WIADOMOŚCI

Alonso przyznał się do odmy płucnej i pękniętych żeber
Alonso przyznał się do odmy płucnej i pękniętych żeber
Fernando Alonso, który dwa tygodnie temu doznał poważnego wypadku na torze Albert Park, a który początkowo wydawało się, że wyszedł z niego bez większego szwanku, na konferencji prasowej przed weekendem wyścigowym w Bahrajnie po tym jak lekarze FIA zabronili mu występu w GP Bahrajnu przyznał się, że miał zdiagnozowaną odmę płucną oraz pęknięte żebra.
baner_rbr_v3.jpg
Hiszpan stawił się w Bahrajnie jednak zgodnie z obowiązującymi przepisami przed powrotem do bolidu musiał przejść pełną kontrolę lekarską pod nadzorem medyków z FIA. Po spędzeniu 90 minut w centrum medycznym znajdującym się na torze w Bahrajnie Alonso nie został dopuszczony do wyścigu.

„Mam złamane żebro i odczuwam jeszcze bóle, które utrudniają mi spanie” przyznawał się Alonso podczas konferencji prasowej FIA. „Chciałbym zasiąść w bolidzie i zobaczyć jak będę odczuwał ból i jak będzie mi się go prowadziło. Trzeba rozumieć jednak, że to sport motorowy, a za każdym razem gdy wsiadasz do kokpitu ryzykujesz.”

Hiszpan zapytany o to czy wyleczy się w pełni na następny wyścig w Chinach, odpierał: „Nie jest to przesądzone na 100 procent. Będę musiał przejść kolejne testy. Muszę je wykonać za 8 – 10 dni. Po tych badaniach, FIA ponownie oceni czy mogę wystąpić w wyścigu.”

„Przede wszystkim liczy się bezpieczeństwo- mam nadzieję, że wszystko będzie okay. Musimy poczekać do wyników kolejnego testu.”

Alonso dodał, że badania które wykonał po powrocie do rodzinnej Hiszpanii wykazały u niego oznaki odmy płucnej.

„W ubiegłym tygodniu było okay. W niedzielę doskwierały mi bóle kolana, ale to nic wielkiego, a lekarze pozwolili mi opuścić tor.”

„W poniedziałek byłem ogólnie obolały ale to również nic poważnego. Gdy wróciłem do Hiszpanii, a ból nie ustępował lub nawet się nasilił, wykonaliśmy dodatkowe badania.”

„Miałem małą odmę płucną, więc poszliśmy za radami lekarza i odpoczywałem w domu, aby wszystko wróciło do normy. W poniedziałek powtórzyliśmy badania i odma ustąpiła, ale miałem popękane żebra.”

„To ryzykowne ze względu na niecodzienną pozycję jaką zajmujemy w bolidzie F1, a pęknięta kość mogłaby przesunąć się w kierunku płuca. To nie złamane ramię, ale znajduje się to w klatce piersiowej, w której jest kilka ważnych narządów.”

Hiszpan przyznał, że jest rozczarowany decyzją lekarzy FIA, ale ją szanuje.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

6 KOMENTARZY
avatar
Mariusz_Ce

31.03.2016 18:36

0

Popękane graty, ale mogę jechać ... Trzeba przyznać , że ma jaja :-) W Chinach na bank pojedzie.


avatar
hubertus

31.03.2016 23:24

0

odma to poważny uraz


avatar
Wymoderowano

31.03.2016 23:49

0

Alonso urasta do miana najbardziej pechowego kierowcy ostatnich lat. Ale i tak to najlepszy kierowca w stawce.


avatar
tommek7

01.04.2016 08:19

0

O jeju jaki płaczek z tego Alonso...


avatar
St Devote

01.04.2016 11:02

0

I bardzo dobrze. Alonso nie może mówić inaczej, ale tego typu decyzje lekarza FIA są równie ważne co same techniczne regulacje, które uratowały mu skórę. Kierowca musi być w 100% sprawny, a punktem odniesienia jest tutaj wcześniejszy pomiar, a nie jego przekonanie, duma itd.


avatar
ironplane

01.04.2016 13:33

0

Biedny Alo... Komu jak komu, ale jemu należy się współczucie. Jeden z moich ulubionych, bardzo dobrych kierowców, a nie mam przyjemności oglądać jego sukcesów. I aż dziwnie przyznać, że to głównie za sprawą pecha.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu