Steiner nie chciał ponownie ryzykować i angażować w Haasie debiutantów
Guenther Steiner przyznał, że nie musiał długo zastanawiać się nad decyzją dotyczącą składu swojego zespołu na przyszły sezon, gdyż nie chciał podejmować zbędnego ryzyka związanego z ponownym angażowaniem debiutanta.W czwartek przed weekendem wyścigowym w Holandii ekipa Haasa potwierdziła przedłużenie kontraktów z Kevinem Magnussenem i Nico Hulkenbergiem, stawiając na stabilizację i doświadczenie.
O ile Niemiec w pełni zasłużył na nową umowę, pewne rysy pojawiły się w przypadku Kevina Magnussena, który zwłaszcza w kwalifikacjach w tym roku nie potrafi znaleźć sposobu na skuteczne wykorzystanie potencjału samochodu i regularnie wyraźnie przegrywa na tym polu ze swoim zespołowym partnerem.
Mimo to szef ekipy nie chciał ryzykować angażowania debiutanta.
"To była dość oczywista decyzja już od jakiś kilku miesięcy, gdy zacząłem mówić, że jesteśmy całkiem dobrze ustawieni" wyjaśniał szef zespołu Haasa. "Przede wszystkim, jeżeli chodzi o Nico, na początku roku nie zdecydowaliśmy się na dwuletni kontrakt z nim, gdyż nie wiedzieliśmy w jakiej formie wróci. Powrócił jednak w mocnym stylu."
"Jeżeli chodzi o Kevina, to może on mówić sobie, że nie jest zadowolony ze swoim osiągów w kwalifikacjach. Ma problemy z nierówną pracą bolidu. Nie wie co robi auto z zakrętu na zakręt."
"Uważam, że mamy obecnie najlepszy skład jeżeli weźmiemy pod uwagę nasze finanse oraz efektywność naszego bolidu. Tak naprawdę nigdy nie rozmawiałem z innymi kierowcami."
Przed sezonem 2023 Haas rozstał się z Mickiem Schumacherem, aby na jego miejsce powołać bardziej doświadczonego Niemca.
Syn Michaela Schumachera w zeszłym roku zaliczył serię wpadek i dwa potężne wypadki w Arabii Saudyjskiej oraz w Monako, podczas których kompletnie zniszczył swoje auto, co kosztowało budżet zespołu wiele milionów dolarów.
Z tego względu Steiner przyznał, że od samego początku był niechętny angażowaniu debiutantów, z którymi zawsze wiąże się większe ryzyko.
"Jeżeli przyszycie się naszym opcjom, to nie było ich zbyt wiele bez podejmowania ryzyka. Nie chcę już podejmować go, gdyż uważam, że obecnie nie jest to właściwe podejście."
"Ryzyko można podejmować, gdy jest ono warte zachodu. Obecnie potrzebujemy stabilności."
"Jedna część zespołu pod postacią kierowców jest już uporządkowana. Teraz musimy uporządkować kwestię bolidu. Wszystko robimy krok po kroku."
"Rok temu to kierowcy budzili naszą obawę. W tym roku tak nie jest. W przyszłym sezonie obawą będzie bolid."
"Odznaczamy kolejne zadania na liście i przechodzimy do następnych. Musimy się poprawiać."
komentarze
1. lucasdriver22
Ja jestem ciekaw jakby drugi raz spisał się Vandorne, miał pecha bo jeździł z Alonso, ale z takim Hulkenbergiem? W sumie chciałbym aby dostał drugą szansę.
2. markus202
@1 vandoorne to zwykły ogór i tyle Alonso nie ma tu nic do rzeczy. Dobrze że nikt o nim na poważnie nie myśli
3. BekowySzyderca
@1
Stoffel jest wiele lat poza F1, a dodatkowo dość wiekowy. Jemu pociąg F1 odjechał na zawsze.
4. fpawel19669
@1 Z Hulkenbergiem mówisz? Może byś zaczął trochę z niższej półki - od Magnussena?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz