywalizacji oprócz Wehrleina i Hamiltona odpadli: Haryanto, Palmer, Gutierrez oraz Magnussen.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
Mat5

16.04.2016 09:52

0

Mimo wszystko lepiej na tym wyjdzie jak wystartuje z alei serwisowej, bo przynajmniej będzie miał poprawione ustawienia na jutro. Może nie ma co liczyć na podium, ale okolice piątego miejsca nie są nieosiągalne.Spodziewałem się powtórki ustawienia Mercedesów z GP Węgier 2014, ale Ferrari widać nie ustępuje.


avatar
KuMaI khan

16.04.2016 09:59

0

Ja się nie zdziwię jak u się na podium zameldował. Nie byłaby to pierwsza sytuacja w ostatnich latach - Hungaro '14, VET Yas '12


avatar
lobuzer

16.04.2016 10:06

0

A taki bezawaryjny samochód miał Mercedes :)


avatar
Ollenka

16.04.2016 10:21

0

Ubiegły Mistrz Św jutro wystartuje z ostatniego miejsca a zakończy na 1 lub 2 miejscu ;-) Będzie cisnąć bo nie będzie "sobą"


avatar
St Devote

16.04.2016 12:37

0

@4 Bez SC po drodze może być ciężko, ale na pewno Black Ninja będzie walczył do końca ;-)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu