Sebastian Vettel w Korei przybliżył się do zdobycia czwartego z rzędu tytułu mistrzowskiego. Niemiec w Yeongam nie miał jeszcze szansy zapewnić sobie ostatecznego sukcesu jednak już za tydzień w Japonii, jeżeli Fernando Alonso nie zdobędzie więcej jak dwóch punktów, a Niemic wygra, tytuł będzie jego. Mark Webber z kolei nie ukończył wyścigu w Korei po tym jak po jego wznowieniu na trzecim zakręcie toru uderzył w niego Adrian Sutil.
„To był długi wyścig, ale wspaniale jest wygrać. Start był kluczowy. Tutaj zawsze tak jest, gdyż startując z pole position człowiek denerwuje się długą prostą. Na szczęście mieliśmy dobrą trakcję i dobrze wyszedłem z pierwszego zakrętu. Potem starliśmy się utrzymać prowadzenie i kontrolować wyścig. Uważam, że cały zespół popisał się dzisiaj mocną formą. Jestem zadowolony. Koncentrujemy się po prostu na wykonywaniu jednego korku na raz i wyciskaniu z bolidu wszystkiego co najlepsze na każdym okrążeniu.”
Mark Webber, P13
„Incydent z Sutilem był oczywiście końcem mojego wyścigu dzisiaj. To było na zakręcie numer trzy podczas restartu wyścigu. Wszyscy jechaliśmy w grupie, a ja szykowałem się na dobre wyjście z tego zakrętu i wykorzystanie systemu KERS, aby wyprzedzić Daniela [Ricciardo] oraz Williamsy. Wtedy Sutil, nie wiem co się stało, uderzył we mnie od wewnętrznej strony i było po wszystkim. Z tyłu auta były spore uszkodzenia, ale mam nadzieję, że podwozie nie ucierpiało- będziemy musieli to ocenić przed kolejnym wyścigiem. Przed tym incydentem byłem bardzo zadowolony ze swojej jazdy i tego jak odzyskałem bardzo dobrą pozycję zanim złapałem kapcia. Po awarii opony Pirelli w bolidzie Pereza miałem szczęście, że udało mi się ominąć bieżnik, który odpadł i wtedy przebiłem oponę przejeżdżając przez resztki pozostawione przez jego bolid.”
06.10.2013 13:13
0
nie rozumiem czemu sędziowie nie zajęli się sutilem i jego amatorskim błędem ( stracił bolid na dochamowaniu na zimnych oponach) dla mnie minimum 5 miejsc w dół na Suzuce a leśne dziadki nic
06.10.2013 14:18
0
Hehe, Boro już ma chyba całkiem zlasowany mózg, skoro tłumaczył przewagę Palucha w Singapurze jego "fantastycznymi umiejętnościami". Jak można ludziom płacić za taką robotę. W Indiach będą tam pewnie razem szczytowali po 4 mistrzu VET.
06.10.2013 14:19
0
*razem z Jędrzejewskim
06.10.2013 18:12
0
Jędrzejewski tym razem nie szczytował przy obu restartach i to jego oszałamiający sukces.
06.10.2013 19:09
0
dają kare temu
06.10.2013 19:10
0
@1 być może dają kare temu kto popadnie dziadkom FIA, a dziadki FIA nic nie mają do Sutila
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się