Kevin Magnussen po pierwszym dniu drugiej tury testów F1 pod Barceloną uważa, że zespół Renault jest obecnie na pograniczu strefy punktowej.
Duńczyk dzisiaj zaliczył kolejny solidny dzień pracy, pokonując 119 okrążeń toru, aby pod koniec sesji zatrzymać się z powodu braku paliwa.Magnussen ma przed sobą jeszcze tylko jeden dzień testów za sterami RS16 przed wyścigiem w Australii i twierdzi, że kolejność w tegorocznej stawce zaczyna się właśnie kształtować.
„Myślę, że jesteśmy tuż poza strefą punktową lub przy dobrym dniu w punktach” mówił. „Jeżeli uda nam się zdobyć punkty w Melbourne, to będzie to dobry weekend.”
„Jeździmy na innych oponach niż nasi rywale. Jeżeli spojrzy się na dzisiejszą stawkę, wielu kierowców jeździł na średnim ogumieniu, niektórzy na miękkich oponach, więc ciężko to określić dokładnie.”
„Środek stawki wygląda jednak na bardzo konkurencyjny. Mam nadzieję, że stawka będzie zwarta i to kierowcy będą stanowić o różnicy.”
02.03.2016 09:30
0
Najlepszą sytuacją dla F1 byłoby gdyby o podium biły się min. 3-4 składy, a kolejne 5-6 ekip walczyło o punkty jak równy z równym. Wówczas przy jakimś akcydencie wśród wierchuszki ktoś ze środka co jakiś czas też wskakiwałby w duże punkty.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się