Alpine w ciągu kilku miesięcy zwolniło 300 ludzi
Zespół Alpine w ostatnich miesiącach zredukował znaczącą część etatów o czym poinformował sam Flavio Briatore.Wykonawczy doradca zespołu zdradził, że od maja kiedy dołączył do zespołu liczba pracowników w Enstone i Viry została ograniczona o 300 stanowisk. W zespole zaszły spore zmiany na wszystkich szczeblach, także tych najwyższych.
Od czasu kiedy Briatore powrócił do Enstone ekipa postawiła na nowego szefa zespołu. Oliver Oakes zastąpił na tym stanowisko Bruno Famina.
Francuzi wierzą, że zmiany pomogą im poczynić postępy w kolejnych latach.
"W tym roku przeprowadzamy coś takiego jak czyszczenie sprężyn" mówił Flavio Briatore cytowany przez Sky Italia. "Wykonaliśmy potęp z bolidem na sezon 2024, aby skupić się na sezonie 2025."
"Rywale przeciwnie niż my musieli nieco się cofnąć i dopiero poszli dalej. My przemy do przodu za jednym razem."
Briatore, który w niełasce opuszczał Enstone 15 lat temu po tym jak został wykluczony ze środowiska po skandalu Crashgate uważa, że Alpine musi powrócić do dawnego stylu zarządzania.
"Musimy powrócić do sytuacji, w której ludzie pracują dla zespołu wyścigowego, a nie w biurze" tłumaczył Włoch. "Przywracamy wszystko z powrotem na swoje miejsce."
"Alpine UK jest zupełnie niezależną spółką od reszty korporacji. Teraz wróciliśmy do tego jak wyglądało to za czasów Renault. Inżynierzy, którzy są z nami to tylko inżynierzy F1. Wszystko skupia się na zespole. Ci, którzy musieli odejść, odeszli."
Aby osiągnąć swój cel konieczna była duża redukcja etatów, która nastąpiła w dość krótkim okresie czasu.
"Gdy przybyłem tutaj mieliśmy 1150 ludzi. Teraz mamy 850" zdradzał 74-letni zarządzający.
Pod wodzą Briatore francuski zespół faktycznie zaczął robić postępy z każdym kolejnym wyścigiem pnąc się coraz wyżej.
Wisienką na torcie był występ na mokrym torze w Sao Paulo, gdzie Pierre Gasly i Esteban Ocon finiszowali na podium, podejmując wcześniej ryzyko pozostania dłużej na torze i wykorzystując czerwoną flagę do darmowej zmiany ogumienia.
Niezależnie od szczęścia, obaj kierowcy w Brazylii prezentowali niezłe tempo w każdych warunkach.
Briatore podkreśla, że podejmowanie ryzyka jest łatwiejsze, gdy posiada się konkurencyjny zespół.
"Gdy jesteś konkurencyjny, łatwiej jest podejmować ryzyko. W Brazylii byliśmy bardzo konkurencyjni, więc podjęliśmy ryzyko, bo mogliśmy je podjąć. Kierowcy również nieźle się spisali."
komentarze
1. berko
I to jest gość z głową na karku, a nie jak Abitebul. Dobrze że Alpine/Renault pnie się w górę tabeli.
2. jack22
wlasciwy czlowiek na wlasciwym miejscu
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz