Ferrari przetestuje jutro system "F-duct"?
Jak dowiedział się serwis Autosport.com zespół Ferrari w Chinach będzie drugim po Sauberze zespołem, który rozpocznie testy nowego systemu kanałów aerodynamicznych, wzorowanym na projekcie McLarena.Przeprowadzony wzdłuż auta kanał ma początek w przedniej części monocoque’u bolidu i kieruje powietrze na tylne skrzydło. Gdy auto porusza się po prostym odcinku toru, kierowca w przypadku McLarena, zamyka kanał kolanem zmniejszając opór tylnego skrzydła i stwarzając warunki do rozwinięcia wyższej prędkości. Gdy auto porusza się na zakrętach powietrze przepływające przez kanał generuje dodatkową siłę dociskającą, pozwalając szybciej pokonywać łuki.
Problemem jest jednak wdrożenie i przetestowanie poprawności działania systemu. Według doniesień Autosportu jutro w bolidzie Fernando Alonso zostanie przetestowany system „F-duct”. Na chwilę obecną nie wiadomo jak zaawansowany jest rozwój systemu Ferrari i czy będzie on użyty podczas niedzielnego wyścigu.
Obok ekipy Ferrari w Szanghaju nowy system mają przetestować także Mercedes oraz Williams.
komentarze
1. Krzysiek97
To dobże bo wyścigi bez Ferrari w czołówce to nie to samo jak by byli na końcu stawki
2. sly1234
z tego co się orientuję to Ferrari jest na pierwszym miejscu jako zespół i jako kierowcy? nie wiem co miałeś na myśli.
3. Voight
Pewnie to wyraźnie odstają formą od RBR i zawdzięczają miejsce pechowi Vettela
4. oprezes
przeciez regulamin mowi ze nie moze bcy elementów ruchomych oprocz regulacji przedniego skrzydla a tutaj wyraznie:"gdy auto porusza się po prostym odcinku toru, kierowca w przypadku McLarena, zamyka kanał kolanem zmniejszając opór tylnego skrzydła i stwarzając warunki do rozwinięcia wyższej prędkości."
5. kempa007
zgadza sie ale dla FIA najwyrazniej kierowca nie jest czescia aero...
6. essien15
Ale ta 'klapka', która otwiera i zamyka tunel już powinna być częściąaero moim zdaniem...
7. MontyF!F!
2. sly1234
dokładnie, pojechałeś mu i prawidłowo.
Druga sprawa jest taka ze do bezpośredniej walki między bolidami RBR i Ferrari jeszcze nie doszło na całości wyścigu. I-wyścig, pech Vettela. II wyścig pech Alonso i Vettela. III wyścig zła strategia Ferrari.
8. PiotrB__86
Ja to rozumiem tak że samo tylne skrzydło nie jest ruchome i nie ma w nim żadnego otwieranego i zamykanego otworu po prostu przed skrzydłem wychodzi kanał który jest na stałe zamocowany i kierowca otwiera tylko przepływ powietrza przez ten kanał w ten sposób powodując zwiększenie ilości/ naporu powietrza. W tym momencie zmienia się opływ powietrza z tzw"laminarnego" w tak zwany "turbulencyjny". Przy przepływie turbulencyjnym dochodzi do jakby zerwania warstwy przyściennej powietrza od skrzydła i wtedy przestaje działać aerodynamika.
9. modafi
@6. essien15 mnie się wydaje, że części areo to takie, które działają dzięki ruchom powietrza. jak wiemy klapką steruje kolano, a nie powietrze dlatego nie można jej uznać za część areo
10. oprezes
9. Wg twojego toku rozumowania kirowca moglby w trakcie jazdy podnosic/obnizac tylnie skrzydlo i tez nie bylaby to czesc areo.
Kierowca majstrujac kolanem ingeruje w strumien powietrza wokol bolidu !!!
I tego nikt nie zmieni ... FIA strzelilo sobie w kolano moim zdaniem
11. fanfan
To może działać na takiej zasadzie jak rura od odkurzacza.Otwierając taki specjalny otworek w rurze odkurzacza mamy mniejszy ciąg powietrza a zamykając większy.Tak samo kierowca odsłaniając kolanem dziurę w kokpicie zmniejsza ciąg powietrza.W tym momencie nie mamy żadnych ruchomych elementów.
12. mateuszf1team
Może dozwolone jest stosowanie elementów ruchomych, które nie wystają poza obrys samochodu
13. PrzemekF1
A może w ogóle nie ma żadnej klapki tylko kierowca wkłada kolano w ten kanał :D a kierowca chyba nie jest częścią aerodynamiki :)
14. matito
będzie taka sama kaszana jak z KERSEM
15. kempa007
13. PrzemekF1 ja to caly czas tak postrzegam, bo gdyby tam byla jakas klapka sterowana recznie to byloby to naruszenie przepisow IMHO
16. argas
raczej jak z dyfuzorami :/ jak na razie maclaren troche zawodzi ale widac ze maja bardzo szybkie bolidy, zwlaszcza w australii bylo widac jak hamilton na prostych potrafil objechac np merca. Moze jednak renault tez powinnno pomyslec nad takim rozwiazaniem bo obawiam sie ze jak reszta zacznie z tego korzystac to Robert zacznie sporo tracic
17. jar188
Taa a pośladkami będą włączać D-duct!!!
18. ris
17. jar188 - a może z łokcia :_)))
19. lechart
Rzeczywiście kolano to nie jest ruchoma część samochodu. Tylko przez takie rozwiązanie, może być nieruchomą częścią byłego kierowcy F1. Powinni jeszcze wykorzystać energię kinetyczną siarkowodoru...........:))))
20. lechu55
Ja tam wolałbym bardziej oglądac bolid Kubicy w czołówce :) Choc oczywiscie kibicuje Ferrari i chciałbym aby to oni zdobyli mistrzostwo w tym sezonie
21. lechart
17. jar188 Wpadłeś na to wcześniej.........Dobra nazwa, naukowa, D-Duct....:)))
22. Tytussek
Dobrze napisał "8. PiotrB__86" Uściślę tylko, że kanał standartowo służy do chłodzenia kabiny kierowcy. Jest w kabinie spora dziura na wysokości kolana, dzięki czemu powietrze przepływa przez kabinę a tylne skrzydło nie dostaje go wcale generując standartowy docisk. Na prostych "kierowcy robi się zimno" i zatyka kolanem dziurę, dzięki czemu powietrze wylatuje na tylne skrzydło wygaszając go. Nie ma żadnych klapek i ruchomych elementów.
23. Wiater
Powinni tego zakazać a nie tworyc kolejny wyścig zbrojen!
24. szerter
kempa007 - czy to przypadkiem nie było odwrotnie? Kanał jest otwierany na prostej, żeby doprowadzić do przeciągnięcia tylnego skrzydła (paradoksalnie zwiększając jego opór, ale zmniejszając docisk), natomiast zamykany w celu przywrócenia docisku? :]
25. landryn
23. Wiater. Tak genialne rozwiązania nie powinny być blokowane. Ten kto coś takiego wymyśl ma przewagę. Proste. A reszta zamiast psioczyć, powinna wziąć się do roboty i spróbować znaleźć inną lukę w przepisach i ją wykorzystać.
26. marcin20
Może im pomoże w wyścigach jeszcze bardziej???
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz