Jenson Button po czwartkowych treningach na ulicach Monako wycofał swoje obawy co do stanu nowo wyłożonej nawierzchni toru.
Organizatorzy wyścigu w tym roku w Monako położyli nową nawierzchnię, która rozciąga się od placu Kasyna (zakręt numer 4) aż do wlotu tunelu (za zakrętem numer 8). Dodatkowo poprawiono także nawierzchnię w kilku innych miejscach w tym przed szykaną i zakrętem Tabac.Zmiany te przed weekendem wzbudziły spore obawy Jensona Buttona, który podejrzewał, że Formuła 1 na torze w Księstwie Monako może mieć ponownie problemy podobne do tych kiedy w kalendarzu debiutował tor w Austin (GP USA).Wtedy to wylewana w ostatniej chwili finalna warstwa nawierzchni, mocno „łuszczyła się” się olejem, co skutkowało dużym spadkiem przyczepności.
„Tak wiele torów może uczyć się stąd jakiego powinni używać asfaltu” mówił po czwartkowych treningach Button. „Jest on naprawdę dobry biorąc pod uwagę, że jest zupełnie nowy. Posiada sporą przyczepność.”
„Gdy było mokro obawiałem się, że na asfalcie może pojawić się olej, ale nie było z tym żadnych problemów. To najbardziej przyczepna i najrówniejsza część toru.”
23.05.2014 13:18
0
Ciekaw jestem czy wyrównali ten pagórek na prostej między zakrętami 4 i 5. Kierowcy zawsze go objeżdżali.
23.05.2014 15:53
0
@1. Jeżeli to zrobią to będzie niefajnie, bo dla mnie to jeden z symboli tego wyścigu.
23.05.2014 16:51
0
@1 i @2 Nie wyrównali, Borowczyk nawet mówił podczas treningów, że tez myślał, że wyrównają ale chyba zostawali ze względu na symbolike.
23.05.2014 23:18
0
Sprawdziłem na Google Maps z ciekawości, układ ulic nie pozwala zmienić tego pagórka, tam jest skrzyżowanie. Może i dobrze, zgodze się z Bartkiem, to jeden ze smaczków tego toru.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się