Debata nad wymianą tarcz hamulcowych w bolidzie Lewisa Hamiltona ciągnie się od zakończenia wczorajszej czasówki.
Po wypadku Hamiltona, który był spowodowany awarią przedniej, prawej tarczy hamulcowej Brembo, bardzo szybko wyszło na jaw, że Brytyjczyk przed czasówką postanowił zmienić tarcze w swoim bolidzie. Wcześniej korzystał z tarcz firmy Carbone Industrie.Równie szybko okazało się, że ewentualny powrót do tarcz Carbone Industrie, nawet podyktowany względami bezpieczeństwa, narusza zasady parku zamkniętego co w efekcie prowadzi do konieczności startu z alei serwisowej.
Mercedes od wczoraj prowadzi dyskusję z FIA w tym temacie, jednak cały czas brakuje jednoznacznego stanowiska.
Przedstawiciel FIA przyznał jednak, że Hamilton w przypadku zmiany tarcz hamulcowych może uniknąć startu z alei serwisowej jeżeli spełniony zostanie warunek Artykułu 34.2 kodeksu sportowego F1.
Artykuł ten stanowi: „Musi być jasne, że zastępowana przez zespół część jest podobna do oryginału pod względem masy, inercji i funkcji.”
Rzecznik prasowy FIA potwierdził, że sprawa cały czas jest w toku: „Jesteśmy świadomi zaistniałego problemu bezpośrednio od kwalifikacji i powiedzieliśmy Paddemu Lowe, że musimy zobaczyć obie tarcze, aby kreślić czy produkt CI [Carbone Industrie] jest podobny pod względem masy, inercji i funkcji do tarcz Brembo.”
„Artykuł 34.2 regulaminu sportowego pozwala wymienić w ten sposób części bez kary. W niedzielę przekonamy się o tym, a Jo Bauer wyda raport, które części zostały wymienione za jego zgodą, a które nie.”
FIA przyznała jednocześnie, że przepisy nie przewidują możliwości odstąpienia od kary nawet, gdy wymiana części podyktowania jest względami bezpieczeństwa.
20.07.2014 12:06
0
Start Hamiltona z 20 czy 24 pola nie robi zadnej różnicy, bo i tak zacznie wszystkich kierowców połykać w błyskawicznym tempie tak to już powiedział Rosberg w swoim wywiadzie :-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się