WIADOMOŚCI

  • 10.09.2012
  • 11070
Domenicali: Alonso miał uszkodzony bolid
Domenicali: Alonso miał uszkodzony bolid
Szef Ferrari – Stefano Domenicali przyznał, że bolid Fernando Alonso po walce z Sebastianem Vettelem nie sprawował się najlepiej i Hiszpan musiał być bardzo ostrożny w końcowym etapie wyścigu, ponieważ mógł go nie ukończyć.
baner_rbr_v3.jpg
Sebastian Vettel za zepchnięcie Fernando Alonso poza tor otrzymał karę przejazdu przez boksy. Kierowca Ferrari nie chciał w żaden sposób komentować tej sprawy, ale stwierdził, że Niemiec jechał na limicie. Po zakończeniu wyścigu ekipa z Maranello odkryła, że Hiszpan miał sporo szczęścia w końcowym etapie.

„Mieliśmy problem z samochodem i jeśli się przypatrzysz to widać uszkodzenia lewej strony tyłu bolidu. Poza tym mieliśmy problemy mechaniczne” – mówi Stefano Domenicali. „Pod koniec wyścigu powiedzieliśmy Alonso, aby nie jeździł tak agresywnie przez krawężniki, ponieważ problemy mogły się pogłębić. Jestem szczęśliwy, że ukończył wyścig” – dodaje.

Red Bull nie zgodził się z decyzją sędziów w kwestii kary dla Sebastiana Vettela, ale szef Ferrari uważa, że po wcześniejszych doświadczeniach z tego sezonu, była to słuszna decyzja.

„Po tym, co stało się w Bahrajnie, przepisy zostały zmienione i kierowca, który jest z przodu musi zostawić miejsce bolidowi, który jedzie z boku. Ludzie pytają, czemu Alonso nie był ukarany rok temu. Mogę powiedzieć tylko tyle, że to była inna sytuacja i teraz są zupełnie inne przepisy” – kończy.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

37 KOMENTARZY
avatar
FAster92

10.09.2012 14:44

0

To dobrze, że ukończył wyścig, z taką prędkością jechać po poboczu(trawa i żwir). "Red Bull nie zgodził się z decyzją sędziów w kwestii kary dla Sebastiana Vettela" to niech sobie powtórkę obejrzą dokładnie!


avatar
pjc

10.09.2012 14:46

0

Walka była wspaniała. Wielkie brawa dla Fernando za ukończenie wyścigu na tak wysokiej pozycji.


avatar
fanAlonso=pziom

10.09.2012 14:47

0

to że problemy były po tym wyjeździe poza tor to wiem już od wczoraj ale problemy mechaniczne ? nic o tym nie wiem, wiem że stracili telemetrię w czasie gdy miały byc pit stopy


avatar
Jahar

10.09.2012 14:58

0

Alonso można nie lubić za jego zarozumialstwo ale to najlepszy kierowca w F1. Kiedyś Shumacher był największym ale ma dobrego następcę. Niech mi ktoś pokaże kiedy Alonso nie skończył wyścigu po swoim błędzie albo kiedy spowodował kolizję? Trzeba naprawdę być szybkim i inteligentnym na torze by móc wygrać z Fernando. Swoją drogą, że Ferrari na Monzie dało samochód, który powinien tam wygrać ale przy wszystkich kłopotach finisz na 3 miejscu po wyprzedzeniu wszystkich na torze a nie dzięki strategii jest godny uznania.


avatar
Ilona

10.09.2012 14:59

0

Fernando International Assistance...


avatar
Ilona

10.09.2012 15:03

0

Trudno sobie wyobrazić żeby w odwrotnej sytuacji na Monzy w ten sposób przez sędziów został potraktowany Alonso, co jest w tym wszystkim najbardziej irytującym faktem...


avatar
ForzaFerrari

10.09.2012 15:33

0

Tylko pamiętajcie o jednej rzeczy. Alonso nie miał żadnego zysku z tej kary dla Vettela,bo jeszcze zanim Niemiec ją odbył wyprzedził go. Co do tej sytuacji to według mnie kara była niesłuszna,ale ja nie znam dokładnie przepisów.


avatar
PanPikuś

10.09.2012 16:15

0

@ 7 Problemem wg mnie nie jest sama decyzja o karze , ale o wysokości kary. Nie ma żadnej innej możliwości ukarania zawodnika jak Drive Through ( jest jeszcze kara pieniezna i DSQ / wykluczenie, ale rozważamy ten jaznisze wymairy kary ) Wiem, że to głupie , ale ja bym widział możliwość odebrania pwenej ilosci punktów zawodnikowi w GP, w ktorym jest ukarany , przykaldowo 20%. Dziaałoby to na zasadzie ze ktos wygyrywa ale dostal taka kare czyli zmiast 25 punktów dostawałby 20, a tam gdzie byłyby ułamki, to zaokrąglałoby sie to do najbliżeszej połówki punkta . ( za 2 miejsce kara wynosi 3,6 punkta wiec odejmujemy zawodnikowi 3,5. To by godziło w zawodników, a jednocześnie dawało sznase na dalsza walke w stawce o punkty. Co o czyms takim myślicie. Dl


avatar
Orlo

10.09.2012 16:25

0

@PanPikuś Pomysł niby nie głupi, ale z drugiej strony, można by dojść do wniosku że lepiej np wypchnąć przeciwnika na żwir, licząc że może sie rozwali na bandzie i nie ukończy wyścigu a ja i tak dostane sporo punktów i to może mi się opłacać.


avatar
atomic

10.09.2012 16:57

0

mnie ciekawi dlaczego vettel tak zwolnił w zakręcie / co było ewidentnie widoczne/


avatar
rokosowski

10.09.2012 16:58

0

Ilonce jak i wszystkim innym wątpiącym w sprawiedliwość polecam przejrzeć temat o wyścigu na ultrze, czarno na białym wytłumaczone dlaczego kara dla Vettela była słuszna a dlaczego dla Alonso(2011) nie.


avatar
Polak477

10.09.2012 17:09

0

youtube.com/watch?v=6ejUFPjaVQQ Dla bojowników o "niesprawiedliwość FIA". Jeśli dołożyć do tego zmianę przepisów w tym roku, o której mówi Domenicali to narzekania na karę są bardzo nieuzasadnione. Dla przypomnienia dodam tutaj regulamin poprawnego wyprzedzania od GP Wielkiej Brytanii: "Każdy kierowca broniący swojej pozycji na prostej i przed strefą hamowania, może używać całej szerokości toru podczas pierwszego manewru, jeśli obok niego nie znajduje się żadna znaczna część samochodu rywala." Z f1wm. Sama kara również regulowana jest przez regulamin.


avatar
6q47

10.09.2012 17:09

0

3. fanAlonso=pziom czytacz czasami MRBIGSTUFF? W swoim aktualnym wpisie omawia ten problem z telemetrią.


avatar
kaniuss

10.09.2012 18:21

0

Vettel już nie był broniącym..... zobaczcie na powtórkach, Alonso był już przed nim....


avatar
beret

10.09.2012 18:24

0

7. ...nie tlumacz polglowkom, bo i tak nie zrozumieja!


avatar
fanAlonso=pziom

10.09.2012 18:28

0

13 problemy mechaniczne zaliczają się do problemów z telemetrią ? mi to nie przyszło do głowy chyba że zobaczyli uszkodzenia dopiero w parc ferme bo z braku telemetrii nic nie wiedzieli ale stefek powiedział w czasie wyścigu do ALO o tych problemach


avatar
navajo0755

10.09.2012 18:29

0

@5 Ilona dziewczyno Red Bull naprawde szkodzi od tego intelektualnego wysilku


avatar
rokosowski

10.09.2012 19:14

0

@15 Vettel po odbyciu kary spadł z 4 na 9 miejsce, biorąc pod uwagę że jest jednym z głównych konkurentów Alonso w mistrzostwach zastanów się jeszcze raz czy Hiszpan nie miałby zysku z tej kary, i pomyśl też kto tu jest półgłówkiem.


avatar
Ziel5950

10.09.2012 22:10

0

4 wskaże Ci " wiele " wyścigów których Alonso nie ukonczyl z własnej winy, jesli tylko zechcesz.


avatar
6q47

10.09.2012 22:22

0

16. fanAlonso=pziom cytat: "...W dzisiejszym wydaniu La Gazetty możemy przeczytać, że w okolicy 17 okrążenia stanowisko włoskiego zespołu na pit-wall całkowicie straciło zasilanie. Zgasły wszystkie monitory, a w słuchawkach osób pracujących na pit-wall zapanowała cisza. Centrum dowodzenia na chwilę przed pierwszą, a zarazem ostatnią serią zjazdów, stało się całkowicie ślepe. Bez telemetrii oraz podglądu na obecną sytuację na torze podjęcie kluczowej dla losów wyścigu decyzji było w zasadzie niemożliwe. ..." autor MRBIGSTUFF.


avatar
devious

10.09.2012 23:14

0

widzę niektórzy fanatycy dalej lansują teorie o niesprawiedliwym ukaraniu Vettela - no ale to u nas w Polsce norma, tydzień bez spiskowych teorii to tydzień stracony :) ciekawym tylko faktem jest,że co sezon zmienia się w opinii niektórych mniej rozgarniętych kibiców niby wsparcie FIA dla niektórych zawodników... i tak, mieliśmy już FIAmiltona, FIAlonso, FIAttela no i oczywiście od dawien dawna FIArrari... zaraz, to skoro FIA i sędziowie pomagają wszystkim, to chyba jest... sprawiedliwie? :) a może po prostu te decyzje są na tyle losowe lub trudne do podjęcia, że sędziowie zawsze orzekają na korzyść tego będącego akurat na topie? tego nie wiem, to raczej temat na prace magisterską/doktorancką z psychologii sportu, mniejsza o to :) sęk w tym, że zawsze przy takich decyzjach będą dyskusje bo trudno sporne sytuacje w motosporcie czy jakimkolwiek innym sporcie ocenić jednoznacznie - nawet jak mamy materiał video to jest to trudne, były przecież nawet słynne przypadki gdzie miesiącami trwały dyskusje czy piłka przekroczyła linię bramkową czy nie - i nawet analizy naukowców nie mogły tego rozstrzygnąć (mecz Ligi Mistrzów Chelsea-Liverpool sprzed kilku lat) to samo mamy w F1 - czasem ciężko ocenić sytuację, czy np. Grosjean był naprawdę tak bardzo winny kraksy w Belgii? winny był ale nie zrobił tego celowo - Coulthard przecież kiedyś "wywołał" dużo większą zadymę w SPA (98 rok i 16 rozbitych bolidów) i co? nie dostal żadnej kary... dyskutować można dlugo, fakty są takie, że decyzji sędziów się nie zmieni i trzeba ją zaakceptować... choć akurat decyzja o karze dla Vettela, szczególnie w świetle ostatnich ostrych kar dla każdego za byle co (szczególnie dla Grosjeana i masowych kar dla Maldonado) - jest w mojej opinii jak najbardziej słuszna - Vettel celowo nie zostawił miejsca Alonso i mogło się to skończyć źle... do sytuacji z 2011 prawie w ogóle nie ma porównania bo wtedy Vettel wyjechał tylko minimalnie na pobocze i nawet nie zdjął nogi z gazu - miał dużo więcej miejsca... bo Fernando nei fauluje - w przeciwieństwie do kilku innych kierowców (a już mistrzem jazdy faul był i nadal jest MSchu co oczywiste) - pisałem o tym wielokrotnie, że można Alonso zarzucać wiele, 2007 w McLarenie czy 2008 w Singapurze ale jednego nie można - że jeździ wyjątkowo czysto i w zasadzie nigdy nie stwarza zagrożenia na torze ani nie powoduje wypadków... a Vettel dostał nauczkę i mam nadzieję wyciągnie wnioski - takich numerów jaki chciał wykręcić Alonso się nie robi... btw. pamiętacie Brazylię 2009 i kraksę Trulli'ego, Sutila i Alonso - Trulli wtedy też atakował po zewnętrznej a Sutil mu nie zostawił miejsca, wtedy wszyscy naskoczyli na Jarno, że ten atak był bez sensu itd - ciekawe jak to się wszystko zmienia kiedy inni kierowcy biorą udział w wydarzeniach :) wg. mnie w obu sytuacjach wina leżała po obu stronach (Alonso i Trulli wszak nie musieli się "wciskać" a manewr po zewn. jest bardzo niebezpieczny) ale też jeżeli ktoś nie zostawia innemu kompletnie miejsca - to jest co najmniej współwinny kolizji/wypchnięcia z toru...


avatar
Martitta

10.09.2012 23:52

0

@ 20 - La Gazetta dello sport to szmatławiec podobny do naszego Faktu... Nie ma co się na tym opierać. @ 8 Pan Pikuś - co do odbierania punktów nie uważam tego za dobry pomysł. F1 straciłaby dużo na widowisku w ten sposób. Faktycznie, bardziej staraliby się nie popełniać błędów na torze, ale np taka kara Drive Through mimo straty czasu nadal pozwala walczyć o dobre punkty.


avatar
Jahar

11.09.2012 02:15

0

@Ziel5950. To mi wskaż i udowodnij, że Hamilton, Vettel, Button lub inni kandydaci w ostatnich sezonach na najlepszego popełnili mniej błędów.


avatar
Esotar

11.09.2012 08:38

0

Ziel5950, również czekam na te "wiele wyścigów" o których piszesz. Chyba że nie potrafisz znaleźć.


avatar
a1alex

11.09.2012 09:24

0

@6 To o czym piszesz nie jest faktem, bo takie zdarzenie nie miało miejsca. To natomiast, iż Twoje przypuszczenie graniczy z pewnością i gdyby taki fakt zaistniał najprawdopodobniej by się potwierdziło, rzeczywiście jest irytujące.


avatar
6q47

11.09.2012 10:32

0

22. Martitta wychodzi na to, że James Allen też czyta tego "szmatławca":)


avatar
maziboss

11.09.2012 10:34

0

Ziel5950 czekamy na te bledy :) 21. devious POPIERAM W 100% Szacunek, że chciało Ci się napisać takie obszerne wytłumaczenie. Ja do niektórych "fahowcuf" na forum nie mam siły więc sobie daruję.


avatar
Martitta

11.09.2012 11:40

0

@26 Na to wychodzi:) Nie opieram się na autorytecie osoby.


avatar
indrid cold

11.09.2012 16:33

0

Ziel-pomogę Ci ,bo chyba nie pamiętasz.Fuji 2007,Spa 2010 i chyba Montreal 2005 (ściana mistrzów-żaden wstyd:)).


avatar
beret

11.09.2012 17:51

0

21. pomyliles sie kolego! Wlasnie ja wtedy siedzialem pod ta ( niby nie kryta trybuna) na Oroz) Coulthard narozrabial wtedy niezle, ale to nie bylo tak jak piszesz, poniewaz gdy Michael zblizal sie do niego, aby go zdublowac, On zdjal noge z gazu i Michael uderzyl w jego tyl. Pozniej Schumacher chcial go pobic w boksach! ! ! Jak w tym roku Ci bylo. Parkingi byly zablocone i brak bylo organizacji? Mieszkales w hotelu z klimatyzacja? Potrzebna byla ci? Tak naprawde kiedy i gdzie byles LIVE na wyscigu?.


avatar
rokosowski

11.09.2012 19:43

0

on pisze o kraksie po starcie, za La Source


avatar
zx74yu

11.09.2012 20:19

0

@1 a co było w tamtym roku.?? @5 DOKŁADNIE ;D Nie wiem czego wszyscy tak się podniecacie tym Alonso.


avatar
maziboss

11.09.2012 22:01

0

32. zx74yu Bo jest najlepszym kierowcą w stawce!!! I to jemu należy się tytuł.


avatar
kristof461

12.09.2012 00:12

0

Sprawa jest prosta każdy zawodnik musi zostawić miejsce szybszemu kierowcy. Vettel tego nie zrobił i dostał karę. Co prawda kilku innych zawodników również zjeżdżało na zewnętrzną chcąc zablokować rywala który jednak był z tyłu a nie z boku.Ktoś inny powie że to była optymalna linia jazdy.Nieprawda. Optymalna linia jazdy w tym zakręcie jest mniej więcej po środku szerokości toru a nie na zewnętrznej na której znalazł się Vettel.


avatar
navajo0755

12.09.2012 11:55

0

@beret panie"nieomylny"to nie Coulthard zwolnil tylko Shumi do niego wrabal telemetrie udostepnil Mac po wypadku


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu