Szef Ferrari – Stefano Domenicali przyznał, że bolid Fernando Alonso po walce z Sebastianem Vettelem nie sprawował się najlepiej i Hiszpan musiał być bardzo ostrożny w końcowym etapie wyścigu, ponieważ mógł go nie ukończyć.
Sebastian Vettel za zepchnięcie Fernando Alonso poza tor otrzymał karę przejazdu przez boksy. Kierowca Ferrari nie chciał w żaden sposób komentować tej sprawy, ale stwierdził, że Niemiec jechał na limicie. Po zakończeniu wyścigu ekipa z Maranello odkryła, że Hiszpan miał sporo szczęścia w końcowym etapie.„Mieliśmy problem z samochodem i jeśli się przypatrzysz to widać uszkodzenia lewej strony tyłu bolidu. Poza tym mieliśmy problemy mechaniczne” – mówi Stefano Domenicali. „Pod koniec wyścigu powiedzieliśmy Alonso, aby nie jeździł tak agresywnie przez krawężniki, ponieważ problemy mogły się pogłębić. Jestem szczęśliwy, że ukończył wyścig” – dodaje.
Red Bull nie zgodził się z decyzją sędziów w kwestii kary dla Sebastiana Vettela, ale szef Ferrari uważa, że po wcześniejszych doświadczeniach z tego sezonu, była to słuszna decyzja.
„Po tym, co stało się w Bahrajnie, przepisy zostały zmienione i kierowca, który jest z przodu musi zostawić miejsce bolidowi, który jedzie z boku. Ludzie pytają, czemu Alonso nie był ukarany rok temu. Mogę powiedzieć tylko tyle, że to była inna sytuacja i teraz są zupełnie inne przepisy” – kończy.
12.09.2012 19:22
0
35. ...ale chyba udostepnili tylko tobie? Moj Boze!
12.09.2012 19:50
0
A dostal kare DC? Nie bo pokazali czarno na bialym ze nie hamowal tylko arogant MS sam zawinil tyle zreszta mam to gdzies ty i tak wiesz lepiej
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się