Toro Rosso szykuje poprawki na GP Węgier
Zespół Toro Rosso także nie może być zadowolony z występu w Wielkiej Brytanii. Sebastien Bourdais był jednym z dwóch kierowców, którzy nie ukończyli wyścigu, a Sebastien Buemi finiszował na ostatniej, 18 pozycji.„To był bardzo ciężki wyścig, a my mieliśmy problem z tempem i teraz musimy dowiedzieć się dlaczego, gdyż byliśmy w ten weekend szybsi. Zwłaszcza na rozgrzanych oponach, bolid był trudny do prowadzenia. Nurburgring będzie kolejnym trudnym weekendem, ale planujemy kolejne poprawki na Węgry, które pozwolą nam być bardziej konkurencyjnymi i spisywać się znacznie lepiej.”
Sebastien Bourdais
„Jeżeli chodzi o moją kolizję z Kovalainenem- on zmienił kierunek jazdy dwukrotnie. Na wyjściu ze Stowe jechałem normalnym torem, a on zszedł do wewnętrznej, zszedłem na zewnętrzną, a on zajechał mi drogę więc pojechałem w poprzek na drugą stronę, a on znowu zmienił kierunek jazdy. Hamował wcześnie, ponieważ ledwo co wyjechał z boksów z pełnym zbiornikiem i zimnymi oponami. Starałem się go wyprzedzić podczas hamowania, ale on nie powinien tak zmieniać kierunku jazdy. To było frustrujące, a ostatecznie spadło ciśnienie wody i musiałem zjechać do garażu.”
komentarze
1. marko71
bourdais przeszarżował zniszczył wyścig kovalowi a teraz zwala winę na niego
2. Niespokojny
no i wszystko jasne, Koval jechał wężykiem ! ;-) przecież wszyscy widzieli :-)))
3. remie
gdyby nie Bourdais to prawdopodobnie mielibyśmy pierwszy od dawna wyścig w którym wszystkie samochody dojechały by do mety ktoś pamięta kiedy ostatni raz się to zdarzyło ??
4. Orlo
Toro Rosso szykuje poprawki na GP Węgier, Renault musi poprawić tempo, BMW przyspieszyć program rozwojowy, a ja od jutra nie pije. Ijasneee...
5. Aragorn
3. remie - prawdopodobnie gdyby Kubica w Bahrajnie nie uderzył Nakajimy to też byłby komplet na mecie.
A STR potrzebowałoby bardzo dużych poprawek, aby móc o coś walczyć.
6. masosz
tak bylo jak mowi bourdais. widac to bylo podczas wyscigu...
7. walerus
ale w Le Mans królował - szczególnie w nocy.....
8. obi216
Też mi się wydaje , że nieco winy było po stronie Kovalainena . Najpierw wyprzedził go Hamilton - w dość łatwy sposób . Natomiast za Luisem szarżował Burdais . I chyba Heikki chciał nieco go przyhamować......właśnie poprzez zmianę toru jazdy. Skończyło się tak , jak się skończyło :)
9. Skoczek130
No szkoda, że musiało dojśc do takiego incydentu, gdyż wtedy z pewnością mielibyśmy komplet kierowców na mecie, co nie zdarza się często, Przynajmniej do Węgier STR jest będzie "czerwoną latarnią" sezonu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz