WIADOMOŚCI

  • 11.01.2013
  • 12658
Mercedes-Benz zaprezentował silnik na rok 2014
Mercedes-Benz zaprezentował silnik na rok 2014
Mercedes-Benz pokazał silnik przygotowywany do walki w Formule 1 w sezonie 2014. Silniki mają być bardziej przyjazne środowisku, nie tracąc przy tym mocy. Firma zapewniła także, że wbrew obawom niektórych, dźwięk silnika nie ulegnie pogorszeniu.
baner_rbr_v3.jpg
Dyrektor zarządzający działu silników Mercedes-Benz, Andy Cowell jest przekonany, że nowe silniki będą ciekawszym rozwiązaniem dla Formuły 1, a także będą brzmiały równie okazale, jak aktualnie wykorzystywane jednostki napędowe:

"Silniki będą głośne, to będzie wspaniały dźwięk. Częstotliwość dźwięku będzie wyższa, a do tego turbosprężarka rozkręci się do 125000 obrotów na minutę i też będzie głośna. Kiedy stoi się obok niego z całą pewnością nie jest cicho i potrzeba zatyczek do uszu".

"To będzie nowa jakość wyścigów. Silniki będą miały także większy moment obrotowy - szczególnie przy wyjściu z zakrętów. Bolidy z większą mocą niż przyczepność - to jest to, co nam wszystkim się podoba. Do tego F1 znów będzie szczytem technologicznym - tego zawsze chcą fani. Silniki znów będą ważnym czynnikiem w walce, ale w jakim stopniu, tego dowiemy się dopiero w 2014 roku" - zapewnia Cowell.

Nowe silniki będą miały 750 koni mechanicznych, znaczna ich część będzie pochodziła z systemu odzyskiwania energii (Energy Recovery Systems). Aktualnie wykorzystywany system KERS dostarcza około 80 koni mechanicznych przez około 6,7 sekundy na jednym okrążeniu. Nowy system ERS ma pozwolić na dostarczenie 161 koni mechanicznych przez 33,3 sekundy na okrążeniu.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

70 KOMENTARZY
avatar
nonam3k

11.01.2013 17:33

0

Hamilton wiedział co robi :) Juz nie moge sie doczekac sezonu 2014


avatar
Psibion

11.01.2013 17:55

0

Powiem tak, szykuje się za żarta walka w sezonie 2014. Lecz bardziej mnie interesuje nowy system ERS, to może być to co na kibicom doda nutkę pikanterii na co własnie czekam :D


avatar
kombajn2

11.01.2013 18:03

0

Czyli jeśli dobrze rozumiem nowy silnik będzie miał ledwie 590 koni, a po włączeniu ERS przez jakieś 1/3 okrążenia 750. Cóż wyprzedzanie od czasu do czasu będzie pewnie łatwiejsze (jeżeli jeden zawodnik będzie miał załadowany ERS a drugi nie). Ale poza tym to nie pamiętam kiedy w F1 były takie słabe silniki.


avatar
Jaro75

11.01.2013 18:03

0

Piękny :)) ! Wszyscy co marudzili mam nadzieję że się zastanowią nad ponownym biadoleniem. Nie wypowiadałem się nigdy na temat silników bo nie jestem inżynierem ale każdy rozumny człowiek chyba nie spodziewał się że konstruktorzy silników zabiją F1 z powodu zmiany przepisów.W 1988 roku wyło 1000 PS z pojemności 1500 z dmuchawką i teraz będzie podobnie aczkolwiek nieporównywalnie technologicznie. Piekny :) Prawie mi stanął )) hahahahaha


avatar
bartexar

11.01.2013 18:04

0

Szczerze? Trochę nie bardzo mi odpowiada ten ERS...


avatar
Jaro75

11.01.2013 18:14

0

5. bartexar Pewnie nie tylko Tobie ale postępu nie zatrzymasz.Taka kolej rzeczy.


avatar
Kamil-F1

11.01.2013 18:54

0

Nie!!! Więc już się zaczyna...Formuła 1 się kończy. Mercedes wpuścił kolejną porcję ''dźwiękowej propagandy'' do głów nieświadomych ''fanów''. Pozostaje tylko dobrze nacieszyć się nadchodzącym ostatnim sezonem F1, bo nie ma już nadziei na odwrót od zielonego terroryzmu.To koniec.


avatar
fanAlonso=pziom

11.01.2013 19:19

0

wygląda jak współczesne bolidy czyli okropnie przynajmniej w tym ujęciu a w te bajki że dźwięk nie ulegnie pogorszeniu też nie chce mi się wierzyc każdy silnik brzmi inaczej i zależnie kto jaki silnik lubi będzie w stanie ocenic czy v6 będzie mu się podobac dla mnie tylko V10 zapewnia optymalne doznania. inną sprawą jest że od początku marca 2014 ma byc zamrożony rozwój tych silników ( na stronie J Allena tak wyczytałem) a chyba brak w stawce dużej ilosci fabrycznych zespołów jest też spowodowany zamrożeniem obecnych silników i okazuje się że przyszłym też , niezbyt mi się to podoba aero można rozwijac a silniki nie wydaje mi się że powinno byc na odwrót


avatar
fanAlonso=pziom

11.01.2013 19:21

0

wyczytałem też że jak zawiedzie w bolidzie alternator, wydech, ers itp. po piątym razie kierowca leci w dół 10 miejsc na starcie bo silników ma byc 5 a te wyżej wymienione podzespoły mają byc traktowane jako całosc - jednosc z silnikiem więc loteria może byc niezła


avatar
porhe

11.01.2013 19:27

0

Co ciekawe te silniki najprawdopodobniej będzie można wykorzystać w LM24 w klasie LMP1 od 2014 roku, gdzie również będą wprowadzane dość znaczące zmiany, jak i w F1. Co ciekawe wychodzi z tego, że jednym z najważniejszych czynników nie będzie już aerodynamiki(która cały czas będzie ważna), ale również silnik, a co chyba najważniejsze system typu KERS, bez którego raczej nie będzie można nawiązać walki, jeśli sam system będzie generował ponad 160 dodatkowych koni mechanicznych, to będzie to duża przewaga(jak dobrze zrozumiałem jest to około 4MJ na 36s). W LM24 z tego co wiem gdzie będzie podział na klasy w hybrydach będą posiadać jeszcze mocniejsze takiego typu systemy nawet do 8MJ, gdzie w każdym bolidzie będą mogły posiadać prawdopodobnie dwa takie systemy, ale czy obydwa o takiej mocy? to się okaże. W każdym razie w/g mnie teamy współpracujące z zawodami długodystansowymi i na odwrót mogą uzupełniać się na wzajem, swoim np. doświadczeniem, więc kto nawiąże taką współprace może być o krok przed innymi. 7. Tak wygląda przyszłość, silniki mają być mniejsze, lżejsze i nowocześniejsze. Ale z pewnością znajda się sporty gdzie głównym czynnikiem ma być duża jednostka napędowa. F1 jak by nie patrzyć ma mieć nowoczesna technikę, a jeśli jest moda w tym momencie na systemy hybrydowe i ona musi ulegać zmianie i być u góry szczytu technologicznego. 8. Brzmienie zależy od układu wydechowego, a i mniejsze jednostki potrafią nieźle nakrzyczeć. Po co przesądzać jak jeszcze nic nie usłyszeliśmy, jak zaczną chodzić te silniki i je usłyszymy, będzie można powiedzieć coś więcej.


avatar
frutek05941

11.01.2013 19:40

0

Silnik będzie osiągał moc 750 koni mechanicznych bez użycia ERS? Czyli ok. 900 z ERS? Ogólnie ERS daje potężną moc na 1/3 okrążenia średnio.


avatar
przemekx16

11.01.2013 19:45

0

szczerze to wydaje mi się, że jakby tak nie rozdmuchiwali tej sprawy większa część widzów F1 nie zorientowałaby się, że silniki inaczej brzmią, jedna sprawa to, że jednak większość widzów ogląda F1 w telewizji co znacznie ogranicza audio (rozumiem istnieje sprzęt, ale mało kto ogląda tak f1), po drugie ludzka psychika i to, że teraz większość jest negatywnie do tych silników nastawiona, a ludzie nie lubią mieć własnego zdania, więc idą za modą i w 2014 będą narzekać że to tak nie brzmi, a w realu ledwo diesel od benzyniaka odróżniają


avatar
Skoczek130

11.01.2013 19:49

0

Ciekawe, co zrobi RBR - równie dobrze może przejść na Merce, bo FI niemal na pewno nawiążę współpracę z Ferrari. Szczerze mówiąc wątpię, by silnik stał się przewagą dla tych, którzy go posiadają. Obecnie Merc również ma zdecydowanie najlepszy silnik, a RBR wygrywa. Najważniejszy jest bolid i tak jest od dawna. :)


avatar
Jacko

11.01.2013 20:22

0

Amerykanie, rzekomo lubujący się w wielkich pojemnościach, już w 2012 roku wprowadzili V6 turbo 2,2 litra i jakoś nikt nie popełnił harakiri z tego powodu, a INDY nie upadła. Oglądałem kilka wyścigów (co prawda w TV) i wcale to źle nie brzmi.


avatar
zzagrobu

11.01.2013 20:34

0

porhe możesz wyjaśnić skrót 4MJ?!!!


avatar
rokosowski

11.01.2013 20:42

0

@15 4 megadżule


avatar
beret

11.01.2013 20:45

0

7. ...piszesz ze pozostaje tylko nacieszyc sie nadchodzacym sezonem, bo w nastepnym roku zmienia sie jednostki napedowe. Moje pytanie brzmi: ...jak to uczynisz? Jesli podkrecisz potencjometr w telewizorni to po prostu Borowczyk bedzie glosniej mowil ! 13. ...piszesz ze najwazniejszy jest bolid. Nie! Newey!


avatar
rokosowski

11.01.2013 20:46

0

@13 "Obecnie Merc również ma zdecydowanie najlepszy silnik" Odważna teza, szkoda że nie podparta faktami.


avatar
tomtom1976

11.01.2013 20:48

0

@15 rokosowski ma racje. Megadzul. J dzul = 100 gram zrzucone z wysokosci 1 metra(warunki Ziemskie), Mega to milion x 4 to sobie policz. No chyba ze cos na fizyce przeoczylem. Pozdro


avatar
beret

11.01.2013 20:58

0

4. ...do konca nie masz racji, bo w tamtym okresie byly rowniez silniki 3500 bez turbiny. Moce chyba byly troche wieksze.


avatar
Sidor

11.01.2013 21:57

0

@3 Moc w km to nie wszystko, ważne jak ta moc przebiega. Tymbardziej, że moment ma być wyższy. Mnie cieszy natomiast jedno zdanie z tej wypowiedzi "Bolidy z większą mocą niż przyczepność" mam nadzieje, że to będzie prawda ...


avatar
Kamil-F1

11.01.2013 22:12

0

@10. porhe Małe silniki akurat nie są wyznacznikiem nowoczesności... Natomiast jeśli F1 ma kierować się modą, to nie zasługuje na miano królowej motorsportu, bo coś takiego jest po prostu żałosne! @17. beret Każdy na swój sposób musi w pełni wykorzystać tegoroczny sezon.


avatar
Michael Schumi

11.01.2013 22:27

0

Ja akurat tęsknię za czasami piekielnie szybkich i niedoścignionych Ferrari: jeśli chodzi o moc, to mi najbardziej podobał się ich model z 2004 r. Tyle mocy i takiej szybkości nie widziałem nigdy w życiu. Jeśli popatrzycie na specyfikacje torów, to na niektórych widnieją jeszcze niepobite do dziś rekordy okrążeń toru, które są najczęściej autorstwa Barrichelo i Schumachera, właśnie z tego roku. Jeśli chodzi o dźwięk silnika to byłby to bolid z 2001 r. Co prawda mocą nie dorównowały mocniejszym silnikom BMW, ale brzmiały najładniej, zwłaszcza w średnio szybkich zakrętach.


avatar
Skoczek130

11.01.2013 22:40

0

@rokosowski - choćby fakt, iż Renault musiało "nadrabiać straty", skłania mnie do tezy, iż Merc ma najlepszy silnik. Pracują nad nim co roku - to dla mnie nie ulega wątpliwości. Są jak Newey - potrafią ominąć przepisy, nie łamiąc ich. Potrafią poprawić wydajność. @beret - źle się wyraziłem - chodzi o aero. Jednostki są teoretycznie tak samo dobre, ale moim zdaniem Merc ma przewagę nad Renault i Ferrari. RBR z silnikiem Merca byłby tylko lepszy. :)


avatar
whobert

11.01.2013 22:47

0

10. porhe I właśnie o to chodzi aby silniki które jeżdżą w F1 w niedalekiej przyszłości zadomowiły się w innych seriach a nawet w ekskluzywnych samochodach przeznaczonych do sprzedaży detalicznej.


avatar
Mateo_R19

11.01.2013 23:03

0

Każdy się teraz podnieca Mercem, spokojnie, nic konkretnego tu nie napisali. Myślę że silniki Renault czy Ferrari też będą stały na bardzo wysokim poziomie.


avatar
rokosowski

11.01.2013 23:17

0

@24 No właśnie, nadrobiło. Być może merc ma nieco więcej mocy od renault ale kosztem spalania, gdzieś też czytałem o gorszym rozkładzie momentu, ile w tym prawdy to nie wiem. Sądzę, że różnice nawet jak na F1 są minimalne.


avatar
whobert

11.01.2013 23:38

0

26. Mateo_R19 Pokazali że już mają ! Pytanie czysto teoretyczne co by było gdyby w sezonie 2013 mniej w połowie (gdyby się okazało ż nie mają sznas na żaden tytuł) na czas wyścigu merc wymienia silnik na nowy (z turbo) kosztem cofnięcia na ostatnie pole ? czy takie coś jest możliwe ?


avatar
głodny

11.01.2013 23:42

0

Mam tylko 1 pytanie , o ile te silniki spalą mniej paliwa w porównaniu ze starymi jednostkami w czasie całego weekendu wyścigowego . O jakich rzędach oszczędności rozmawiamy w tej zielonej F1. Czy te tabory pociągowe z osprzętem też będą ECO, ile tu się spala paliwa w porównaniu z weekendem do F1 . Czy jest ktoś kto to przeliczył takie dane lub strona gdzie można się zapoznać z takimi danymi .


avatar
porhe

11.01.2013 23:46

0

25. No raczej do samochodów cywilnych nie trafią. Co do innych serii to obecnie np. LM24 ma nowocześniejsze jednostki, zresztą w przyszłości prawdopodobnie też tak będzie. Ponieważ większe pole popisu w budowie jest np. właśnie w wyścigach długodystansowych. A użycie jednostek z formuły, będzie miało na celu raczej sprawdzenie ich w szczególności niezawodności, oczywiście jak do tego dojdzie. Nie wiem jak to będzie w formule , być może silniki znów po jakimś czasie zostaną zamrożone.


avatar
Skoczek130

12.01.2013 00:43

0

@rokosowski - mam nadzieje, że tak jest i będzie także w przypadku nowych jednostek. Nie chciałbym, aby jakiś zespół musiał cierpieć przez silnik, którego wydajność nie jest zależna od nich.


avatar
belzebub

12.01.2013 01:56

0

29. głodny Również podpinam się pod Twoje pytanie, gdyż bardzo mnie ciekawi, jakie i czy w ogóle będą oszczędności. Skonstruowanie silnika to też koszta, jeśli przekładając to na niewiele mniejsze spalanie (realnie patrząc), może się okazać, że teamy będą musiały nieco dołożyć do tej pseudo ekologicznej fanaberii. Poza tym, jeśli chodzi o spalanie, mniejszy silnik nie musi wcale spalać mniej niż duży silnik. Bardziej istotne jest stosunek mocy pojazdu oraz momentu obrotowego do jego masy pojazdu. Przykład zaczerpnę może nie ze sportu, ale z życia. Mój obecny samochód z silnikiem V8 5 litrów spala mniej więcej tyle samo, co poprzedni samochód z silnikiem R4 2,0 na turbinie. Styl jazdy podobny, oba w benzynie, co ciekawe, ten z większym silnikiem o prawie 400 kg cięższy, dziwne nie? Oczywiście, zaraz ktoś napisze, że silnik "drogowy", to nieco inna "bajka", ale przecież działa na podobnych zasadach. Może jest tak, że silnik wolnossący o większej mocy nie potrzeba tak "kręcić", jak w przypadku silników z turbo. Kolejna sprawa, która spowodowała to, że ktoś wpadł na pomysł, to najnowsza moda na downsizing silników w przemyśle motoryzacyjnym, generalnie jedynie klasa wyższa dysponuje dużymi pojemnościowo silnikami, aż nie chce mi się myśleć, gdy i tam wejdą mniejsze silniki. Do czego zmierzam? Otóż wiadomo, motoryzacja musi się rozwijać, to logiczne i tego nie kwestionuje, ale ile w tej zmianie silników w F1 więcej pseudo ekologicznych bzdur, głupawej mody na mniejsze silniki i zwykłe uprawianie "zielonego" P.R., niż faktycznie szukanie oszczędności i mniejszych kosztów, chociażby w rzekomo dużo mniejszym spalaniu mniejszych jednostek. Jeszcze jedna kwestia, która na szczęście upadła, wstępne założenie miało być takie, że miał być tylko jeden dostawca silników, może ktoś (np. Ecclestone?) miał jeszcze na tym niezłą kaskę zarobić? Jeden dostawca na 10-11 zespołów... Oczywiście w tym momencie trochę spekuluję, ale nigdy nic nie wiadomo, tam gdzie dużo kasy, tam duże przekręty.


avatar
nonam3k

12.01.2013 07:34

0

32. Może jest tak, że silnik wolnossący o większej mocy nie potrzeba tak "kręcić", jak w przypadku silników z turbo Co ty za Głupoty wygadaujesz , od kiedy to silniki z turbo trzeba krecic wysoko zeby to jakos jechało ? Chcesz mi powiedziec ze v10 5.0 w benzynie spala ci 12L?


avatar
Jaro75

12.01.2013 08:09

0

20. beret ... faktycznie coś tam kojarzę ale pamięć już słaba :) Ale chyba nie były konkurencyjne zbytnio.Wyższa waga,wielkość itd. Zresztą w tym szonie to nikt nie był konkurencją dla Mclarena.Ale prowadzić tamte bolidy w porównaniu z dzisiejszymi to była na pewno sztuka.Ale to musiało rwać kierownicę.


avatar
fan massy

12.01.2013 09:12

0

Silnik jest bardzo ciekawy, Będzie turbospężarka, lepszy system odzyskiwania energi. Przynajmniej od 2014 r. zamiast aerodynamiki bedą ważne silniki. Zapewne da to przewage dla Ferrari i Mercedesa ale pewnie nie długo.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu