WIADOMOŚCI

Da Costa zostaje rezerwowym kierowcą Red Bulla
Da Costa zostaje rezerwowym kierowcą Red Bulla
Zespół Red Bulla ogłosił, że w przyszłym roku będzie miał dwóch kierowców testowych- obok Sebastiena Buemi szansę na rozwój w F1 otrzymał Antonio Felix da Costa, który jeszcze nie tak dawno był łączony z posadą kierowcy podstawowego jednego z zespołów Red Bulla.
baner_rbr_v3.jpg
Sebastian Buemi piastuje pozycję rezerwowego kierowcy Red Bulla od sezonu 2012 po dwóch latach spędzonych za kierownicą bolidu Toro Rosso.

Da Costa po niezbyt udanym sezonie w World Series by Renault nie ma jeszcze potwierdzonych planów na przyszły rok. Ostatnio testował BMW serii DTM.

Christian Horner uważa, że zniesienie części ograniczeń testowych w przyszłym roku sprawi, że obaj kierowcy będą odgrywali ważniejszą rolę w rozwoju bolidu F1.

„Wspaniale jest móc ogłosić, że podpisaliśmy umowy z Sebastianem i Antonio na sezon 2014” mówił Horner. „W przyszłym roku będzie miała miejsce największa zmiana przepisów Formuły 1 od jakiegoś czasu a także będziemy mieli powrót wielu testów w trakcie sezonu. Z tego powodu, możliwość zatrudnienia dwóch tak zdolnych kierowców stanowi ogromną korzyść dla zespołu.”

„Jeżeli chodzi o Sebastiena mamy wspaniały zasób, kierowcę z dużym doświadczeniem w Grand Prix, a to będzie nieocenione.”

„Antonio, z drugiej strony, to nadchodzący talent, z którym już nawiązaliśmy dobrą współpracę. Jestem pewny, że jego wkład będzie równie ważny w tym pracowitym sezonie.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

3 KOMENTARZE
avatar
fanAlonso=pziom

06.12.2013 14:40

0

da costa już pewnie w F1 nie pojeździ bo red bull go odrzucił i właśnie ogłosił że w dtm będzie w 2014 czyli taka reguła się potwierdza wypadasz z orbity zainteresowań red bulla to w najlepszym wypadku kończysz jako testowy ( i musisz jeszcze śpiewać jaki to jesteś wdzięczny za to) a jak nie to inne serie z ewentualnym logo RB na kasku, jedyny wyjątek to chandhok który był wspierany przez red bulla ale jak go porzucili to zadebiutował w Hispanii w 2010 ( ale to wyjątek potwierdzający jak " wyjątkowym" on jest kierowcą)


avatar
Skoczek130

06.12.2013 14:49

0

Takie są "prawa rynku". Zawiódł, będąc faworytem do tytułu. Przypominam, że wkładano mu już na siłę koronę mistrzowską. Sam wierzyłem w to, że podoła wyzwaniu. Ale on nie przegrał po walce. On przegrał w spektakularny sposób. Zaliczył bardzo słaby sezon i nawet te trzy zwycięstwa nic nie zmienią. Słusznie nie otrzymał kokpitu, bo zasłużył na niego Daniił Kwiat - ten będąc debiutantem sprawił łomot konkurencji w drugiej połowie sezonu, ośmieszając bożyszcze Sainza Jr. W swoim programie RB ma młodszych - poza Sainzem Jr poważnym kandydatem do sukcesów jest Pierre Gasly. W tym biznesie nie ma sentymentów, choć jeżeli spojrzymy na los Robina Frijnsa, odrzucenie oferty RB może skończyć się tylko gorzej... ;]


avatar
devious

09.12.2013 17:50

0

Skoczek130 tak gadałeś o Sutilu i di Reście w DTM a to Twój faworyt da Costa tam skończył ;) Ironia losu w pełnej krasie... di Resta też pewnie wypadnie z F1 m.in. przez nieudolność jego menadżera Antka Hamiltona (swoją drogą też sobie menedżera wybrał, nawet syn Hamiltona wolał inny managment ;p) ale jakoś chyba nikt po nim nie będzie płakać bo choć to solidny kierowca spokojnie sklepał Sutila i sklepałby wielu innych - to jednak niczym wielkim się nie wyróżnił... Miał swoje szanse, miał świetny bolid na początku sezonu i raz był czwarty a kilka razy ładnie przebijał się z tyłu stawki - ale nie zrobił wrażenia takiego jak choćby Hulk i podzieli los wielu innych, którzy też niby byli dobrzy ale jednak zabrakło im argumentów.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu