Bourdais niepewny przyszłości
Sebastien Bourdais powiedział ostatnio, że nie ma pojęcia co będzie robił w przyszłym roku. Kierowca Scuderii Toro Rosso zdobył dwa punkty, jednak wyraźnie ustępuje swojemu partnerowi z ekipy, Sebastianowi Vettelowi."Oczywiście jeśli popatrzymy na obecne wyniki, można się zacząć martwić. Można to zupełnie lekceważyć, co jest w dużej części podejściem, które staram się przyjąć. Koniec końców, mieliśmy dopiero osiem wyścigów, wiec nie jest to nawet połowa sezonu."
"Nie mogę powiedzieć, bym czuł, że pokazałem to co chciałem w tym roku. Co się stanie to się stanie, jestem wolnym człowiekiem. Jeśli mnie wyrzucą z tego czy tamtego powodu, tak będzie. Dla mnie naprawdę ważne jest, by dać z siebie wszystko, a ja daję z siebie wszystko, nawet jeśli nie ma tego efektów."
"Możesz jednak wpływać tylko na kilka parametrów, więc nie będę miał żalu, to pewne. Robię co w mojej mocy, a jeśli według niektórych to nie wystarczy - to dobrze. Teraz jestem skupiony na sezonie 2008. Mogę mieć tylko nadzieję, że będę w stanie pokazać co potrafię zrobić z samochodem, który będzie miał gładkie opony."
komentarze
1. jaczpa
Kiepski kierowca + kiepski bolid = klapa na całego
2. conrad30
ogladałem juz od dłuzszego czasu poczynania tego kierowcy i byłem pod baaardzo dużym wrażeniem,ale po wejsciu do F1 spodziewałem sie nieco wiecej! Jednak jak czasami czytam komenty ludzi mówiacych że nie umie on jezdzic to mi słabo!
3. conrad30
W F1 kiepski kierowca? hmm... no no
4. rooffi
W STR jest kiepski ale może w innym zespole poszłoby mu lepiej jak i Vettelowi
5. Jazz
@jaczpa - po twojej wypowiedzi można się domyślić, że miałeś zabieg "srania w banie"
6. walerus
miszdrz nad misdrzunie - hyba mósi wracac do USA - mistrzdu....;-)
7. conrad30
walerus-nie chce sie wtrącac ale ÓSA pisze sie przez ó kreskowane;-)
8. Shallan
Im mniej ułatwień, tym większa rola kierowcy. Gościu trafił akurat na sezon, w którym jeździ się bez kontroli trakcji i na rowkowanych oponach - wychodzi klasa kierowcy, jego umiejętności adaptacyjne i talent. Czego w F1 ma szukać kierowca serii Champ Cars, w której nie umiejąc hamować lewą nogą można zajmować drugie miejsce???
9. michcio64
niektorzy nie znaja sie na f1 i pisza durnoty zeby wkurzac innych-zenujace:(
10. michcio64
troche kultury a wypowiedzi typu,,sranie w banie"...zenada
11. mattbmw
gówno prawda co tu niektórzy wypisują na bourdaisa... ciekawe jak wy byście jeździli prawie całą kariere w usa gdzie bolidy są inne... to tak jakbyś przesiadał się z malucha do np.bmw m3
12. Orlo
..."a ja daję z siebie wszystko, nawet jeśli nie ma tego efektów"... . Mądrze powiedziane.
13. Sister
Życie jest okrutne, niestety. Sport czasami też. Prawda jest taka,że Bourdois na razie jeździ słabo. W F1 nie można sobie pozwolić na " pitu - pitu " to jest biznes i sam szczyt. Tu muszą jeździć najlepsi. Czas ustapić miejsca innym. Brutalne ale prawdziwe
14. adams100
A ja powiem krotko tak jak kolega wyzej: w F1 nie ma kiepskich kierowcow, sa najlepsi z najlepszych!!!! Nie kazdy musi byc Mistrzem Swiata, myslicie, ze jakby Raikonnen usiadl za bolid Toro Rosso to by Mistrzem zostal?! Samochod tez gra pewna role.
15. Voight
Ja dałbym Bourdaisowi więcej czasu. W tym sezonie jest wielu kierowców którzy zawodzą. Kovalainen, Heidfeld i Piqueti też jezdzą beznadziejnie. Ale fakt, że Seb nie pokazuje żadnych atutów ktore dało mu jeżdżenie w champ car. Trzeba jednak pamiętać, że toro rosso to nic innego jak byłe minardi i są najsłabsi poza FI
16. conrad30
Voight-stanowczo popieram!Ten chłopak(jak zresztą wszyscy w F1)ma niesamowity talent i trzeba poczekac aż karta sie odwróci,a wtedy wiekszosc sceptycznie do niego nastawiona bedzie pisac że zawsze w niego wierzyli i fajnie by było jakby jezdził z Kubicą w BMW! Musze rozczarowac pare osób twierdzeniem iż niestety 20 osob naraz nie wygra wyscigu!
17. Sister
conrad30- On nie musi wygrywać na razie wyścigów ale "tylko czy aż" dojeżdżać do mety.
A z tym ma problemy. Lubię Go nawet i przykro patrzeć, że mu nie wychodzi. Myślę jednak, że czekają już w kolejce do F1 młodsi, bardziej utalentowani kierowcy, którzy potrafią więcej wyciągnąć z samochodu, nawet Toro Rosso
18. conrad30
Sister-masz troszke racji,ale wez pod uwage jaka presja na nim ciąży!Francuskie gazety juz przed sezonem upatrywały w nim Prosta,albo przynajmniej Alesi'ego,do tego zdobył wszystko co tylko można było zdobyc w ultramegaszybkiej serii champcar i nagle wsadzaja go do dolnopółkowej smieciarki w ktorej montuja to co odpadnie z Red Bulla i wszyscy go jada że jest cienki!To nie pomaga w dojeżdżaniu do mety!Wydaje mi sie ze przekracza tą cieniutka granice możliwosci bolidu chcac byc szybszy chociaż od Vetela,ktory ze swoim inżynierem czuje sie w STR jak ryba w wodzie,a SB niekoniecznie!
19. Voight
Akurat to porównanie do Alesiego jest jak najbardziej na miejscu. Jeżeli wiecie co mam na myśli.
20. Marti
Sprecyzuj, Voight, co masz na myśli, gdyż wydaje mi się, że dziś o tej porze już nie kumam :-) -------- Bourdais napewno jest bardzo dobrym kierowcą wyścigowym, w przeciwnym razie nie zdobywałby tytułów w Champcar. Seria ta to jednak zupełnie inna para butów niż F1. Poza tym prawie żadnemu kierowcy, który z amerykańskiej serii przeszedł do F1, nie powiodła się kariera w tej drugiej dyscyplinie.
21. ReiBen
Marti moze dla tego ze w europie jest mniej fast foodow
22. walerus
Po prostu bolid Toro Roso pod Vettela zbudowano tak jak w innych zespołach bolidy buduje się pod jednego z kierowców bardziej niż pod drugiego....
23. Voight
Chodzi o to że Alesi mimo wielkiego talentu dzięki Ferrari wygrał jeden wyścig w karierze. Z Bourdais bedzie tak samo. Jak nie gorzej. No chyba, że Lancia kupi Toro Rosso
24. pz0
Vioght ToroRosso to rzeczywiście byłe Minardi, ale u nich po Minardi już nie pozostało nawet wspomnienie, w przeciwieństwie do ForceIndia, które dalej śmiga na zmodyfikowanym Jordanie. Swoją drogą to Minardi zostało zgłoszone do startów w sezonie 2008 jako dwunasty zespół, ale miał wystartować ProDrive i skończyło się na tym że zamiast 12 teamów mamy zaledwie dziesięć.
25. ReiBen
apropo ProDrive wystartuja w nastepnym sezonie ??
26. pz0
nie
27. jaczpa
Jak można pisać, że w F1 startuja "kierowcy najlepsi z najlepszych" ???
To wszystko zależy od tego jaką miarą jaką się ich mierzy !!!!
Jestem wielkim fanem F1 już od przeszło 20 lat i nigdy nie powiem, że to najlepsi z najlepszych bo tak nie jest - bez elektroniki nie każdy daje sobie tak redę jak w poprzednim sezonie :))
Pozdrawiam
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz