Fernando Alonso okazał się najszybszym kierowcą podczas pierwszego dnia testów w Walencji. Na hiszpańskim torze stawiła się znaczna część zespołów, w tym liderzy minionych Mistrzostw Świata.
Oprócz fatalnej pogody wielu kierowcom dokuczały awarie. Większość była spowodowana przez układy elektryczne, które w nowych bolidach jak widać nie są jeszcze dopracowane. Rekordzistą pod względem awarii okazał się bolid Williamsa prowadzony przez Kazuki Nakajimę, który zatrzymał się na torze aż trzykrotnie. Fernanado Alonso z McLarena, Luca Badoer z Ferrari i Franck Montagny z Toyoty również mieli problemy ze swoimi samochodami. W bolidzie BMW prowadzonym przez Sebastiana Vettela eksplodował dzisiaj silnik.
Debiut na torze Holendra, Giedo van der Garde, za kierownicą bolidu Super Aguri został przełożony z powodu złych warunków atmosferycznych. Takuma Sato przejechał dzisiaj tylko 27 okrążeń.
30.01.2007 19:56
0
na mokrej nawierzchni Alonso pokazał klasę,zobaczymy co jutro pokarze jak będzie sucho,to prawdo podobnie Raikkonen zamieni się miejscami z Alonso
30.01.2007 20:06
0
a kimi jechał bolidem F2007??
30.01.2007 21:05
0
Raczej nie ale pewności 100%niemam
30.01.2007 21:10
0
dlaczego nie jeżdził kubica
30.01.2007 21:11
0
ale też nie zle pojechał N.Piguet jr.tylko 27 okr. a taki czas,tylko ciekawe ile miał paliwa.
30.01.2007 21:32
0
Kimi jechal F2007. Wlasnie dzisiaj zasiadl za kolkiem nowego bolidu.
30.01.2007 21:47
0
W sumie to niewazne, czy Raikkonen jest pierwszy czy piaty czy dziesiaty. Chodzi glownie o to, aby wykonac robote, jaka zespol postawil sobie za cel. Mam nadzieje, ze Kimmi caly czas zbiera informacje i doswiadczenie w Scuderii, a juz wkrotce zasiadzie za sterami nowego bolidu. F2007 bedzie wysmienita bronia, na Mclareny, ktore spisuja sie zaskakujaco dobrze. Miejmy nadzieje, ze na torach tez tak sie beda SPISYWALY a nie ZAPALALY :) Alonso pokazal, ze umie jezdzic na mokrym torze. Ale do Schumiego to mu jeszcze bardzo wiele brakuje. Cekawy jestem, jak bedzie spisywal sie Felippe w nowym bolidzie? Oby wysmienicie. Bedzie sezon zaciety, ale mam nadzieje, ze o drugie miejsce. Ferrari nalezy sie ten tytul, jak zadnemu innemu zespolowi. Pozdrawiam.
30.01.2007 22:32
0
Kimi debiutowal dzisiaj w F2007 :-)
30.01.2007 22:45
0
wierzę w Alonso, wiem że Mclaren to lepszy samochód niż Reno, wierzę że pokona lęk przed czarnym koniem w tle żółtej tarczy, wierzę że jego skromne, ukryte spojrzenie ponownie zabłyśnie i wskrzesi ducha walki w przyszłym sezonie. Fernando - trzeci tytuł mistrza świata znów będzie twój
30.01.2007 22:57
0
temal ! też chcę w to wierzyć ale analizując poprzednie sezony alonso stawia wszystko na jedną kartę a może po prostu zarabia na emeryturę.....................
31.01.2007 01:27
0
Nie lubie Alonso ale moim zdaniem on poprostu chce pokazac ze w innych zespolach tez mozna wygrywac i byc Mistrzem Swiata bo w Ferrari to nie sztuka!
31.01.2007 07:15
0
jak wy pieprzycie ludzie. Kim jest Alonso?? Rozkapryszonym gnojkiem i jak dla mnie papierowym mistrzem. Na torze umie jezdzic, ale poza torem kompletnie nie umie sie zachowac. W ferrari to nie sztuka zdobyc tytul?? To dlaczego W zeszlym roku nie zdobyl tytulu Schumacher? Dziwne prawda?? sypla sie twoja teoria kolego. Alonso nie kocha tego sportu... on w nim tkwi, bo jest teraz w nim gwiazda i swietnie zarabia. To jest showmen a nie kierowca.
31.01.2007 10:30
0
Święte słowa. Niech wielki ferdek popisze się w McLarenie. MacLaren skończył się w ostatnim sezonie Mikki Hakkinena. Rozkapryszona gwiazda dwóch sezonów. Czas na pijaczka Kimiego i nasz Robson niech się pnie, bo ma bezapelacyjnie talent. Pozdrawiam
31.01.2007 12:19
0
smola, zwierzak... czy wam sie poprzestawialo cos pod sufitem ?? Taki Alonso wygral dwa razy z rzedu mistrzostwo, wygral z Schumim w niby niedoscignionym Ferrari, teraz znowu pokazuje klase w nowym bolidzie. A dwa szare szczekajace burki siedza przed kompami i wypisuja takie bzdety, ze rece opadaja. Docen jeden z drugim klase Alonso i ugryz sie w jezyk zanim znow pochylisz sie nad tym tematem. Btw, mam nadzieje, ze Heikki w Renault (a moze Nelsinho) nawiaza walke z Ferdkiem, a nawet pokaza tylne skrzydlo :))
31.01.2007 12:20
0
przeszadasz smola, Alonso zapracowal ciezko na te dwa tytuly, by je zdobyc musial jezdzic bardzo szybko i bezblednie a to akurat potrafi bo jest swietnym kierowca i w pelni zasluzyl sobie na to co osiagnal. A odpowiadajac na twoje pytanie smola; dlaczego w zeszlym roku Schumi nie zdobyl tytulu? odpowiedz jest prosta; zreszta powiedzial tez to Niki Lauda, Schumi popelnial wiecej bledow na torze od hiszpana dlatego przegral. Wszyscy pamietaja jak to w japoni spalil sie silnik Schumiemu ale jakos zapominaja ze kilka GP wczesniej na torze Monza Alonso mial taka sama przygode, spalil mu sie silnik, nawiasem mowiac dzieki temu Kubica zdobyl 3 miejsce :) tak bylby 4 :) mowiac smola ze Alonso jest papierowym mistrzem jestes poprostu smieszny :)
31.01.2007 16:21
0
Na mistrzostwo Hiszpana w 70% zapracowało Renault.Jetem pewny , że gdyby wtedy w Renault jeździł Kimmi byłby owiele szybszy niż Alonso.Ja nie lubie Hiszpana , jest dla mnie wielkim cwaniakiem , ale też dobrym kierowcą .Mi się po prostu jego harakter i on sam nie podoba.Zanalazł się po prostu w odpowiednim zespole , dlatego ma dwa mistrzostwa.To tak jak by w latach 90-tych jeździć w teamie Williams-Renault.Jeżeli się było dobrym kierowcą to mistrzostwo było prawie pewne.I niech nikt nie pisze , że Schumi też się znalazł w odpowiednim czasie i w odpowiednim teamie.Ponieważ to on doprowadził że Ferrari było tak świetne , i on tym co robił w Ferrari zapracował sobie na mistrzostwo .Mówiło się , że jakby nie Ferrari to Schumi nie był by mistrzem , ale gyby nie Michael to czy włoski team byłby taki dobry ?? napewno nie .Byłoby w czołówce , lecz nie najleprze!!!A sam Alonso mimo dużego talentu (teraz kierowców z talentem jest dosyć dużo) , po prostu znalazł się w odpowiednim miejscu ( chodzi mi o Renault) i to mu bardzo pomogło.A co do głównego tematu czyli do testów , to nic one jeszcze nam nie mogą mówić .Zespoły dopero sprawdzają różne ustawienia , pracują jeszcze nad udoskonaleniami swoich maszyn. I żaden sespół do końca nie odkryje swoich kart , żeby pokazać je przeciwnikom.Tak więc nic nie jest pewne.To co , że Alonso miał zdecydowanie najleprzy czas skoro na następnym teście jakiś kierowca z innego zespołu może ten czas spokojnie poprawić czs Fernando o sekunde ! ! !
31.01.2007 16:46
0
Aha i jeszcze jedno mianowicie chodzi mi o wypowiedź szefa teamu Renault Flavio Briatore.Może jego wypowiedź była spowodowana tym , że Hiszpan opuścił francuską stajnię , ale ta wypowiedź potwierdza to jak Alonso zdobył mistrzostwa .Briatore powiedział tak , "Fernando Alonso jest dobry , ale nie aż tak , jak myśli większość" .Tak powiedził sam Flavio , i jest to autentyczna wypowiedź Włocha.Tą wypowiedźią Briatore mi zaimponował , powiedział też , że wieży w Fisichellę i , że Koivalainen może być tak samo dobry jak Alonso.
31.01.2007 17:18
0
Alonso jest dobry... ale nie jest mistrzem. Zdobycie dwoch tytulow w bezawaryjnym bolidzie i przdewszystkim w szybkim bolidzie nie jest sztuka. Maryanos.... jezeli nazywasz mnie burkiem to jest mi ciebie zal... po nie wiem do czego ciebie porownac... chyba do jednokomorkowca. Ni bedzie tytulu dla Alonso w tym sezonie. Bo tak jak napisal to zwierzak - "czas na pijaczka Kimmiego". Marbi gdybys ogladal zeson od poczatku, to wiedzialbys, ze Ferrari mialo znacznie gorszy start od Renault. Pamietaj tez, ze Schumacherowi na Interlagos wystrzelila opona, wiec Alonso nieposiadlaby takiej przewagi nad niemcem, gdyby tego wystrzalu nie bylo. Nie porownujcie Alonso do Schumachera. Moze Schumi nie jezdzil przepisowo, ale robil to przynajmniej z klasa i mial odwage sie przyznac iz zamierzal danego zawodnika wypchnac z toru (tak samo jak Senna) i nie zachowywal sie poza torem jak obsmarkany i rozapryszony bachor. Jest szczytem gowniarstwa wypowiadac sie dla prasy, iz nie jest sie dokonca pewnym, czy zespol Renault nie jest przeciwko mnie, kiedy przyszedl okres kryzysu dla zespolu Briatore. Tak nie postepuje mistrz. Dla mnie Alonso to zero, a lydzie ktorzy sa fanami takiego idioty, sa dla mnie takimi samymi idiotami jak on.
31.01.2007 17:36
0
Kiedyś sami mi pisaliście żebym się nie kłócił , więc teraz ja wam pisze żebyście się nie kócili.To jest strona do wymiany informacji , podzielenia się tym z innymi.Wiem , że ktoś kogoś bezsensownie obraża , oraz komentuje jego teksty to jet to bardzo denerwujące (sam nie raz przechodziłem coś takiego ).Nie wiem kto z was zaczął pierwszy , ale to nie istotne.Każdy ma swoje zdanie i tego ktoś inny nie powinien zmieniać , ani pisać , że źle pisze.Ja popieram Smole , bo też nie lubie Alonso , za wszystko co on robi.Cenię w nim tylko to , że jest dobrym kierowcą.Jeżeli jednak ktoś obraża kogoś za to , że osto wypowiada się o Hiszpanie , to naprawde trzeba być dupkiem itp.
31.01.2007 21:17
0
chodzi o to ze te wypowiedzi sa miejscami niedorzeczne i smieszne
31.01.2007 22:08
0
nie chce sie klocic.... bo po cholere? moze rozejm?? :) kazdy ma swoje zdanie na dany temat. Ja poprotu go nienawidze i nie uwazam go zamistrza. Pozdro :)
01.02.2007 00:17
0
Dwukrotny mistrz świata nie jest mistrzem?Oczywiście został nim przypadkiem.Zastanówcie się przez chwilę ojcowie.
01.02.2007 00:50
0
Tak wogóle to zastanawia mnie fakt,ze można kogoś nienawidzić ( np.mistrza świata F1).Ta strona w/g mnie służy do komentarzy fanów F1.Mówienie,że kogoś nienawidzę a kogoś kocham jest nieobiektywnym spojrzeniem świra,który twierdzi że jest fanem F1.
01.02.2007 07:14
0
Ale kazik komentowac mozna wszystko i wszystkich obiektywnie badz subiektywnie. Nie bede komentowal obiektywnie, jezeli chce skomentowac i napisac cos od siebie, na podstawie moich uczuc. Napisalem ze Alonso to niejest mistrz, ale napisalem tez, ze uwazam tak poniewaz nie potrafi sie zachowac. Prawdziwy mistrz umie utrzymac swoje nerwy na wodzy, lecz Alonso zazwyczaj tego nie potrafil. Jezdzi szybko i pewnie.Ale... to nie jest tylko potrzebne do zdobycia mistrza swiata. On jest tylko mistrzem na torze. Tzn zdobyl mistrzostwo. Ale na tym jego mistrzostwo sie konczy. Jest slaby psychicznie. I na tym bardzo traci. Nie jest tez jakims bozyszczem. Jest wielu kierowcow w tym sporcie, ktorzy w takim samym bolidzie jak Frnando spokojnie dotrzymaliby mu kroku. Myslisz ze Robert pozwolilby odjechac Alonso, kiedy ten wyprzedzil go na Monzie? Jestem przekonany ze nie. A ponadto jeszcze by go atakowal a moze nawet wyprzedzil.
01.02.2007 07:26
0
Sluchaj kazik. Kazdy ma prawo pisac ze nienawidzi Alonso/Schumachera/Kubicy/i innego kieorowcy badz szefa zespolu. TO JEST JEGO ZDANIE I POGLAD NA DANY TEMAT. A od tego sa Fora, aby owe zdanie wypowiadac. Wiec nie rozumie twojego ostatniego posta. I powiem ci ze w zyciu zadnego kierowcy tak nietrawilem jak Alonso. Dopier kiedy ten pacholek zostal mistrzem swiata, zaczal sie wywyzszac i wymadrzac. To ze jest mistrzem swiata nie oznacza ze nie moge go nielubic/nienawidziec. Mistrzostwo nie daje immunitetu. Nienawidze Alonso. Jestem w stanie to napisac bo mam to gdzies co kto sobie o mnie mysli. Nie jestm pozerem na tym foum i albo ktos sie ze mna zgadza na dany temat albo nie. Logicze prawda?? Powracajac jeszcze do kwesti nienawidzenia zawodnikow w F1. A wiec, jak pewnie pamietasz (bo ja taki swir a nie fan), pamietam iz Wielki Mistrz Ayrton Senna takze byl znienawidzony przez kibicow tego sportu. Ale wiesz co charakteryzowalo Senne?? Byl uczciwszy i nie mial takiego cwaniackiego wyrazu twarzy. A ponadto.... to Alonso Sennie pomimo iz jest mistrzem, moglby przeczyszczac wloty powietrza w bolidzie. Nawet moj idol, jezelui chodzi o ten sport, Michael Schumacher, byl wolny i gorszy od Senny. I znowu opinia subiektywna. Ale uwazam, ze nie trzeba pisac obiektywnie na temat ktory jest nam bliski. Wtedy to forum przybraloby forme ugrzecznionych spotkan starszych panow, ktorzy nie umieja twardo i jednoznacznie postawic sprawy. Pozdrawiam.
01.02.2007 10:00
0
Dobra,jestem po prostu pacyfistą.Pozdr.
01.02.2007 10:31
0
Smola: ja po prostu NIE MOGE CIE CZYTAC!!! Znajdz sobie jakies forum antyalonso i tam wylewaj swoje nienawisci i zale, ok?
01.02.2007 10:31
0
Smola: ja po prostu NIE MOGE CIE CZYTAC!!! Znajdz sobie jakies forum antyalonso i tam wylewaj swoje nienawisci i zale, ok?
01.02.2007 10:32
0
Ty smola z ta twoja "logika" to mnie prawie o pawia przyprawiasz...
01.02.2007 11:39
0
No dobra, zeby juz nikogo nie obrazic napisze tak: Alonso jest dwukrotnym mistrzem swiata. Jest tez najmlodszym mistrzem swiata w historii wyscigow F1. Zdobyl wa tytuly dla siebie i w duzej mierze zapewnil dwa tytuly dla Renault. Tak wiec, wspolpraca na linii Renault F1 Team a Alonso byla idealna. Pakiet, ktory stworzyli okazal sie nie do pokonania dla innych. Wiadomo, ze bez Renault Alonso nie osiagnalby takich wynikow i odwrotnie, bez Alonso Renault nie zdobyloby tak wiele. Poza tym Alonso swoimi osiagnieciami juz wpisal sie mocno i na trwale w historie F1. Renault zrealizowalo swoj plan aby w trzecim roku startow jako zespol fabryczny zdobyc tytul mistrza swiata. Podsumowujac, ostatnie dwa lata nalezaly do Renault i Alonso z czego bardzo sie ciesze. Mam nadzieje, ze Fisico i Heikki (a moze Nelsinho) beda w stanie scigac sie z rywalami na takim poziomie jak czynil to Alonso. Mimo, ze od lat kibicuje Renault a Alonso nie jest juz czlonkiem tego Team'u, zycze Hiszpanowi jak najlepiej i ogromnie szanuje jego umiejetnosci, styl jazdy, odwage, brawure, wykorzystywanie w pelni mozliwosci auta i wspolprace z inzynierami. ----acha, ktos tam powiedzial, ze Alonso mial szczescie bo trafil do Renault i tylko dlatego zdobyl mistrzostwo. Pytam: co w tym dziwnego ?? Gdyby np Jurek Dudek gral przez cala kariere w Konkordii Knurow wygralby Lige Mistrzow ?? :)) Mial szczescie, ze trafill do Liverpool'u ?? Na tym mosci panowie polega sport, najlepsi trafiaja do najlepszych zespolow, takie to przeciez proste...
