2010-09-16
Whitmarsh będzie chciał Vettela
Martin Whitmarsh, który ostatnio w dość krytycznym tonie wypowiadał się o jeździe Sebastiana Vettela w aktualnym sezonie przyznał, że już wcześniej chciał podpisać z nim kontrakt, a także iż najprawdopodobniej spróbuje tego dokonać po 2012 roku, kiedy to młodemu Niemcowi kończy się umowa z teamem Red Bulla.R E K L A M A
„Będąc pod presją w tym roku, Sebastian popełnia po prostu za dużo błędów” – stwierdza Brytyjczyk w wywiadzie dla magazynu Sport Bild.
„Jego kolizja z Markiem Webberem w Turcji, jak dla mnie, była jego błędem w 95%.”
Zapytany, czy chciał Vettela w swoim zespole pod koniec 2007 roku, kiedy to szukał zastępstwa dla Fernando Alonso, Whitmarsh przyznał:
„Jestem na tyle otwarty i szczery, że mogę to przyznać. Sebastian to jeden z najbardziej obiecujących talentów, chcieliśmy go w McLarenie. Nie byliśmy jednak w stanie podpisać z nim kontraktu w tamtym czasie.”
Kontrakt Vettela z zespołem Red Bull jest ważny do końca 2012 roku. Szef McLarena twierdzi, że ponownie spróbuje ściągnąć go do swojego teamu:
„Jeżeli w dalszym ciągu będzie rozwijał się fantastycznie, to pod koniec jego kontraktu ponownie spróbuję go dostać.”
Red Bull nie zamierza jednak łatwo rezygnować z Vettela. Już wcześniej zespół ten poinformował, że w planach ma przedłużenie kontraktu 23-letniego Niemca do 2015 roku.
„Jego kolizja z Markiem Webberem w Turcji, jak dla mnie, była jego błędem w 95%.”
Zapytany, czy chciał Vettela w swoim zespole pod koniec 2007 roku, kiedy to szukał zastępstwa dla Fernando Alonso, Whitmarsh przyznał:
„Jestem na tyle otwarty i szczery, że mogę to przyznać. Sebastian to jeden z najbardziej obiecujących talentów, chcieliśmy go w McLarenie. Nie byliśmy jednak w stanie podpisać z nim kontraktu w tamtym czasie.”
Kontrakt Vettela z zespołem Red Bull jest ważny do końca 2012 roku. Szef McLarena twierdzi, że ponownie spróbuje ściągnąć go do swojego teamu:
„Jeżeli w dalszym ciągu będzie rozwijał się fantastycznie, to pod koniec jego kontraktu ponownie spróbuję go dostać.”
Red Bull nie zamierza jednak łatwo rezygnować z Vettela. Już wcześniej zespół ten poinformował, że w planach ma przedłużenie kontraktu 23-letniego Niemca do 2015 roku.
komentarze
1. RB6
Jeśli Vettel dalej bedzie (od czasu do czasu) wygrywal w kolejnych sezonach, to RBR bez walki go nie odda ;D napewno ;p za bardzo w niego wierzą ;p
2. Jaro75
Jednak nie chcą Roberta albo nie chcą mówic że Robert to też dla nich opcja....
Widocznie to musi być ktoś za kim pójdą makabryczne pieniądze...
A ja bardzo chciałbym kiedyś zobaczyć Robsa w Mclarenie -:))
3. arassF1
Robert jest dopiero na pierwszej prostej swojej kariery F1, więc myśle że jeszcze odwiedzi zarówno Mclarena jak i Ferrari.
4. robtusiek
3. arassF1 mam nadzieje że jest na prostej, choć mi się wydaje że pod koniec tej prostej. Popatrzmy na sukcesy Vettela, Hamiltona młodzi kierowcy w fantastycznych bolidach...a jeżeli Kubica zostanie ze słabym bolidem? Ferrari nie kwapi się do podpisania kontraktu z Kubicą, a tym bardziej McLaren (chciałbym aby Kubica był w Ferrari czy McLarenie i wygrywał nawet będąc drugim kierowca, może mógłby pokazać swoje umiętności przy mocniejszych kierowcach tak jak to robi Rosberg choć tutaj temat sprzeczny).
5. LunarEclipse2
po co McLarenowi vettel skoro maja dwoch swietnych kierowcow ktorzy tworza najlepszy obecnie duet nie rozumiem :/
6. sydemon
hamilton i vettel z jednym zespole... Już nie mogę się doczekać tych awantur:D
7. Kojag
Jeśli VET dostani taki bold ja HAM to dopiero będzie widoczna przepąść między tymi kierowcami. HAM jest zdecydowanie lepszym kierowcą od VETa jeśli chodzi o sam wyścig. W Q mogliby rywalizować, ale wyścig to już inna bajka.
