Kolejne trofeum Red Bulla zostało zniszczone
Drugi weekend z rzędu austriacka ekipa nie zabierze do swojej siedziby kompletnych pucharów. Tym razem jeden z nich został uszkodzony po GP Belgii.Tym samym Red Bull poniekąd zapoczątkował kolejną passę. Z Hungaroringu również nie udało mu się wywieźć w dobrym stanie wszystkich trofeów, ponieważ swoim charakterystycznym otwieraniem szampana jedno z nich uszkodził Lando Norris. Brytyjczyk dopiero po kilku dniach wziął odpowiedzialność za ten czyn, przepraszając pokrzywdzonych.
W Ardenach natomiast to sam zespół doprowadził do uszkodzenia pucharu. Podczas robienia pamiątkowej fotografii z okazji zdobycia piątego dubletu w tym sezonie przewrócona przez jednego z pracowników tablica informacyjna spadła na nagrodę dla najlepszego konstruktora, doszczętnie ją niszcząc.
Cała sytuacja spotkała się oczywiście ze sporym uśmiechem w austriackim obozie oraz lakonicznym komentarzem Maxa Verstappena - "znowu uszkodzone, trofeum znowu zostało uszkodzone" - krzyczał. Na razie nie wiadomo, czy Belgowie zobowiążą się do przygotowania jego kopii. Przypomnijmy, że taką obietnicę złożyli już węgierscy promotorzy.
komentarze
1. Fan Russell
Uu
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz