Kimi Raikkonen nie odczuwa już żadnych niedogodności związanych z jego wypadkiem podczas GP Wielkiej Brytanii.
Czujniki zamontowane w bolidzie Fina odnotowały chwilowe przeciążenie na poziomie 47G. Bezpośrednio po wypadku kierowca Ferrari narzekał na poobijaną kostkę jednak zapewniał, że do GP Niemiec będzie w pełni sprawny. Musiał jednak zrezygnować z ważnych testów na torze Silverstone.Dzisiaj na torze w Hockenheim osobiście potwierdził, że jest w pełni gotowy na rywalizację.
„Odczuwałem pewien ból, ale już jest dobrze” mówił Raikkonen. „W zasadzie chodziło o moje żebra. Teraz już jest wszystko w porządku.”
Kierowca Ferrari liczy także, że w końcu uda się mu przezwyciężyć problemy z pierwszej części sezonu.
„To trudny rok i miejmy nadzieję, że w końcu to się odwróci. Musi- już dłużej tak nie może być. To nie jest zabawne” mówił Fin.
„Takie rzeczy przytrafiały się mi już wcześniej i zawsze udawało nam się je pokonać. Mocno wierzę, że tym razem także się to uda.”
17.07.2014 16:37
0
Czerwoni dobrze płacą ...... . Więc i ból nie przeszkadza :D
18.07.2014 03:07
0
„To trudny rok i miejmy nadzieję, że w końcu to się odwróci. Musi- już dłużej tak nie może być. To nie jest zabawne” mówił Fin. „Takie rzeczy przytrafiały się mi już wcześniej i zawsze udawało nam się je pokonać. Mocno wierzę, że tym razem także się to uda.” - no akurat to jego najgorszy sezon od dłuższego czasu ale życze mu takiej końcówki jak miał Felipe w 2012 ;P
18.07.2014 15:29
0
Fajnie by było gdyby była powtórka z 2009, gdzie Kimi też sobie radził bardzo średnio, a tu nagle 4 razy na podium.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się