8. agnesia96
Jeżeli Whitmarsh chce Vettela to znaczy,że myśli o odrzuceniu jednego z kierowców.
Wydaje mi się że chodzi o Buttona bo w końcu z tego co pamiętam dochodzi do 30.
Ja mogę sobie wyobrazić wiele rzeczy ale Hamiltona i Vettela w jednym zespole to za wiele,a jeszcze w McL to już w ogóle.
9. tivi92
Martin chce usunac jednego konkurenta do zdobycia mistrzowskiego tytulu zatrudniajac go w swoim zespole, sprytnie sprytnie
10. lechart
............. Sebastian popełnia po prostu za dużo błędów” .... Nie trzeba być zbyt spostrzegawczy, aby zauważyć, że błędów tych jest coraz więcej .... Wynika to chyba z przeceniania przez niego swoich możliwości.... A może coś nie tak jest z percepcją. ?? Do chwili obecnej, nieprzypadkowymi MŚ byki kierowcy, których natura obdarzyła specjalnymi zdolnościami psychofizycznymi. Aktualnie można zaobserwować (w stawce kierowców F1), że kilku takich jest. Potrzebny tylko jest jeszcze samochód o najlepszych osiągach. RBR ma aktualnie taki samochód .............................. Resztę można sobie samemu dopowiedzieć ..................
11. cyk
2. Jaro75 Tam Hamiltom mowi co i jak :)a on Kubicy za partnera nie chce(tak sie mowi)
Chciałbym aby Vettel jeździł z Lewisem. Pokazał juz Buttonowi jaki z niego mistrz a teraz miałby okazje z Sebem sie pobawic
12. cyk
Oczywiście Hamilton pokazał :)
13. fankaVettela
To, że Sebastian jest jednym z najbardziej obiecujących talentów, to oczywiste. Nic dziwnego, że również McLaren jest zainteresowany jego osobą. I takiej ewentualności także nie należy wykluczać. Choć przyznam, że trudno mi sobie wyobrazić go w jednym zespole z Hamiltonem. Tym bardziej jeśli miałby tam być kierowcą nr 2. Na razie Seb ma zobowiązania do 2012 roku, ale nie ulega wątpliwości, że będą starali się zatrzymać go jak najdłużej. Red Bull wiąże z nim plany na przyszłość , wierzą ,że inwestowanie w niego może być szczególnie opłacalne i przynieść tytuły w kolejnych latach. Mowa przecież była już o odległej perspektywie 2015 czy 2018 roku. Jednak do tego czasu wiele rzeczy może się wydarzyć. W F1 nic nie należy brać za pewnik i choć dziś RBR jest zespołem idealnym, nie jest powiedziane, że w kolejnym sezonie będą wystarczająco konkurencyjni. Vettel musi działać we własnym interesie . Podejmie właściwą decyzję w swoim czasie i wierzę że wybierze dla siebie najkorzystniejszą opcję. Na razie pozycja w Red Bullu wydaje się być optymalna. Zespół stwarza mu odpowiednią atmosferę, choć z drugiej strony uważam że nie jest on najlepiej zarządzany. Horner jako szef nie radzi sobie z pewnymi sprawami i popełnia w tym wszystkim wiele błędów. Przede wszystkim nie potrafi postawić sprawy jasno, stąd również wynikają ich problemy.
Panie Witmarsh i Pan śmiał nazywać Seba CrashKidem ? ;-)
Swoją drogą ciekawa jestem jak to widzi McLfan :P Zapewne byłaby to dla niego ogromna radość gdyby "Przyszły Wielokrotny" znalazł się w jego ulubionym zespole.
14. mariusz-f1
Już to widzę :-) Vettel w McLarenie ;-) Bardziej cieplarnianych warunków, jakie ma obecnie w RBR, nie będzie miał już nigdzie. No chyba, że w jakimś..... Niemieckim teamie :-)
15. ArthurPL
He He jak Vettel będzie Wielokrotnym mistrzem to ja jestem ciastko z kremem.Marzenia nie do spełnienia.
