Susie Wolff nie będzie kandydować na stanowisko Prezydenta FIA
Wyjaśniły się ostatnie doniesienia odnośnie rzekomych planów o ubieganie się o funkcję Prezydenta FIA przez obecną szefową F1 Academy. Według ostatnich raportów mediów, Brytyjka nie jest zainteresowana tym stanowiskiem.
O takim pomyśle ostatnio informował włoski Autosprint. W tym roku dojdzie bowiem do kolejnych wyborów prezydenckich w paryskich strukturach, a Susie Wolff miała być jedyną być poważną rywalką dla Mohammeda Ben Sulayema, który zastąpił w tej roli Jeana Todta.
Autosprint nie stronił od stwierdzeń, że to właśnie rzekome plany Brytyjki miały doprowadzić do kontrowersyjnego śledztwa FIA ws. domniemanego konfliktu interesów pod koniec 2023 roku. Chociaż nigdy wprost nie wskazano, że chodziło w nim właśnie o małżeństwo Wolffów, sama zainteresowana złożyła formalną skargę do sądu.
Brytyjskie media, na czele z PlanetF1, zweryfikowały natomiast sugestie o podchodach do sprawowania funkcji przewodniczącego całej organizacji i okazało się, że 42-latka nie jest tym zainteresowana. Byłoby to też zresztą mocno utrudnione ze względu na wysoką pozycję jej męża, Toto, w zespole Mercedesa.
Susie dalej będzie zarządzać serią F1 Academy. Wcześniej przez cztery lata zajmowała kierownicze stanowiska w ekipie Venturi Racing w FE, a do sezonu 2016 prowadziła czynną karierę w sportach motorowych. Została pierwszą kobietą od 1992 roku, która wystąpiła w weekendzie wyścigowym F1, a miało to miejsce w treningu przed GP Wielkiej Brytanii 2014.
komentarze
1. Rextrex
Susie Wolff siedzi w F1 Academy, choć tam wspiera Doriane Pin, która to jeździ w Premie, która to jest - jak to się ładnie mówi - supported by...tak, Mercedes. Jakby zastąpiła na stołku Sulayema, to raczej miałbym "bardzo, bardzo delikatne" wątpliwości, czy nie faworyzowałaby "jakiegoś konkretnego" zespołu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz