Audi oficjalnie potwierdziło inwestycję katarskiego funduszu w zespół F1
Prezes Audi zaprzecza jakoby inwestycja katarskiego funduszu w projekt Formuły 1 prowadzony przez jego firmę była związana z problemami, jakie przeżywa obecnie Grupa Volkswagena.Gernot Dollner przekonuje, że zaangażowanie producenta w projekt F1 nie jest zagrożone przez finansowe trudności jakie przeżywa macierzysta spółka, Volkswagen Group.
Niemiecka firma notuje potężne straty finansowe i zmuszona została do zamknięcia trzech fabryk zlokalizowanych w Niemczech. Wiąże się to z koniecznością zwolnienia dziesiątek tysięcy pracowników, a wszytko podyktowane jest potrzebą ograniczenia wydatków.
Volkswagen nigdy wcześniej nie musiał podejmować tak drastycznych środków, dlatego w mediach pojawiły się sugestie, jakoby Audi mogło mieć niebawem problemy z uzasadnieniem horrendalnych wydatków jakie musi ponieść, aby odnieść sukces w Formule 1.
Audi wykorzystało wizytę w Katarze do oficjalnego potwierdzenia sprzedaży części udziałów swojego projektu funduszowi Qatar Inverstment Authority (QIA), a Dollner musiał zapewniać, że jego firma nie zamierza ograniczać finansowania projektu F1.
"Mamy plan biznesowy i jest to dla nas biznes" mówił, pytany o wpływ sytuacji wokół Volkswagena. "Projekt F1 jest integralną częścią historii transformacji Audi."
"Nie da się budować przyszłości, jedynie oszczędzając pieniądze. Trzeba inwestować. Musimy przekształcić firmę. Wierzymy, że projekt F1 jest kluczowym elementem tej transformacji."
Wpływ ze sprzedaży udziałów QIA ma zasilić bezpośrednio kasę zespołu Saubera, więc zaczęły pojawiać się sugestie, że cała operacja została wymuszona ze względu na problemy VW Group.
Dollner wyjaśnił jednak, że kwestia związania się z dużym, długoterminowym inwestorem zrodziła się przeszło rok temu i nie jest w ogóle powiązana z ostatnimi doniesieniami.
"To w ogóle nie jest ze sobą połączone" odpierał pytany o to czy inwestycja QIA jest powiązana z problemami finansowymi macierzystej spółki.
"Kiedy objąłem stanowisko CEO Audi, dokonaliśmy przeglądu projektu i pytanie brzmiało, jak dalej postępować. To było rok temu."
"Częścią decyzji o pełnym zaangażowaniu i kontynuacji tego programu było to, że musimy myśleć szerzej, w kontekście złożonej fazy przejściowej, w której znajduje się cała branża."
"Dlatego zdecydowaliśmy się nawiązać współpracę z partnerami, tak jak robią to inne zespoły, aby móc zbudować naprawdę silny zespół. Więc to nie jest powiązane ze sobą."
"Rozpoczęliśmy spotkania dokładnie rok temu. 29 listopada QIA po raz pierwszy odwiedziła nasze obiekty w Neuburgu i mogła zobaczyć pasję oraz profesjonalizm, jakie cechują nasz zespół."
Dollner zdradził także, że Audi nie podjęło jeszcze decyzji czy inwestycja Katarczyków będzie wiązała się z dodatkowymi konkretnymi zobowiązaniami sponsorskimi od sezonu 2026.
"Obecnie mamy ogólny pogląd na to. Żadne decyzje nie zostały podjęte" mówił prezes Audi, dodając, że jego firma na pewno zachowa kontrolę nad tytularną nazwą zespołu.
"Na pewno to Audi będzie sponsorem tytularnym zespołu. A jakikolwiek będzie to układ, pokaże przyszłość."
Przy okazji oficjalnej konferencji prasowej nie zdradzono kwoty transakcji ani ilości sprzedawanych udziałów. Z doniesień na padoku spekuluje się o 30 procentach, za które Katarczycy wyłożyć mają około 350 milionów dolarów.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz