Giedo van der Garde, który liczył na zatrudnienie w zespole Virgin ma plan B, który chce wcielić w życie po informacji od teamu, iż nie znajdzie się dla niego miejsce w żadnym z dwóch bolidów wyścigowych.
Miejsce, o które walczył van der Garde zajmie ostatecznie Jerome d'Ambrosio. Holender zapytany o to, czy dostał już wcześniej informację od zespołu o tym, iż nie zostanie zatrudniony, odpowiedział:„Nie, nie zostaliśmy poinformowani o tym wcześniej”.
„Szkoda, ale jedyne co było wiadome wcześniej to to, że bardzo trudno znaleźć miejsce w F1”.
„F1 pozostaje jednak moim celem, nawet pomimo tego, że jest ciężko. Trzeba ignorować niepowodzenia i iść do przodu”.
Holenderski magazyn formule1.nl informuje, że teraz van der Gerde planuje spędzić jeszcze jeden sezon w GP2 lub znaleźć zatrudnienie w charakterze kierowcy testowego w Williamsie lub Force India. Sam kierowca o swojej przyszłości mówi:
„To świeża wiadomość. Teraz muszę usiąść spokojnie z moim menadźerem i zobaczyć, co jest najlepsze dla mojej kariery. Plan B to zdobyć mistrzostwo, tak jak zrobił to Pastor Maldonado. Jeździł w GP2 przez 4 lata, dopiero wtedy zdobył mistrzostwo”.
Menadżer kierowcy, Jan Paul ten Hoopen dodał:
„Jeżeli chodzi o Virgin, to była realna opcja. Wciąż rozmawiamy z dwoma zespołami, jednym z nich jest Force India. Ale nigdy nie można być pewnym czegokolwiek w F1. To wielkie kasyno”.
22.12.2010 11:45
0
na FI w swietle ostatniego procesu to raczej sznas nie maja :-) chyba, ze jakas ugoda nastapila :)
22.12.2010 19:06
0
GP2 to dla niego dobra opcja, moze za rok gdzies sie wcisnie
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się