01.02.2007 11:50
0
I oto cala kwintesencja sportu przez duże"S". Nic dodać,nic ująć.
01.02.2007 11:53
0
Smola ja jestem fanką Alonso i nie czuję się idiotką... Chociaż nie lubię Schumachera nie nazywam jego fanów idiotami więc opanuj się... A do tego, że Schumacherowi na Interlagos wystrzeliła opona - czy Alonso też nie miał problemów z oponami??? Fakt Ferrari miało gorszy start, ale to jest urok tego sportu (nieprzewidywalność)... I jakby Alonso nie kochał tego co robi, to po co od dziecka by jeździł???Oczywiście te testy o niczym nie świadczą, ale ja mam nadzieję, że Fernando podciągnie McLarena i życzę im jak najlepiej... Pozdro :P
01.02.2007 15:47
0
Nie no luz :) Ale ja mialem na mysli wypowiedz Nikiego Laudy, bo tam ja ktos przytaczal, ze Schumacher popelnial wiecej bledow niz Alonso. To wg mnie na odwrot. To Alonso pokonywal wiecej bledow od Schumachera, bo opprzez slabszy start, Schumacher konsekwetnie odrabial straty. Wiec oznacza ze byl lepszy. Chcialem przeprosic was za stwierdzenie "Dla mnie Alonso to zero, a ludzie ktorzy sa fanami takiego idioty, sa dla mnie takimi samymi idiotami jak on." Przepraszam. pozdrawiam all :) PEACE Kazik :)
01.02.2007 18:32
0
No Smola każdy musiał coś takiego przeżyć na tym forum : ) Sam mi tak kiedyś napisałeś.No lae koniec kłótni ! ! ! !Mam nadzieje , że po tych wszystkich ekscesach (obecnych i tych wcześniejszych) każdy wreszcie zrozumie , że nie powinno się kod\goś w żaden sposób obrażać , zarówno za to , że jest fanem jakiegoś kierowcy jak i za jego zdanie.
01.02.2007 20:45
0
Jestem zaskoczony, trudno uwierzyć w słowa które potrafią niektórzy sobie w złości wypisywać, męska postawa to mnie ucieszyło użył bym wyrażenia częto używanego przez mojego kolegę - postawa zasrańca. Dzięki takim kierowcą jak Alonso w przyszłości na torach będzie panował spokój i ład, czysta i wolna od chamstwa konkurencja. Idioci którzy nie mają szacunku do osiągnięć sportowców rzucając wyzwiska tworząc barjerę psychologiczną są przyczyną niedociągnięć zawodników, wypadki ciągłe awarie samochodów to właśnie ta barjera głupoty którą obdarzacie zawodników to właśnie ogromny potęcjał którym dysponuję wasz mistrz schumi-srumi. Dzięki Alonso przez pewien czas istniała dyskusja na temat zachowania zawodników na torach lecz polityk Briatore zrobił kupę na swój wynalazek i znów nastało objawienie, nowy prąd twórczy utrzymać progres, tym śmiechem i chamstwem rzeczywiście utrzymuje się ale na jak długo. Gdyby nie złe decyzje z przed kilku lat co częto przytrafia się kapitalistą i ludzią wierzącym w siłę i potęgę pieniądza, klasyfikacja generalna wyglądała by zupełnie inaczej. Podejrzewam jednak że młody jeszcze Aloso poradził by sobie i wygrał w innym teamie. Szkoda że Ferrari rok lub dwa lata wcześniej nie odkupiło Raikonena niestety Ferrari dwóch liderów w zespole nie mogło trzymać, szkoda że Alonso nie trafił do McLarena wcześniej, rywalizacja była by ciekawsza. Niestety mistrz dojrzał i wybrał poszedł tam gdzie już dawno zostało przypisane mu miejsce. Niestety wielka kupa ze strony starych przyjaciół ponownie wzbudziła w kibicach nienawiść i polityczną agresje, to tylko chwyt za którym poszły oszołomy. Za takie zagrania całe Reno powinno wsadzić sobie w dupę te tytuły bo tyle są warte co blondasa zasrany interes. heja
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się