16. LunarEclipse2
Pan Witmarsh smial nazywac vettela crash kidem i wielu wielu innych go tak nazywaja bo tak jest ;] sam sobie zapracowal na taka ksywke ;) fakt posiada wielki telent ale nie potrafi go wykorzystac jest w goracej wodzie kapany i przez wlasna arogancje i glupote nie zdobedzie drugi raz pod rzad tytulu ;] smiejecie sie z butona ale ten kierowca majac bolid taki jak ma vettel w tym sezonie zdeklasowal konkurencje a vettel juz dawno powinien przewodzic w klasyfikacji kierowcow z sporo przewaga tak samo webber ktory jezdzi nie rowno. kierowcy tacy jak alonso button kubica badz rosberg mysle ze z takim bolidem zdobyli by majstra dodal bym do tej listy hamiltona ale z nim to nigdy nic nie wiadomo hehe
17. fankaVettela
16. LunarEclipse2- "sam sobie zapracowal na taka ksywke" może i tak , ale mnie to irytuje :) Niech sobie nadaje ksywki swoim chłoptasiom, a od Sebastiana proszę się odstosunkować :)
18. KaTe
crash kid nie zasługuje na ten zespół...;]
19. ravbmw
Już mi szkoda Hamiltona albo Buttona i w ogóle całego teamu
20. arassF1
4. robtusiek, staram się być optymistą, pewnie, że można założyć sytuację że (z uwagi na notoryczny brak dobrego bolidu) będzie zawsze średniakiem, ale jak pokazało życie ( wostatnimimi czasie ) w F1 można się już wszystkiego spodziewać. Może w przyszłym sezonie Renault, zrobi znaczący krok na przód.
Moim zdaniem, żeby ocenić Roberta trzeba poczekać aż będzie dysponował takim samochodem, który pozwoli w kwalifikacjach regularnie zdobywać PP i jego partner będzie na nim wygrywać. Wtedy okaże się czy jest (zwykłym) solidnym kierowcą z równym tempem wyścigowym, czy potencjalnym mistrzem.
Patrząc wstecz na czasy sprzed F1, jestem optymistą.
21. LunarEclipse2
17. fankaVettela a mnie irytuje to ze go zawsze tak stanowczo bronisz i czepiasz sie kazdego kto powie o nim zle slowo jestes po prostu zaslepiona nim ;] bo widzisz ja jestem fanem buttona i jak o nim mowia niedzielny kierowca dziadek na kolkach itd itp to mnie to wcale nie irytuje jesli ktos go obraza to mnie to nie interesuje nie bede wdawal sie w bez sensowne konwersacje ;) dla mnie wazne jest ze to moj ulubiony kierowca i ze mu kibicuje a kto co o nim mysli to mam to gdzies wazne co ja o nim mysle nie sadzisz fanko crash kida ? ;D
22. Siffredi
a ja powiem tak: jak S. Vettel przestanie rozbijać innym uczestnikom bolidy, zacznie ich szanować i poskromi swoje kukunamuniu to bedę go traktował jak normalnego kierowcę.
tymczasem nie warty jest mojego stukanie w klawiaturę. nie rożni się dla mnie niczym od rozwrzeszczanego małolata z gimnazjum który ma adhd. bardzo mi nieprzyjemnie się ogląda w tv. Nakajima był przyjemniejszy pomimo wpadek tyle w temacie S.V
A donośnie planu Witmarsh'a... no cóż dziwię się jego ocenie Buttona. Planując zatrudnienie crash kida wystawił w ten sposób ocenę Jensonowi. I to jaką ocenę...
Także Panie Witmarsh, dziwaczeje Pan na starość.
23. fankaVettela
21. LunarEclipse2- Przepraszam, naprawdę, wiem że to może drażnić i irytować. Pewnie masz racje, czasem się czepiam za bardzo. Ale to po prostu taka odruchowa reakcja, szczególnie jeśli ktoś go obraża.Nie jestem zaślepiona.
24. szerter
A ja to odbieram inaczej. Webber to może nie jest istny geniusz, ale doświadczony zawodnik i szanse na tytuł ma spore. Natomiast rozpuszczając takie informacje Whitmarsh może sporo ugrać zarówno dla swoich kierowców jak i dla całego zespołu. Pomyślcie jaki mętlik w tej młodej, niemieckiej (specjalnie dla Fanki, żeby mogła przytoczyć swój nieśmiertelny argument) główce może spowodować taka wiadomość. Najtańszy i najszybszy sposób na wyeliminowanie jednego zawodnika z walki. Nic na tym nie straci, a może wywołać kłótnie w RBR, prowadzące do samozniszczenia. W chęć zmian w brytyjskim zespole nie wierzę.
25. LunarEclipse2
szerter Twoja koncepcja jest bardzo ciekawe jesli to prawda to niezle sobie to wykombinowali hehe rowniez watpie zeby w brytyjskim zespole pozbywali sie brytyjskiego kierowcy i to mistzra swiata na rzecz niemieckiego kierowcy :)
26. LunarEclipse2
fankaVettela ok przeprosiny przyjete ja tez bede szanowal vettela jesli sie zmieni i nabierze troche pokory jak hamilton kiedys mialem o nim takie same zdanie jak teraz o vettelu
27. łejn
@3.
A Vettel na jakim etapie kariery jest? Na tym samym, nawet wcześniejszym. I ma juz zwycięski bolid, a jest 3 lata młodszy od Kubicy. Niestety, ale może się tak nie zdarzyć, że Robert będzie miał szansę choć raz na walkę o MŚ.
28. Jaro75
"27" (ad.3" Dokładnie.Ale miejmy nadzieję że los choć raz da mu taką szansę.Taki talent zasługuje...
29. McLfan
13. Vettel w McLarenie... Chcieli go ściągnąć. pomyśl dlaczego? Tak, osoba Hauga i Merc za plecami. Naciskali na pewno. A to, że będą go chcieć w 2013? Sądzę, że w tej chwili by się nie zdecydowali. I jest to zwykła paplanina. A jeśli się Sebastianek zmieni i zacznie jeździć jak mężczyzna, a nie dzieciak w piaskownicy, to... czemu nie? Nie ja decyduję, a gdybym... to bym się na pewno nie zdecydował. :] Obecny duet, można śmiało powiedzieć, jest najmocniejszy w całej F1, najlepszy pod względem WCC. I jest to duet na lat ładnych kilka, jeśli nic się nie zmieni w jeździe Jensa i Lewisa. Na pewno Sebastian nie jest potrzebny.
Poza tym nie wiem skąd u Ciebie mowa o kierowcy nr2? Takich przecież w McLarenie nie ma, przez co były szopki z Alonso. Kto sobie wywalczy pozycję, ten jest na koniec Jedynką. I sądzę, że Vettel by nią nie był.
A jeszcze dziarmolowi tu przy okazji napiszę, wymiękam z tym regulaminem FIA dot. silników. :] Spór pozostanie więc nierozstrzygnięty. :P
30. McLfan
BTW, sądzę, że to właśnie Robert jest naturalniejszym następcą Buttona. I na to właśnie liczę. Jeden kierowca walczący, drugi na spokojnie, na którego zawsze można liczyć. Oszołom Vettel jest zbędny...
31. karlito
Ekstra :) niech Withmarsh go weźmie do siebie :) będą lepsze jaja jak z Alonso :)
32. LunarEclipse2
30. McLfan dokladnie zgadzam sie z Toba a jesli nie robert to rosberg jeszcze by pasowal Ci dwaj kierowcy prezentuja bardzo podobny poziom ;)
33. dziarmol@biss
24. szerter- Całkiem logiczna hipoteza ;-)) i powiem że mnie przekonuje ;-)))
34. dziarmol@biss
29. McLfan No problemos ;-))
35. McLfan
24, przeoczyłem wcześniej, ale teraz muszę przybić piątkę. ;) Whitmarsh nie jest ciemię bity. Uczył się od mistrza Rona przez wieeeele lat. Już CrashKid w jego wykonaniu był majstersztykiem. Niepotrzebny niby komentarz, a wprowadzający zamęt swoją odwagą. Zwracający uwagę. I od tej chwili każdy zwie Namaszczonego CrashKidem. ;) A ten się gotuje. :)
36. szerter
Na oficjalnej stronie F1 pojawił się race edit z Monzy. Jest tam jedna, bardzo interesująca kwestia wypowiedziana przez Vettela, która musiała zostać 'wypipana'.
37. Siffredi
@ 36. szerter
był niezadowolony z pracy zespołu? tak to zrozumiałem.
38. Kiachi
Z chęcią bym zobaczył jak Vettel wypadnie na tle Hamiltona i Buttona, lecz osobiście uważam, że się skompromituje, ale no zobaczymy.
39. Kiachi
Przepraszam za błąd, bo miałem na myśli Hamiltona, albo Buttona, a nie odwrotnie.
40. szerter
37. Siffredi - IMHO niezadowolony to był Alonso na Silverstone mówiąc, że nie chce więcej rozmawiać przez radio. U Vettela było coś więcej.
41. szmalec
No.Szkoda ze Kubicy nikt konkretny nie chce.Tam siedza szychy ktore znaja sie na rzeczy i wiedza w kogo inwestowac.Dalej dopowiedzcie sobie sami.
42. McLfan
Chcą Kubicę, chcą. Tylko Kubica w niektóre miejsca nie chce. Był on jednym z głównych faworytów do zastąpienia Kovalainena w McLarenie, ale sam nie chciał, bojąc się faworyzacji Lewisa. Moim zdaniem wiele stracił na tej rezygnacji.
43. szmalec
skad takie informacje?
44. McLfan
A no z czasu, gdy Renault było pod toporem w grudniu jakoś, a nie było jeszcze mowy o Jensie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz