2023-04-28 GP Azerbejdżanu - #1 trening 11:30 - 12:30
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | M.Verstappen | Red Bull | 1:42.315 | 22 |
2 | C.Leclerc | Ferrari | 1:42.352 | 21 |
3 | S.Perez | Red Bull | 1:42.454 | 22 |
4 | C.Sainz | Ferrari | 1:42.899 | 23 |
5 | L.Norris | McLaren | 1:43.125 | 22 |
6 | N.de Vries | AlphaTauri | 1:43.414 | 24 |
7 | L.Stroll | Aston Martin | 1:43.455 | 23 |
8 | F.Alonso | Aston Martin | 1:43.560 | 20 |
9 | A.Albon | Williams | 1:43.628 | 25 |
10 | G.Zhou | Alfa Romeo | 1:43.748 | 23 |
11 | L.Hamilton | Mercedes | 1:43.798 | 21 |
12 | O.Piastri | McLaren | 1:43.980 | 23 |
13 | V.Bottas | Alfa Romeo | 1:44.010 | 23 |
14 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | 1:44.137 | 18 |
15 | N.Hulkenberg | Haas | 1:44.323 | 21 |
16 | L.Sargeant | Williams | 1:44.900 | 16 |
17 | G.Russell | Mercedes | 1:45.082 | 20 |
18 | E.Ocon | Alpine | 1:45.955 | 8 |
19 | P.Gasly | Alpine | 1:46.321 | 7 |
20 | K.Magnussen | Haas | 1:47.498 | 8 |
Verstappen nieznacznie wyprzedził Leclerca w jedynym treningu w Baku
Max Verstappen okazał się najszybszy w pierwszym i jedynym treningu na torze w Baku. Tuż za nim po 60 minutach zmagań z ulicznym torem znalazł się Charles Leclerc z Ferrari.Weekend w Azerbejdżanie pod wieloma względami zapowiada się ciekawie, a życie jeszcze bardziej go skomplikowało za sprawą wielu problemów jakie kierowcy mieli w pierwszym i jedynym w ten weekend treningu.
Formuła 1 powróciła do zmagań po blisko miesięcznej przerwie, wracając do Baku, gdzie po raz pierwszy w historii ma odbyć się sprint kwalifikacyjny. Żeby tego było mało po raz pierwszy F1 przetestuje na ulicznym torze nowy format weekendu z kwalifikacjami do wyścigu sprinterskiego.
W ten sposób Liberty Media dopięło swego i sprawiło, że sobotnie zmagania ze sprintami stanowią zupełnie osobny byt. Piątkowa sesja kwalifikacyjna po zaledwie jednym treningu ustali bowiem kolejność do niedzielnego wyścigu, a sobotnia, krótsza czasówka z narzuconym doborem ogumienia, określana jako Sprint Shootout, ustali kolejność do sobotniego wyścigu na dystansie 100 km.
Zespoły miały miesiąc czasu, aby popracować przy swoich bolidach i wiadomo było od początku, że do Baku dostarczą wiele poprawek. Po pierwsze dzieje się tak ze względu na specyficzne wymagania tego toru, a po drugie część zespołów zdecydowała się dostarczyć do Azerbejdżanu mimo ryzykowanego harmonogramu weekendu duże pakiety poprawek, jak chociażby McLaren, którego MCL60 otrzymał elementy, które zdaniem Lando Norrisa powinny znaleźć się w tym aucie od samego początku sezonu.
Biorąc powyższe pod uwagę 60 minutowy trening nie dawał kierowcom i zespołom zbyt wiele czasu na dopracowanie i sprawdzenie swoich konstrukcji. W związku z tym nic dziwnego, że już od samego początku wszyscy chcieli wyjechać na tor.
Lekko jednak nie było. Najpierw kierowcy Mercedesa zaczęli narzekać na pracę układu hamulcowego W14, a Carlos Sainz zaliczył obcierkę. Na szczęście bez konsekwencji.
Był to jednak zaledwie wstęp do wydarzeń na torze. Chwilę później w jednym zakrętów panowanie nad autem stracił Yuki Tsunoda. W jego przypadku obcierka poskutkowała zejściem opony z felgi i koniecznością pokonania długiego okrążenia w drodze do boksów.
Jeszcze w pierwszej połowie sesji doszło również do przerwania jej czerwoną flagą. Pierre Galsy poruszał się po torze mimo iż z jego auta wyraźnie wydobywały się płomienie. Po dobrych kilku chwilach zatrzymał się, a porządkowi próbowali ugasić jego auto. Mniej więcej w tym samym czasie na torze w pierwszym zakręcie oberka zaliczył Kevin Magnussen.
Po tych wydarzeniach sesja została wznowiona nieco przed upływem pół godziny, a na torze ponownie zapanował duży ruch.
Przez większą część sesji kierowcy korzystali z opon średnich i twardych, dopiero w końcówce na torze chętniej pojawiły się opony z czerwonym paskiem.
Najszybszy po 60 minutach okazał się Max Verstappen z Red Bulla, który tylko nieznacznie wyprzedził Charlesa Leclerca w Ferrari.
Trzeci ze stratą 0,139 sekundy był Sergio Perez, a czwarty Carlos Sainz. Hiszpan stracił jednak już blisko 0,6 sekundy do lidera. Wygląda więc, że Ferrari na torze w Baku nieźle się prezentuje. Pytanie tylko czy Red Bull nie ukrywa swoich prawdziwych osiągów.
Za Red Bullami i Ferrari w porannym treningu uplasował się Lando Norris z McLarena. Ekipa z Woking do Azerbejdżanu dostarczyła duży pakiet poprawek, który ma stanowić remedium na problemy z początku sezonu. Norris do lidera stracił 0,8 sekundy.
Ciekawie wyglądała również kolejność za jego plecami. Szósty czas wykręcił bowiem Nyck de Vries z AlphaTauri, a dopiero za nim znaleźli się zawodnicy Aston Martina- Stroll przed Alonso. Czołową dziesiątkę zamykali Alex Albon (Williams) oraz Zhou Guanyyu (Alfa Romeo).
Kierowcy Mercedesa tym razem uplasowali się w drugiej dziesiątce. O ile Lewis Hamilton był 11., o tyle George Russell uzyskał dopiero 17. wynik. Stawkę za jego plecami zamykali kierowcy Alpine - Ocon i Gasly oraz Kevin Magnussen. Cała trójka miała jednak problemy i pokonała tylko 7 - 8 okrążeń.
komentarze
1. Vendeur
Mercedes z 1,5 s straty...
2. Krukkk
@1. Wina Masiego i Red Bulla. :D
3. berko
@1
Alpha Tauri na podium!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz