Niefortunny wyścig dla kierowców Williamsa
Alex Albon i Logan Sargeant podsumowując swoje dzisiejsze zmagania, wskazali negatywny wpływ samochodu bezpieczeństwa na ich strategie. Obaj podkreślili, że mieli dobry plan, jednak pech przeszkodził w jego wykonaniu."Dzisiaj cierpiałem mocno z powodu grainingu opon, było to dla mnie bardzo trudne. Pojawienie się samochodu bezpieczeństwa też nie ułatwiło sprawy - większość kierowców zrobiła pitstopy bez większych konsekwencji. To jeden z tych wyścigów, które będziemy musieli dokładnie przeanalizować, ponieważ myślałem, że radzimy sobie dość dobrze, ale po zjeździe samochodu bezpieczeństwa w połowie wyścigu, ścigałem się na starych oponach. Ledwo zarządzałem swoją własną jazdą, musiałem jednocześnie bardziej naciskać, a to tworzyło błędne koło trudne do opanowania. Z tego weekendu można wyciągnąć kilka pozytywów, więc nie jest to całkowita porażka, ale oczywiście frustrujący jest brak punktów. Niemniej jednak, będziemy walczyć o 7. pozycję w mistrzostwach konstruktorów do samego końca."
Logan Sargeant, P16
"Będąc szczerym, nie sądzę, żebyśmy popełnili dzisiaj wiele błędów. Zajmowaliśmy 5. i 6. miejsca po pierwszym okrążeniu, co było naszym celem. Czułem, że stosunkowo dobrze poradziliśmy sobie z pierwszym etapem wyścigu, ale tak jak się spodziewaliśmy, pod koniec zaczęły wyprzedzać nas szybsze samochody. Podążaliśmy naszą strategią i wybraliśmy twardą mieszankę opon, planując dojechać do końca. Nie sądzę, żebyśmy byli w złej sytuacji, dopóki nie pojawił się po raz drugi samochód bezpieczeństwa, który zabił nasze wszelkie szanse. Tak naprawdę nie mieliśmy żadnej opcji, aby zjechać do pitstopu i założyć nowy komplet opon. Inni to zrobili, co dało im przewagę, a my po prostu staraliśmy się utrzymać do końca. Podsumowując ten weekend, dobrze wykonaliśmy swój plan, po prostu mieliśmy pecha i nie wyszło, tak jak chcieliśmy."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz