Sebastian Vettel w Belgii poszerzył swoją przewagę w mistrzostwach świata F1, pewnie wygrywając wyścig na torze Spa-Francorchamps. 17 sekund po kierowcy Red Bulla metę przekroczył Fernando Alonso i Lewis Hamilton.
W niedzielne popołudnie pogoda oszczędziła kierowców i tor Spa-Francorchamps ku uciesze Fernando Alonso pozostawał od startu do mety GP Belgii zupełnie suchy.Startujący z pole position Lewis Hamilton przed pierwszym zakrętem utrzymał pozycję przed Sebastianem Vettelem, jednak Niemiec wykorzystał moc swojego Red Bulla, aby wyprzedzić kierowcę Mercedesa na prostej Kemmel.
Świetny start zaliczył Fernando Alonso, który dziewiąte pole startowe po pierwszym okrążeniu zamienił na piątą pozycję i zgodnie ze wczorajszymi zapowiedziami, szybko odrabiał starty do czołówki.
Na czwartym okrążeniu na prostej Kemmel Hiszpan awansował na czwartą lokatę, wyprzedzając Buttona. Dwa okrążenia później w tym samym miejscu uporał się z Rosbergiem.
Serię pierwszych pit stopów zapoczątkował na 10 okrążeniu Felipe Massa, a Sergio Perez walcząc z Romainem Grosjeanem na dojeździe do Les Combes zdaniem sędziów wypchnął Francuza z toru i otrzymał karę przejazdu przez boksy.
Fernando Alonso, który przed swoim pierwszym zjazdem do boksów na 14 okrążeniu gonił Vettela i Hamiltona tuż po zmianie opon uporał się z Brytyjczykiem, który popełnił błąd w pierwszym zakręcie toru, pojechał zbyt szeroko i ułatwił manewr kierowcy Ferrari.
Fernando Alonso nie miał jednak prędkości, aby dogonić i wyprzedzić Sebastiana Vettela. Druga tura zjazdów na aleję serwisową rozpoczęła się na 26 okrążeniu od wizyty w boksach Nico Rosberga i Paula di Resty.
W tym samym czasie Kimi Raikkonen zakończył swoją rekordową passę 27 wyścigów ukończonych w punktach. W bolidzie Fina od samego początku wyścigu dziwnie zachowywały się hamulce, które ostatecznie nie wytrzymały trudów wyścigu na torze Spa-Francorchamps.
Na 27 okrążeniu w ostatniej szykanie spore zamieszanie wywołał Pastor Maldonado, który uderzył w bolid Paula di Resty, eliminując go z rywalizacji. Za swój występek Wenezuelczyk otrzymał od sędziów 10-sekundową karę stop&go.
Za czołową trójką metę GP Belgii przekroczyli Nico Rosberg, Mark Webber, Jenson Button, Felipe Massa oraz Adrina Sutil. Czołową dziesiątkę, premiowaną punktem mistrzowskim zamykał Daniel Ricciardo, który cały czas walczy o fotel w Red Bullu.
26.08.2013 11:08
0
@ mechomik - to tylko potwierdza, że Ventyl jest zwyczajnym robotem. Vicek paszoł ... - onet to twój dom.
26.08.2013 11:14
0
L ist_of_F ormula_O ne_driver_records Inne rekordy też są podane:)
26.08.2013 11:14
0
Niestety RBR największy docisk generuje podłogą i mogą sobie pozwolić na małe skrzydła dzięki czemu mają dość dużą prędkość na prostej, a dzięki podłodze także w zakrętach. Kłania się zespół BRAWN dzięki podwójnemu dyfuzyrowi Button robił co chciał.
26.08.2013 11:18
0
@174 liczy się prędkość na Eau Rouge a nie koncu prostej. Tam Ferrari np miało większa prędkość i dlatego lykali innych. Co z tego ze Rbr czy Lotus mieli na koncu prostej jak trzba bylo juz hamowac. Czasy Kimiego to chyba dowcip z Twojej strony. Gdy Kimi odpadł czolowka razem z nim jechali 1m53s a na końcu wyścigu 1m50s.
26.08.2013 11:44
0
@164 Jahar: bardzo rzeczowy i spostrzegawczy komentarz, jednak moim zdaniem Hamilton zawalił tylko w momencie kiedy dał się ograć Alonso jak dziecko, w starciu z Vettelem nie miał chyba zbytnich szans :/
26.08.2013 12:04
0
179. viggen Podałem suche liczby, nic więcej - max'y uzyskane w konkretnych warunkach przez konkretnych kierowców.
26.08.2013 12:48
0
@173 - owszem, mam pytanie: co właściwie udowodniłeś?! Bo dla mnie jedynie domniemanie, i to z dużym prawdopodobieństwem słuszne, który z kierowców miał lepszy bolid. Cokolwiek porównywać można jedynie przy takich samych warunkach początkowych. Wybacz, ale Twoja chęć wykazania wyższości SV nad KR nie trzyma się zupełnie kupy. Niestety w RBR dobrze wiedzą, że po zatrudnieniu KR, nadęta bańka wspaniałości SV mogła by pęknąć z hukiem. Dlatego też, niech każdy uważa, co uważa, lecz niech nie stara się przekonywać do tego innych, którzy mają akurat inne zdanie. Czy to dociera?
26.08.2013 12:53
0
@Kempa - poszerzać, to można raczej horyzonty lub... umiejętność używania właściwych czasowników, stosownie do konstrukcji zawierającego je zdania.
26.08.2013 13:09
0
@173 - a rekordu Raikkonena największej ilości punktowanych wyścigów z rzędu to nie raczyłeś napisać. Wkleiłeś suche statystyki z Wikipedii, i się teraz kurde podniecasz. Vicek, naprawdę proszę wracaj na oneta. (uwaga tyczy się również koleżanki Hohenzollern)
26.08.2013 13:18
0
173. Mechanik ma absolutną rację na temat tego kto jest najlepszym kierowcą wszech czasów. Zresztą na ten temat nie ma co dyskutować bo sprawa jest prosta, Sebastian Vettel to żywa legenda i fenomen tej dekady. A Incent to żałosna podróbka Vincenta, z tą różnicą, że kibicuje innemu kierowcy, nie zachowując przy tym ani odrobiny obiektywizmu, cechuje go ignorancja, głupota, i relatywizm.
26.08.2013 13:20
0
Do informacji, sezonowych osłów nienawidzących Niemca. Wrócę za parę godzin i przygotujcie jakieś konkretne argumenty przeciwko stwierdzeniu, że Vettel to najlepszy kierowca w historii F1. Z miłą chęcią obalę wasze idiotyczne poglądy. W E L T M E I S T E R !!!
26.08.2013 13:52
0
@186 za kilka godzin? Taki kozak? Człowieku, nie będę patrzył na coś, nad czym pociłeś się kilka godzin.
26.08.2013 14:07
0
@viggen. Nie zgadzam się z Tobą, że Kimi miał zbyt wolny samochód na prostej. Rzeczywiście nie był demonem prędkości ale nie tylko w strefie DRS dało się wyprzedzać co wielu kierowców udowodniło. Po prostu Raikkonenowi nie układał się wyścig od samego początku. Zdarza się.
26.08.2013 14:12
0
Do statystyk trzeba jeszcze dodać najlepsza fryzura: VETTEL
26.08.2013 16:55
0
@188 Jahar - szanuję Twoje zdanie ale się z nim nie zgadzam. Lotusy miały inaczej ustawione bolidy, również RBR. Aby łyknąć kierowcę w strefie DRS trzeba mieć świetną prędkość na EauRogue a Lotus tego nie miał . Kimi nie męczyłby się z Massą i z Hulkenbergiem, gdyby miał większą prędkość. Co z tego, że osiągał prędkość maksymalną wyższą, skoro zanim ją osiągnął prosta się kończyła (zanim doścignął kierowcę) @181 6q47 Dlatego powinno się oglądać LiveTiming podczas wyścigu a nie czytać z tabelki. :) Ale dzięki za podsumowanie.
26.08.2013 17:31
0
f1.dziel-pasje.pl...................to juz patologia. nie ma z kim pisac. to znaczy ze ten portal nie ma kasy i toleruje kazdego, nawet trola. no nic, pora sie pozegnac.
26.08.2013 18:54
0
Ja znowu uważam, że to jedyny sensowny portal o F1, tu można wyczytać wiele ciekawych rzeczy których nie ma szans zobaczyć na innych POLSKICH stronach o F1. Twój wybór Twoja wola, nikt na siłę nikogo nie trzyma. Do widzenia :]
26.08.2013 19:37
0
@170, zacznij oglądać uważniej transmisje, np. Canada , Błędów robił do tej pory duzo , ale nie wszyscy je chcą widzieć, a ludzie pokroju podobnego do Ciebie powiedzą, że tak bylo w planie. Pozdrawiam
26.08.2013 21:48
0
@186 Osiem i pół godziny musisz szukać argumentów że rzekomo Fiuttel jest jedynym Mistrzem Świata?! Przestań się pocić skoro i tak nic nie wymyślisz.
26.08.2013 21:53
0
172. Masz nieaktualne dane dot. GP Włoch 21 i 73 dni Q, a wyścig to 74 dni, GP Australii to 2011, YAS Marina to rekord Hamiltona... Gratulacje dla Vettela, który zdominował wyścig, oaz dla Alonso za bardzo dobry wyścig. Szkoda Kimiego
26.08.2013 22:56
0
A mialo padac.Oszukali mnie! Nie zgadzam sie,ze wyscig byl nudny.Mi sie podobal. Vettel pojechal-normalka. Alonso jest mistrzem w rujnowaniu mojego typowania. Hamilton tyle ile sie dalo.
26.08.2013 23:20
0
Zacznijmy od poczatku. Sam start na Spa-Francorchamps byl bardzo interesujacy, juz na samym poczatku dymilo sie z kol Buttona (wazne jest w takiej sytuacji aby szybko wystartowac, bo inaczej chlodzenie hamulcow mozna spalic). Zreszta juz od piatku McLaren inaczej zachowywal sie w dohamowaniach (o czym takze wspomnialem pod Newsem „Hamilton po raz kolejny zdobywa pole position“). Do pierwszego punktu hamowania w Spa jest ok. 150m, predkosc 205 km/h. Vettel dobrze kakulowal nie zuzyl calego KERS przy starcie, tylko zostawil go sobie na Eau Rouge, tam gdzie Hamilton popelnil maly blad. No, a na dlugiej prostej w kierunku Kemmel, Les Combes zaczely sie typowe „gry i zabawy“, gdzie Seb jak i inni kierowcy wykorzystali swoja przewage. Przy predkosci ok. 315 km/h kierowca jadacy z tylu w cieniu aerodynamicznym poprzedzajacego samochodu ma szczegolna przewage, w tym wszystkim pomaga odpowiednie ustawienie skrzydla. Niektorzy kierowcy posiadali wiecej, inni mniej skrzydla, co automatycznie powodowalo roznice w Top-Speed (Vettel i Webber jechali ze szczegolnie malym tylnim skrzydlem). Dobrym przykladem jak dziala cien aerodynamiczny mozna takze zobaczyc na przykladzie Alonso, ktory przy predkosci 300 km/h zblizyl sie na prostej do Buttona, a gdy tylko wyjechal poza jego cien (bez DRS), opor powietrza byl tak duzy ze praktycznie nie mial szans wyprzedzenia. Wazne zawsze jest, aby na poczatku wyscigu kierowca wybadal gdzie trzeba uwazac, jaki jest naprawde wlasny Top-Speed w porownaniu do przeciwnika? Duzo wnioskow mozna wyciagnac z takiej jazdy dla siebie, ktore w czasie wyscigu moga do wlasnej taktyki sie przydac. Apropos DRS, wiadomo ze pod koniec prostej gdy kierowca nacisnie na pedal hamulca tylnie skrzydlo sie zamyka, i tutaj trzeba bardzo uwazac aby trafic we wlasciwy punkt hamowanie, inaczej mozna bardzo szybko znalezc sie poza torem. I znowu statystiki okazaly sie prawdziwe: Alonso zyskuje duzo miejsc na starcie, a Webber traci :-) Na starcie bardzo szybko Rosberg wyprzedzil Webbera, zamknal mu drzwi, on musial hamowac, przez co stracil wiele miejsc, zostal zakleszczony i bylo po starcie. W Spa teoretycznie mozna pojechac na 1 Stop, ale tylko gdy sie ma pewnosc ze pogoda na 100% sie nie zmieni (nie bedzie padac). Jadac tutaj na 1 Stop czyli z jednym postojem mniej, kierowca az tak duzej przewagi nie zyskuje, jest to tylko 18,5-19 sek. Wjazd do Boxu jest dosc krotki, podobnie wyjazd. Ciekawa strategia McLarena, Button czaly czas prowadzil konwersacje z zespolem jaka taktyke wybrac, jakie opony zalozyc, miekkie czy twarde. Zdecydowal sie na twarde. Zespol nagle zmienil taktyke, mysle ze oni liczyli na deszcz, a tym samym chcieli zaoszczedzic jeden Stop. W koncu zdecydowali sie na jeszcze jedna zmiane. Czy to byla najlepsza decyzja - chyba nie? Defekt Raikkonena w Lotusie raczej przekreslil jego szanse w walce o tytul. Z jego kol na przedniej osi juz relatywnie na poczatku wyscigu przy dohamowaniach wydobywal sie czarny dym. Tzn. hamulc/e sa gorace, zuzycie za duze. Czasami moze to oznaczac, ze kierowca ma za male chlodzenie hamulcow. Przewaznie taki problem moze wystapic w momencie gdy trening odbywa sie w deszczu, a wyscig na sucho. Wtedy zespol moze sie pomylic jesli chodzi o chlodzenie hamulcow. Gdy hamulce sie przegrzeja, kierowca zaraz to czuje. Mozna naciskac na pedal i nic sie nie dzieje. No, ale dzisiaj wiemy ze przyczyna defektu hamulcow Kimiego byl inny problem. Szkoda, poniewaz Kimi byl juz w 27 wyscigach pod rzad w punktach, a w 39 wyscigach dojechal do mety. Jesli chodzi o jeden z najlepszych manewrow wyprzedzania w tym wyscigu, jak dla mnie to na pewno Sutil vs. Gutierrez przed Eau Rouge, gdzie Sutil kierowal jedna reka, a druga jeszcze zdazyl pogrozic Gutiertezowi, ktory nie jechal w tym wyscigu zbyt kooperatywnie i czysto ;-) Znowu patrzac na wypadek drugiego Meksykanina, czyli Maldonado ktory po kolizji z Sutilem aktywnie skrecil jeszcze raz w prawo i tak zahaczyl o P. di Resta, mozna stwierdzic ze chlopacy z Ameryki Poludniowej nie popisuja sie wzorowa jazda na torze. Choc trzeba przyznac ze Maldonado dostal dosc ostra kare, mogli dac mu tylko kare przejazdu. Na razie walka o czolowe pozycje toczy sie miedzy RBR a Mercedesem. Zobaczymy jak druga czesc sezonu sie dalej rozwinie. Seb w pierwszej polowie sezonu nigdy nie byl gorszy niz 4 miejsce, 3 razy stal na podium, zwyciezyl 4 razy (wczoraj 5 raz). Mercedes ma 2 Top-kierowcow, 8 zdobytych PP, 3 zwyciestwa. Lewis zdobyl 5 PP, 4 z rzedu, ale trzeba przyznac ze w sobote zdobyte PP bylo troche szczesliwe (pogoda i dobry Timing). Rosberg w Q3 mial troche pecha, w Eau Rouge padal deszcz. Bez dwoch zdan, Mercedes jest aspirantem w walce o tytul. Fakt jest tez taki, ze Lotus i Ferrari z technicznego punktu widzenia z forma spadli. McLaren w tym sezonie nigdy nie byl zagrozeniem. Red Bull i Mercedes jesli chodzi o sam stopien rozwoju sa z przodu. W niedziele RBR bardzo dobrze z punktu taktycznego rozegral wyscig. Vettel zawsze byl sciagniety do Boxu w takim momencie, aby zabezpieczyc sie przed konkurencja na wypadek innej niespodziewanej taktyki. W sumie, perfekcyjny wyscig Vettela. Widac ze ten zespol funkcjonuje. Vettel ma wyrobiona dosc duza przewage w punktach, w normalnych warunkach on jest faworytem na zdobycie mistrzostwa swiata. Prawdopodobnie on jedzie po swoj 4 tytul z rzedu. Co jest fascynujace, to nie to ze ktos zdobedzie 1,2 czy 3 tytuly, lecz fakt ze oni (czyli caly Team, Newey-jako konstruktor, Horner-jako strateg i Vettel jako kierowca) potrafia z roku na rok zmobilizowac sie i byc ta odrobine lepszym. Seb z jego stylem jazdy (poniewaz co wyscig trzeba troche swoj styl zmieniac i dopasowac) i zespol ktory musi bezblednie pracowac by walczyc o najwyzsze cele. Czasami jest tak, ze jest zle wybrana strategia, czasami auto dobrze nie lezy na torze, ale caly Team i Seb potrafia jeszcze jeden krok do przodu zrobic z wyscigu na wyscig, z roku na rok - i to jest to fascynujace. Fakt do do samego mistrzostwa jest jeszcze daleka, daleka droga, ale wystarczy ze Vettel bedzie dojezdzal w czolowce do mety. Nastepne wyscigi pokaza czy ktorys z kierowcow bedzie w stanie mu zagrozic. Top Teamy dalej nad rozwojem pracuja, ale patrzac na kroki nie beda one juz tak duze (co jest przed nowym sezonem logiczne). Pozdr.
27.08.2013 01:23
0
Nie obejrzałem wyścigu w niedzielę, dzisiaj miałem obejrzeć powtórkę, coś mnie tknęło, żeby wejść na stronkę, zobaczyć kto, wygrał. Jak zobaczyłem, że Fetel, odechciało mi się już wyścigu i go sobie darowałem. True story
27.08.2013 01:43
0
Nie rozpisując się - wielkie gratulacje dla Seba, jest niesamowity i każde kolejne zwycięstwo mnie w tym utwierdza ;-)
27.08.2013 09:35
0
190. viggen Jestem nieco "inaczej" zbudowany:) Delektuję się samym wyścigiem, nie jestem zalogowany aby zerkać na live timing. Zresztą chętnie bym sobie zgrywał (z ekranu) wszystkie dane w formacie mpg, ale mam za słaby procesor - emeryt jak na dzisiejsze czasy - tnie klatki. 197. dexter Myślę, że jazda w cieniu poprzedzającego bolidu nie jest czymś nietypowym dla obecnej stawki. Raczej chodzi o dobre samopoczucie. Szczególnie, o czym wspominasz, jak nie mają aktywowanego DRS. Ot, zbliżę się, pokażę w lusterkach... może popełni błąd:) Mercedes nie da rady Natomiast czy utzrymają 2 miejsce w WCC i czy jeden z kierowców stanie na podium w WDC? Byłby to długo oczekiwany sukces. Zakładam, że nie odpuszczą na wzór BMW Sauber - nie z tym skladem osobowym. Vettel? Nie robi nic nadzwyczajnego:) Przy jego cechach i konkurencyjności bolidu jest wszystko OK. Czysta przyjemność. Patrząc na partnera -> Webber powinien "uderzyć w odpowiednie struny" - nie słychać znanej nam melodii z poprzednich sezonów:)... destruktorem nie jest, jednak mógłby wymóc na Vettelu większą koncentrację, która otworzy oczy wszystkim niedowiarkom co do jego szybkości:) Oby tylko T.O. nie zaciemniało stanu faktycznego. Jak Vettel chce poprawiać rekordy, niech poprawia... aż do momentu kiedy zespół będzie miał Go dość, albo sam zrezygnuje na rzecz innej stajni. Nie wiem kiedy może zaistnieć taki scenariusz:) Pozdr.
27.08.2013 10:06
0
197. Miło było przeczytać merytoryczną i obiektywną wypowiedź pozbawioną fanatycznego jadu. Można? Dzięki.
27.08.2013 10:46
0
Dzien dobry 6q47, no wiesz, aby skutecznie na dlugich prostych wykorzystac cien aerodynamiczny (bez DRS), potrzebny jest bolid ktory ustawiony jest bardziej pod Top-Speed. Odnosnie pobijania rekordow, powiem tak: to sa Racer, czyli kierowcy wyscigowi. Ich mentalnosc jest taka, ze oni zawsze chca wygrywac jesli jest cos do wygrania. Najlepszym przykladem jest Vettel, jemu najwyrazniej 25 punktow za wygranie wyscigu nie wystacza. Chodzi jeszcze o ten jedyny dodatkowy punkt, za ktory na konec sezonu w Brazylii zostaje trofeum temu kierowcy przyznane, ktory w sezonie zdobedzie najwiecej szybkich okrazen. Obojetnie w jakim zespole, takigo czegos szefowie za bardzo nie lubia. Kiedy praktycznie zwyciestwo jest zaklepane, kiedy mozna spokojnie autem „do domu“ dojechac, Vettel zaczyna im wykrecac najszybsze rundy. Moge zalozyc sie z Toba o bardzo dobry obiad, ze puls im tam w Boxsie skacze :) Nie tyle chodzi o nerwy, lecz takze o material (silnik) na tak intensywnym torze jakim jest Spa. Choc akurat, o agregat Renault mozna byc spokojnym ;) Tak jak kiedys sam pisales, dlaczego by mial ktos odchodzic z zespolu, gdzie od lat wszystko funkcjonuje? Kierowcy raczej ten pierwszy rok z nowymi regulami, gdzie praktycznie wszystko zacznie sie od nowa krecic wyczekaja. Dopiero pozniej moze zaczac sie karuzela na rynku transferowym naprawde krecic. Pozdr.
27.08.2013 10:58
0
@xeoteam - problemem Vettela jest nadmierne ryzykowanie. Będąc na czele, jedzie absolutnie na limicie, czasem nawet pod sam koniec wyścigu. Niekiedy inżynier musi go ostudzić, bo po prostu Niemiec się zapomina. A w Kanadzie o błędy łatwo, bo tarki są wysokie, a tor nawierzchnię ma katastrofalną (to wyklucza ten obiekt z kalendarza, ale jak widać są równi i równiejsi). ;)
27.08.2013 11:24
0
202. dexter Witam, witam:) Jasna sprawa co do top speed. Trąciłem temat od strony braku top speed - lub bardzo małej różnicy na korzyść jadącego w cieniu kierowcy - oraz tego, że w takim przypadku stosuje nacisk wzrokowy:) Obaj wiedzą o co chodzi. Presja i nadzieje obecne są po obu stronach podczas takich fragmentów wyścigu. Z drugiej strony nie zawsze dany bolid (aero czyli docisk, połączone z oczekiwaną pracą opon) pozwala na ustawianie skrzyni biegów dającą lokatę w pierwszej trójce najszybszych konstrukcji. Zresztą zespoły różnie ustawiają top speed biorąc pod uwagę konkretny bolid i konkretnego kierowcę, który wymaga odpowiednich dla siebie ustawień trakcji bo... sam zresztą wiesz co mam na myśli. Błedy też się zdarzają. Widać to szczególnie podczas długich stref stosowania DRS. Nie podejmuję zakładu:) Bo twoje słowa nie podlegają zakładowi:) Czy w ogóle Vettel jest "zainteresowany ilością" silników w tym sezonie?:) Zainteresowanie powinno pojawić się w 2014. Szczególnie jak Newey zbyt ciasno upakuje konkretne podzespoły...
27.08.2013 12:07
0
@6q47 No wlasnie. Ja osobiscie dodatkowo bylem tego ciekawy, czy Alonso na prostej przy wyprzedzaniu wpadnie w limiter, czy nie? (cos tam o ustawieniach dla zainteresowanych, napisalem pod Newsem „Hamilton po raz kolejny zdobywa pole position“). "Czy w ogóle Vettel jest "zainteresowany ilością" silników w tym sezonie?:)" - he, he. W tym? Gorzej bedzie w nastepnym ;-) A widziales te nowe male tylnie skrzydlo w RBR?
27.08.2013 12:46
0
205. dexter Skrzydła mówisz? Widziałem. Jest różnica nie tyle w szerokości, co w wysokości - lub inaczej mówiąc - wymiar mierzony od dolnej lotki do górnej. Doskonale widać to w momencie wjazdu na miejsca startowe po kółku formującym. Czy podobne rozwiązanie będzie na torze Monza? Strzelam, że tak. PS. Na razie muszę zrobić przerwę - prysznic i do roboty:) Do godz. 21'30:).
27.08.2013 12:46
0
wszyscy mieli takie małe...
27.08.2013 16:12
0
@ housepl Takie same powiadasz, tak :-))
27.08.2013 16:19
0
@ 6q47, "Czy podobne rozwiązanie będzie na torze Monza? Strzelam, że tak." - te rozwiazanie na Monze, bylo juz zastosowane w Spa :) Pozdr.
27.08.2013 21:45
0
209. dexter Czekamy na Monzę:)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się