Wyciekły pierwsze ciekawe szczegóły nowego Porozumienia Concorde
Za kulisami Liberty Media i zespoły negocjują warunki nowego Porozumienia Concorde, które pojawi się w 2026 roku. Media dotarły do pierwszych ciekawych smaczków tych rozmów.Obecne Concorde Agreement wygaśnie po sezonie 2025, co oznacza, że zarządzający serią muszą powoli przygotowywać nową umowę. Wejdzie ona w życie w 2026 roku. Dokument ten jest o tyle ważny, że określa warunki regulacyjne Grand Prix oraz te komercyjne.
Jak zawsze aspekt finansowy wzbudza sporo emocji wśród wszystkich zainteresowanych i nie inaczej jest w tym przypadku. Jak dowiedział się Motorsport, zespoły otrzymały już projekt wstępnych zasad biznesowych i można było znaleźć w nim kilka ciekawych smaczków. Jeden z nich dotyczy tzw. czapy budżetowej, która w tym roku wynosi 135 milionów dolarów.
Od kampanii 2026 ta wartość mocno wzrośnie - prawdopodobnie do 220 - aczkolwiek nie będzie już tylu wyjątków niezaliczanych do ogólnego limitu. Obecna lista takich odejść jest naprawdę długa, w związku z czym czołowe stajnie już teraz mają znacznie przekraczać zaproponowaną kwotę. Liberty Media zamierza zrobić z tym porządek, ale niektóre z jej pomysłów wywołały pewien niepokój.
Dotyczy on zwłaszcza uwzględnienia w dozwolonym pułapie urlopów macierzyńskich. Zdaniem Motorsportu, pojawiły się uzasadnione obawy, że zespoły walczące o każdego dolara nie będą chciały zatrudniać kobiet, ponieważ w przypadku takiego odpoczynku generowałoby to dodatkowe koszty. Zasoby przeznaczone na tymczasowych pracowników też mieściłyby się bowiem w całym limicie.
Przyjmuje się, że ekipy poruszą ten wątek przy okazji kolejnych rozmów z władzami serii. To samo ma dotyczyć rozrywek dla pracowników, takich jak letnie imprezy czy świąteczne przyjęcia. Jeśli taki zapis również zostałby zdjęty z listy wyjątków, stawka zapewne niechętnie organizowałaby specjalne eventy dla swoich ludzi.
Kolejnym ciekawym aspektem jest podział zysków, który doczeka się istotnej zmiany związanej z Ferrari. Z racji swojego legendarnego statusu - wszakże Scuderia jako jedyna rywalizuje w F1 od jej inauguracyjnego sezonu - ma zagwarantowany historyczny dodatek.
Aktualnie otrzymuje co najmniej 5% wszystkich nagród przeznaczonych dla ekip, jeśli te nie przekraczają 1,1 miliarda dolarów. Przewijają się jednak sugestie, że w przypadku zysków w okolicach 1,6 miliona ta wartość może nawet wzrastać do 10%.
Źródła Motorsportu ujawniły, iż w najnowszym Porozumieniu Concorde ekipa z Maranello nie będzie już mogła liczyć na takie dobre warunki. Jej premia ma zatrzymać się na 5% niezależnie od wysokości zysków. W takim wypadku nie będzie inkasować większych pieniędzy, jeśli pula nagród okaże się w wyższa.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz