Vettel niebawem powróci na tor z Red Bullem

Niemiec w zeszłym roku zakończył swoją karierę i przez pierwsza część bieżącego sezonu trzymał się z dala od padoku, spędzając czas ze swoją rodziną. Ostatnio jednak coraz częściej widać go w mediach, a teraz wiemy, że powróci także na tor w bolidzie F1 Red Bulla.

Chodzi konkretnie o pokazowy przejazd podczas weekendu z 12-godzinnym wyścigiem na torze Nordschleife. Pokazowe przejazdy mają odbyć się 9 września.

Kilka tygodni temu swój udział w tej imprezie zapowiedział Daniel Riccardo, który z kolei będzie miał okazję poprowadzić tam bolid RB8 z 2012 roku.

Podczas weekendu nie zabraknie innych gwiazd sportów motorowych, które na legendarnej pętli zademonstrują maszyny nie tylko F1, ale również NASCAR czy samochody przygotowane do driftu.

Sebastian Vettel zasiądzie w dobrze znanej sobie konstrukcji RB7, która zdominowała w sezon 2011, zdobywając w sumie 18 z 19 pole position i 12 razy zwyciężyła niedzielne zawody.

"Mit Nordschleife rozbrzmiewał nawet jeżeli w tamtym czasie ścigaliśmy się 'tylko' na torze Grand Prix" mówił Vettel pytany o swój powrót na tor. "Tak czy inaczej będzie to świetna okazja przejechać się bolidem RB7, który będzie napędzany e-paliwem."

Jak się można domyślać, kwestia wykorzystania e-paliwa była dla Niemca wyjątkowo istotna. Nie od dzisiaj bowiem angażuje się on w kwestie związane z ochroną środowiska. Na dowód tego, że starsze bolidy również mogą ścigać się na nowoczesnym, neutralnym emisyjnie paliwie, Vettel w zeszłym roku przed GP Wielkiej Brytanii właśnie na takiej "benzynie" poprowadził jeden z historycznych bolidów ze swojej kolekcji - należący do Nigela Mansella Williams z 1992 roku.

"Sport motorowy to moja pasja" mówił. "Ważne jest dla mnie pokazywanie, że bolidy mogą równie dobrze i szybko jeździć na syntetycznym paliwie, które jest neutralne jeżeli chodzi o emisję CO2. To już się dzieje!" mówił Vettel.