WIADOMOŚCI

Hamilton w końcu wygrywa dla Mercedesa
Hamilton w końcu wygrywa dla Mercedesa
Lewis Hamilton po sensacyjnym zdobyciu pole position, dzisiaj po raz czwarty w swojej karierze wygrał na Węgrzech i w końcu zasłużenie po raz pierwszy wygrał wyścig dla Mercedesa.
baner_rbr_v3.jpg
Na mecie GP Węgier Brytyjczyk był szybszy od Kimiego Raikkonena i Sebastiana Vettela, którzy na ostatnich okrążeniach stoczyli ze sobą zaciętą rywalizację.

Za podium zameldowali się: Mark Webber, Fernando Alonso, Romain Grosjean i Jenson Button. Czołową dziesiątkę premiowaną punktami zamykali Massa, Perez i Maldonado. Zespół Williamsa tym samym zdobył dzisiaj swój pierwszy punkt w mistrzostwach.

Niedzielne popołudnie okazało się najcieplejsze spośród wszystkich trzech dni weekendu F1 na Węgrzech. Ukrop jaki lał się z niebie nie ułatwił zadania ekipom i kierowcom. Powietrze rozgrzało się do 35 stopni Celsjusza a tor osiągnął 51 stopni.

Lewis Hamilton, który wczoraj sensacyjnie wykradł pole position z rąk Sebastiana Vettela, dzisiaj równie sensacyjnie spisywał się podczas wyścigu. Hamilton pewnie obronił pozycję na starcie i po pierwszym okrążeniu prowadził przed Vettelem, Grosjeanem i Alonso.

Mimo dobrego wystartowania ze swojego pola startowego, Nico Rosberg po pierwszym okrążeniu spadł na odległą, 12 pozycję po tym jak jeszcze przed szykaną doprowadził do kontaktu z Felipe Massą.

Mark Webber, Sergio Perez oraz Jenson Button postanowili do wyścigu przystąpić na średniej mieszance opon Pirelli, starając się wykorzystać strategię, jednak na Lewisa Hamiltona dzisiaj nie było mocnych.

Pierwszą turę pit stopów już na 10 okrążeniu zapoczątkował właśnie Hamilton co nie przeszkodziło mu jednak po pierwszej zmianie kół utrzymać prowadzenie. Popisową, podwójną zmianę opon na początku wyścigu przeprowadził zespół Lotusa, który najpierw obsłużył Romaina Grosjeana a chwilę później Kimiego Raikkonena.

Kierowcy startujący na średniej mieszance opon starali się pokonać dystans wyścigu z dwoma postojami, pozostali musieli zjeżdżać na aleję serwisową trzykrotnie.

Romain Grosjean, który zacięcie walczył z Jensonem Button i Felipe Massą ostatecznie otrzymał od sędziów karę przejazdu przez boksy za opuszczenie toru i zyskanie przewagi w zakręcie numer 4 (podczas wyprzedzania Felipe Massy).

Mimo wysokiej temperatury bolidy F1 dzielnie zniosły trudy wyścigu. Z rywalizacji przed czasem wycofało się czterech kierowców- Adrian Sutil, któremu niestety nie wyszedł setny występ w F1, Esteban Gutierrez, Valtteri Bottas oraz w samej końcówce Nico Rosberg.

Formułę 1 czeka teraz oficjalna przerwa wakacyjna, podczas której fabryki ekip zostaną obowiązkowo zamknięte. Kolejny wyścig odbędzie się dopiero pod koniec sierpnia na legendarnym torze Spa-Francorchamps, gdzie kierowcy powalczą o Grand Prix Belgii.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:42:29.445 25
2 fi Kimi Raikkonen Team Lotus +10.9 18
3 de Sebastian Vettel Red Bull +12.4 15
4 au Mark Webber Red Bull +18.0 12
5 es Fernando Alonso Ferrari +31.4 10
6 fr Romain Grosjean Team Lotus +52.2 8
7 gb Jenson Button McLaren +53.8 6
8 br Felipe Massa Ferrari +56.4 4
9 mx Sergio Perez McLaren +1 okr. 2
10 Pastor Maldonado Williams +1 okr. 1
11 de Nico Hulkenberg BMW Sauber +1 okr.
12 de Ralf Schumacher +1 okr.
13 au Daniel Ricciardo +1 okr.
14 nl Giedo van der Garde Caterham +2 okr.
15 fr Charles Pic Caterham +2 okr.
16 fr Jules Bianchi Marussia +3 okr.
17 gb Max Chilton Marussia +3 okr.
18 Paul di Resta Force India +4 okrr.
19 de Nico Rosberg Mercedes +6 okr.
20 fi Valtteri Bottas Williams +28 okr.
21 mx Esteban Gutierrez BMW Sauber +42 okr.
22 de Adrian Sutil Force India +51 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

156 KOMENTARZY
avatar
beltzaboob

29.07.2013 11:44

0

6q47- : D Doskonałe.


avatar
Artefact

29.07.2013 14:51

0

@ 115 - FAster92 - genialna strona ! dzięki ! @ 140. 6q47 - przyznam, że ubawić się setnie można ... Lubię to ! :))) i co do weekendu - kolejny ekscytujący wyścig... klasa !!! i znów co do komentatorów z Polsatu - ciekawe Panowie, czy sami lepiej dalibyście radę komentować, hm ? krytykować każdy potrafi... a że błędy są ... no są, ale tam gdzie się drzewo rąbie tam i wióry lecą... zawsze można oglądać na RTL`u czy SKY... albo BBC, nie żebym ich bronił, ale ta nagonka moim zdaniem jest słaba. I tak nie ma nikogo lepszego ...


avatar
6q47

29.07.2013 15:15

0

141. beltzaboob Nic takiego... z głębi serca napisałem:) 142. Artefact Ponieważ jestem staromodny, to rywalizację oglądam w Polsacie. Obecnie, na raty, oglądam sesję z 2012 roku, gdzie Hamilton też doskonale dawał sobie radę:) Powolutku będę się cofał na kolejne Hungaro. Sesję 2012 (powtórka) mam jeszcze na dysku dekodera - wtedy nie miałem światła z powodu burzy - jakoś nie mogę zebrać się i zgrać wyścig na płytę... Najszybszy w komentarzach był Sokół. Niektóre komentarze trzeba sobie powtórzyć, żeby wyłapać każde słowo. I o dziwo (co za śmieszne słowo - dziwo) pomyłki w jego wykonaniu zdarzały się bardzo rzadko. Wybieram Polsat:) Pozdr.


avatar
marekko

29.07.2013 15:51

0

Ad komentator;- jeśli komuś wytykasz błędy, to sam nie pisz bzdur np. na temat chłodzenia silników f1, na pewno są chłodzone cieczą a nie powietrzem, gdybyś kumał trochę techniki to po obejrzeniu fotki takiego silnika doszedłbyś do właściwego wniosku że nie może być chłodzony powietrzem Poczytaj rozruch silnika F1


avatar
szadok

29.07.2013 17:34

0

vicek vega jak tam chytra baba z radomia sie ma?;]


avatar
robertunio

29.07.2013 23:54

0

Niestety Seba nie mial szans na zwyciestwo w tym wyscigu bo nie startowal z Pole Position a na Hungaroringu jak sie startuje z "brudnej" strony toru to nie ma szans na wyprzedzenie - na starcie ledwo sie obronil przed GRO. Po tym jak utknal za Buttonem to juz bylo wiadomo ze zwyciestwa nie bedzie, chyba ze HAM mialby problemy techniczne. Byla niewielka szansa na wyprzedzenie RAI ale w ostatecznym rozrachunku trzecie miejsce tez jest niezle. Z punktu widzenia klasyfikacji generalnej to Seba powiekszyl przewage nad drugim w kolejnosci rywalem. Nie trzeba byc geniuszem aby zauwazyc ze w tym sezonie glownymi rywalami Seby sa ALO, HAM i RAI - wprawdzie czasem odbieraja oni punkty Vettelowi ale odbieraja tez punkty sobie nawzajem. Przed wyscigiem Seba mial 34 punkty przewagi nad drugim w kolejnosci Alonso, a po wyscigu ma 38 punktow przewagi nad drugim w kolejnosci Raikkonenem. Niebezpiecznym dla Seby byloby gdyby ktorys z jego glownych rywali zaczal regularnie dojezdzac przed nim ale dopoki rywale przed nim sie zmieniaja a On dojezdza w czolowce to matematyka jest po jego stronie i mam nadzieje ze ta tendencja utrzyma sie do konca sezonu.


avatar
sapphire

30.07.2013 01:34

0

na jakiej stronie moge zobaczyc wyscig?


avatar
narya

30.07.2013 18:12

0

@ 147. http://f1tv.fx1.nl/


avatar
housepl

30.07.2013 18:51

0

Indie wypadaja z grafiku na 2014 wyscig na początku 2015 powróci


avatar
sapphire

30.07.2013 21:27

0

DZIEKI! :)


avatar
tciachu

30.07.2013 22:49

0

Ech, im dłużej myślę o tym wyścigu i szperam za powtórkami, tym bardziej mi się wydaje, że sędziowie zrobili ustawkę wyników w przypadku Grosjeana... :-/


avatar
tommek7

31.07.2013 07:10

0

To już powinno być 2gie zwycięstwo Hama... Gdyby nie ten strzał felernych opon na Silverstone...


avatar
Hohenzollern

31.07.2013 14:59

0

Lotuss, Vettel z każdym wyścigiem powiększa przewagę nawet z takimi wynikami. Do swoich obliczeń użyłeś dodawania i odejmowania czego uczono ciebie w 1 klasie podst. Natomiast nie zdecydowałeś się na rozważenie kwestii proporcji i tego ile potencjalnie HAM, RAI i VET mogą punktów jeszcze uzyskać, nawet zakładając bardzo pesymistyczny scenariusz dla Vettela, nie ma opcji żeby nie zdobył 4 Maistra. WELTMEISTER.


avatar
Skoczek130

02.08.2013 15:26

0

@tommek7 - a czy nie zastanowiłeś się ani przez chwilę, że wynikiem pęknięcia opony było przełożenie opon - główny powód pękania gumy - połączone z agresywną jazdą Brytyjczyka?? ;) Merc był w zupełności winny całego zajścia, podobnie jak inne ekipy. Jedynym "pechem" było to, że akurat jemu ona pękła, ale jechał agresywnie... ;)


avatar
mssie

04.08.2013 20:34

0

@Skoczek, Hamilton od początku kariery jeździ agresywnie, kilka już wyścigów w Mercedesie zaliczył i jakoś mu opony nie pękły, także obwinianie Mercedesa za beznadziejne opony Pirelli jest nie na miejscu. Tak samo zresztą inni kierowcy, styl jazdy powinien wpływać na zużycie opon a nie na ich pękanie w czasie wyścigu, tu już się kończy zabawa i zaczynają się robić poważniejsze problemy.


avatar
szachy

11.08.2013 14:33

0

Kogo najbardziej przytula Ross na zdjęciu? :)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu