Kibice odzyskają pieniądze za bilety na odwołane GP Emilii Romanii
Fani, którzy zakupili wejściówki na mające odbyć się w ten weekend Grand Prix Emilii Romanii, po odwołaniu tego wyścigu otrzymają pełny zwrot kosztów.Potężne ulewy w regionie sprawiły, że wiele miejscowości zostało podtopionych, w tym sama Imola i część toru, na którym mieli się w ten weekend ścigać kierowcy F1.
Po środowym spotkaniu kryzysowym szefostwa F1 z FIA, promotorem oraz lokalnymi władzami postanowiono dłużej nie przeciągać tej sprawy i odwołać wyścig, aby wszyscy mogli skupić się na niesieniu pomocy okolicznym mieszkańcom.
Szybko jednak pobawiły się pytania o to jak zostaną potraktowani w takiej sytuacji kibice, którzy zakupili nietanie przecież bilety. Ci mają w pamięci kontrowersje z wyścigiem w Belgii w 2021 roku. Wtedy mimo iż wyścig miał zaledwie trzy okrążenia za samochodem bezpieczeństwa z powodu dużej ulewy, organizator odmówił im zwrotu środków.
Na Imoli sprawa wygląda jednak zupełnie inaczej, gdyż we Włoszech odwołano cały weekend wyścigowy, a organizator już zdążył poinformować, że posiadacze biletów będą mogli otrzymać zwrot pieniędzy lub przebookować swoje wejściówki na przyszły sezon.
"Wszyscy kibice, którzy kupili bilety przez sieć sprzedaży oraz platformę Ticketcone.it będą mieli możliwość zamiany wejściówek na sezon 2024 lub wybrać zwrot środków" pisano na stronie toru Imola.
"W związku z utrzymującym się stanem zagrożenie w regionie, sposoby i czas zwrotu środków zostaną ogłoszone w terminie późniejszym za pomocą e-maili od ACI Sport w ciągu kolejnych dni."
Promotor wyścigu na Imoli w przeciwieństwie do promotora w Spa nie będzie ponosił kosztów licencyjnych, gdyż ten został oficjalnie odwołany z powodów siły wyższej. Spekuluje się, ze Włosi za każdy wyścig muszą zapłacić około 20 milionów dolarów do kasy FOM.
Umowa toru Imola została podpisana tylko na trzy lata do końca 2025 roku, ale wiele wskazuje na to, że z uwagi na to co dzieje się obecnie w regionie, tylko formalnością będzie przedłużenie tego kontraktu do sezonu 2026.
"Na 99 procent odzyskamy ten wyścig w 2026 roku po przedłużeniu kontraktu" mówił szef ACI, Angelo Sticchi Damiani dla LaPresse.
komentarze
1. Markok
A jak tam Spa, Oponiarz w końcu coś podarował kibicom albo jak zwykle obiecać nie grzech? xD
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz