Ricciardo znowu gorzej na tle Tsunody
Zarówno Daniel Ricciardo, jak i Yuki Tsunoda jeszcze wczoraj bez problemu plasowali się w czołowej dziesiątce. W kwalifikacjach sztuka awansu do Q3 udała się tylko Japończykowi. Daniel Ricciaro przyznaje, że po udanych piątkowych jazdach nie zmieniał zbyt wiele w aucie, ale i tak odpadł z walki już na etapie Q1."Minęło trochę czasu, odkąd ostatnio byliśmy w Q3, ale dziś w końcu się udało! Czekaliśmy na ten moment, więc wielkie gratulacje i podziękowania dla zespołu. Oczywiście jako kierowca zawsze dążysz do perfekcyjnych kwalifikacji, a niestety ostatnie okrążenie było trochę chaotyczne. Mieliśmy mało czasu na okrążenie rozgrzewające, więc musieliśmy się spieszyć, co trochę skomplikowało nasze ostatnie szybkie kółko. Początkowo byłem trochę sfrustrowany, kiedy przekroczyłem linię mety, ale biorąc pod uwagę nasze osiągi w ostatnich wyścigach, to dla nas duże osiągnięcie. Jutro nie będzie łatwo, spróbujemy dogonić Haasa przed nami, ale jednocześnie musimy uważać na szybkie samochody za nami. Zrobimy, co w naszej mocy, aby spróbować zdobyć punkty."
Daniel Ricciardo, P16
"Dziś nie było dobrze. Naprawdę zmagaliśmy się z miękkimi oponami, na każdym zestawie, którego używaliśmy, nie byliśmy konkurencyjni. Nasze tempo wczoraj było dobre, dlatego nie zmieniliśmy zbyt wiele w samochodzie przez noc. W trzecim treningu spisywaliśmy się dobrze na średnich oponach. Jednak o wiele trudniej było nam wydobyć maksimum z miękkich opon i nie znaleźliśmy rozwiązania na kwalifikacje. Brakowało tylko jednej dziesiątej sekundy do Q2, ale spodziewaliśmy się więcej, bazując na wczorajszych treningach."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz