Poranny wypadek Karuna Chandhoka bez wątpienia pokrzyżował plany Teamu Lotus. Ekipa z Norfolk zdążyła na szczęście odbudować T128 do czasu popołudniowego treningu, a Jarno Trulli – choć z problemami – zdołał pokonać 23 okrążenia toru Albert Park.
Karun Chandhok„Jestem oczywiście zawiedziony faktem, że mój pierwszy przejazd samochodem Teamu Lotus był tak krótki. Przyznaję się jednak do winy - powodem było połączenie śliskiego toru z mniejszą niż przypuszczałem przyczepnością opon. Cieszę się, że ekipie udało się naprawić auto i pozwolić Jarno wyjechać na tor podczas popołudniowej sesji – to dowód na to jak świetny jest nasz zespół”.
Heikki Kovalainen
„To był jeden z tych dni. Mieliśmy kilka problemów nad którymi ekipa ciężko pracowała, a kiedy już się udało, zdołaliśmy zaliczyć większość założeń dzisiejszego programu i zebrać dobre dane do pracy podczas dzisiejszej nocy. Z samochodu da się oczywiście wyciągnąć więcej, poczekajmy więc do jutra”.
Jarno Trulli
„Zespół spisał się naprawdę dobrze przygotowując bolid do czasu popołudniowej sesji – borykaliśmy się jednak z kilkoma problemami i nie mogliśmy naciskać do końca. Wieczorem popracujemy nad ustawieniami – bez wątpienia jest kilka obszarów w których możemy zyskać, myślę więc, że jutro będzie w porządku”.
25.03.2011 13:17
0
karun się dlugo sezonem nacieszyl
25.03.2011 13:22
0
chyba jednak liczyli na więcej
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się