Ricciardo przyjedzie do Singapuru, ale to Lawson otrzyma kolejną szansę
AlphaTauri potwierdziła swój skład kierowców na singapurską rundę. Poinformowała również o przyjeździe na tor Daniela Ricciardo, który jednak będzie pracował jedynie z inżynierami.Ogłoszenie to wpisuje się w komentarze Christiana Hornera z GP Włoch. Brytyjczyk zasugerował wówczas, że Daniel prawdopodobnie powróci do startów przy okazji rundy w Katarze, co oczywiście oznaczałoby brak występu w GP Singapuru i GP Japonii.
Dzisiaj potwierdzono tę pierwszą informację, mimo że 34-latek pojawi się na Marina Bay Street Circuit. Będzie natomiast jedynie współpracował z inżynierami, w związku z czym nie weźmie udziału w żadnych sesjach medialnych.
Dzięki temu trzeci start w F1 zaliczy Liam Lawson, którego już wcześniej włoska ekipa awizowała jako tymczasowego zastępcę Ricciardo. W zapowiedzi tego weekendu Nowozelandczyk zdradził, że singapurski obiekt świetnie wspomina z dzieciństwa:
"W zeszłym roku byłem w Singapurze jako kierowca rezerwowy. Gdy byłem dzieckiem, był to mój ulubiony tor głównie z powodu nocnego wyścigu i ogólnie przyjemnego wyglądu. Jeździłem na nim w grze F1 i mój tata w każdym roku obiecywał, że zabierze mnie na tę rundę. Finalnie nigdy na nią nie pojechaliśmy, ale w ten weekend to ja zabiorę go na to Grand Prix!", przyznał 21-latek.
komentarze
1. NieantyF1
Nie mogę pojąć kto i po co na siłę promuje tego śmieszka Ricardo, już wrócił i pokazał że się nie nadaje
2. Proctor
Daniel Retardo
3. Floyd Pink
Też nie rozumiem tego skąd Ricardo ma takie mocne karty w tych opiniach. jedyne co pokazywał poza początkami w RB i udowadnia nadal to to że jest po prostu typowym średniakiem, ponadto popełnia kardynalne błędy. Ta ostatnia akcja z nadgarstkiem po takiej szansie jaką dostał na powrót to jest już totalne kuriozum... dobra mina...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz