Robin Frijns jeden z obiecujących młodych kierowców nie ma łatwego życia. Po przygodzie z Red Bullem, Holender związał się z Sauberem licząc na rychłe wejście do świata F1, jednak wszystko wskazuje na to, że jego przygoda ze stajnią z Hinwil już się zakończyła.
Obecny mistrz świata Formuły Renault 3,5 minionej zimy podpisał kontrakt z ekipą Saubera, w której pełnił rolę trzeciego kierowcy, odrzucając jednocześnie możliwość związania się z programem rozwoju młodych kierowców Red Bulla. Jak się okazuje młody kierowca został już poinformowany, że wygasająca we wrześniu opcja w jego kontrakcie nie zostanie przedłużona.„Nie wiem co się dzieje” mówił 22 latek. „To co wiem to, że siedzę w domu, podczas gdy wszyscy są na Monzy.”
„Jestem wolnym agentem. Nie obwiniam Saubera. Oni muszą uratować zespół i rozumiem to.”
„Oczywiście mają wspaniałą historię związaną z młodymi zawodnikami i dawaniem im szansy zaistnienia w Formule 1.”
„Niemniej mają także sytuację finansową, którą wszyscy dobrze znają, a to jest poza moją kontrolą.”
04.09.2013 21:01
0
Jak to nie wiesz co się dzieje? Zasuwaj szybko do taty po kasę, kupuj Saubera i będziesz zawsze tam gdzie chcesz :)
04.09.2013 21:26
0
ofertę Red Bulla odrzucił, bo nagadał na nich, że z nimi nie da sie współpracować, ze wszystko trzeba robić jak oni chca ;p teraz jak odchodzi z saubera moze załowac tej decyzji :P bo opcje się koncza na wejscie do F1;]
04.09.2013 21:46
0
Zobaczymy czy tatuś Sirotkina ma aż tyle kasy żeby płacić za rozwalone bolidy;) Obym sie mylił.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się