Testy na Silverstone przekonały kierowców Formuły 1, że dotychczasowe problemy z oponami włoskiego producenta są melodią przeszłości i nie ma się już o co obawiać.
Podczas testów na torze Silverstone, żadna ekipa nie doświadczyła problemów z nowymi oponami, jakie Pirelli przywiozło do Wielkiej Brytanii. Gdy odbywało się Grand Prix na tym samym obiekcie, kilku kierowcom wybuchła lewa tylna opona, co spowodowało spory niepokój w kwestii bezpieczeństwa. Już w trakcie testów podobnych przypadków nie było.Felipe Massa jest przekonany, że problem z delaminacją opon Pirelli został zażegnany. „Jest lepiej pod względem konstrukcji opony i bezpieczeństwa. Nie było żadnych wybuchów czy dziur w oponach, jakich doświadczyliśmy podczas wyścigu. To jest najważniejsze” – mówi Brazylijczyk.
W podobnym tonie wypowiadał się Pastor Maldonado. Wenezuelczyk przyznał, że kierowcy będą zadowoleni z nowego ogumienia. „Wszyscy musimy uwierzyć w możliwości Pirelli. Rozwiązali ten problem i od początku wiedzieli na czym on polegał” – mówił kierowca Williamsa.
20.07.2013 00:38
0
Jestem ciekaw, ile ma wspolnego zaklaz "odwracania" opon i zakres katow pochylenia kola z tym ze podczas testow opony nie "wybuchly", a z tym ze zmienili konstrukcje. Bo cos mi sie wydaje, ze jak oponaa pracje w oknie optymalnej pracy, a nie jest narazona na ekstremalne przeciazenia, spowodowane niewlasciwym uzytkowaniem, to bedzie sie dobrze czula. Co prawda nie jestem ekspertem. Mogli cos pozmieniac, ale tak do konca to nie bedziemy wiedzieli :) (Teorie spiskwe czas zaczac snuc :) )
20.07.2013 08:07
0
Tytuł prawie jak z onetu ;-)
20.07.2013 21:12
0
^ Dokładnie jak z onetu.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się