Alonso twierdzi, że Aston Martin powinien "mniej gadać, a więcej robić"
Fernando Alonso swój domowy wyścig na torze pod Barceloną zakończył na 12. miejscu, po raz trzeci w ostatnich czterech wyścigach finiszując bez zdobyczy punktowej.Po wyścigu Hiszpan był wyraźnie rozczarowany, twierdząc, że Aston Martin powinien "mniej gadać a więcej robić".
Alonso w miniony weekend nie zdołał również awansować do Q3, a sezon Astona Martina rozpoczął się zdecydowanie gorzej niż zeszłoroczne zmagania.
Po dziesięciu rundach sezonu 2023 Alonso miał na swoim koncie 137 oczek w mistrzostwach kierowców i sześć wizyt na podium. Aston Martin dla odmiany dysponował 181 punktami i zajmował trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
W tym roku dziesiątą rundą mistrzostw świata były zawody w Hiszpanii, a po nich Alonso ma dość skromny dorobek 41 punktów, podczas gdy jego zespół okupuje piąte miejsce z 58 oczkami. Jego najlepszy wynik to piąte miejsce w Arabii Saudyjskiej.
Zapytany o brak zdobyczy punktowej w domowym wyścigu, Alonso dość otwarcie przyznał, że jego zespół nie zasłużył na nie i przestrzegł go, aby "mniej gadał".
"Na pewno jest to rozczarowujące, gdyż nie zdobyliśmy punktów, ale zasłużyliśmy na to, gdyż przez cały weekend nie mieliśmy tempa" mówił dwukrotny mistrz świata cytowany przez RacingNews365.
"W wyścigu jest bardzo ciężko, gdy bolid tak ślizga się w zakrętach. Zabijasz w ten sposób ogumienie i pojawiają się nagle dwa problemy."
"Nie masz tempa, a dodatkowo masz problem z degradacją, tak więc dla nas był to bardzo długi wyścig."
"Brakuje nam docisku. To frustrujące, ale nic nie możemy na to poradzić teraz. Nie możemy jednak zbyt bardzo się frustrować. Teraz nadszedł czas na, aby pracować ciężej, mniej gadać i dostarczać więcej wyników."
Bolid AMR24 miał spore problemy w szybkich częściach toru pod Barceloną, a Alonso obawia się, że w związku z tym zbliżające się wyścigi na torze Red Bull Ring i Silverstone również będą dla ekipy "bolesne".
"Gdy tylko przekroczyliśmy metę zaczęliśmy myśleć o Austrii i o tym co możemy zrobić inaczej, ale uważam, że to również będzie bolesny wystąp dla nas" dodawał Hiszpan. "Tor posiada trochę podobną charakterystykę do Barcelony, ma długie zakręty i szybkie sekcje, więc będzie ciężko. To samo z resztą dotyczy Silverstone."
"Mocno poprawialiśmy bolid, ale nie przełożyło się to na wyniki, więc teraz chodzi o to, aby to co przywieziemy na tor dostarczyło nam spodziewanych wyników i abyśmy zaczęli się poprawiać."
"Musimy ciężko pracować, radzić sobie coraz lepiej w każdym wyścigu, ale bez przesadnej gadki i pompowania obietnic."
komentarze
1. Harman1997
Wiedział z kim podpisuje kontrakt - z ekipą ktora potrafi tylko kopiować inne bolidy
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz