Zespół Lotusa po piątkowych treningach na torze Monza rezygnuje z dalszego wykorzystywania „przedłużonego” E21, który dzisiaj sprawdzał Kimi Raikkonen.
Zespół z Enstone chcąc cały czas liczyć się walce o mistrzowskie tytuły na Monzę przygotował wersję E21 z przedłużonym rozstawem osi, co miało pomóc jeszcze bardziej ustabilizować bolid, co zwłaszcza na szybkim torze Monza mogło mieć dodatkowe zalety.Ostatecznie jednak poprawiony E21 nie okazał się znacząco szybszy od starej wersji, którą testował Romain Grosjean. W drugim treningu obaj kierowcy ustanowili dokładnie taki sam czas 1:25,116.
Zespół zapowiedział jednocześnie, że dłuższą wersję E21 zamierza jeszcze przetestować dokładniej w kolejnych wyścigach, jak tylko znajdzie się więcej czasu na dokładne sprawdzenie wszystkich poprawek.
„Nie sądzę, żeby to coś pomagało” mówił o zwiększonym rozstawie osi po treningach Kimi Raikkonen. „Jest podobnie jak w ostatnich kilku wyścigach.”
06.09.2013 23:17
0
mam wrazenie, ze to koniec Lotusa. Stracili kilku dobrych fachowcow, ktorzy prawdopodobnie byli motorem obecnego sukcesu Lotusa. W tej chwili wymyslaja sobie wydluzenie auta jako upgrade. Konkretnie o 10 cm. Rozumiem, ze walczyli o komfort kierowcy, tak? Mniej buja na wybojach jak jest wiekszy rozstaw osi. Ale predkosci to raczej nie daje :) Z takimi nowinkami daleko nie zajada a szkoda bo to moj ulubiony team..
07.09.2013 01:29
0
Avalon@ Ja bym ich tak nie skreślał. Lotus wielokrotnie pokazał że potrafi się podnieść. Niestety jednak mamona rządzi tym sportem i jak chcesz mieć dobre auto to miej sponsorów. Oni jeszcze pokażą na co ich stać :)
07.09.2013 17:56
0
1. Czy ja wiem czy na predkosc to nie ma zanczenia? Stabilniejszym autem lepiej wjechac w zakret, ma tez to wplyw troszke na opony, ale ogolnie to ciezko jednak czegos nadzyczajnego sie tam dopatrzyc.
11.09.2013 23:39
0
Usunięty
11.09.2013 23:40
0
Usunięty
11.09.2013 23:42
0
Usunięty
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się