Marko: Vettel raczej mnie nie zastąpi
Helmut Marko przyznaje, że jego celem jest obecnie zdobycie trzeciego tytułu mistrzowskiego z Maksem Verstappenem, ale jednocześnie zapewnia, że Sebastian Vettel nie zastąpi go w Red Bullu.Od śmierci Dietricha Mateschitza w październiku zeszłego roku w Milton Keynes być może nie zaszło zbyt wiele zmian, ale na czele grupy odpowiedzialny za sportową stronę Red Bulla stanął Oliver Mintzlaf były menadżer Pumy i dyrektor zarządzający klubu RB Lipsk, który wkrótce może zacząć wdrażać swoje plany, a o tych w ostatnich miesiącach nie brakowało plotek.
Słyszeliśmy już o możliwości przejścia na emeryturę Helmuta Marko, zastąpieniu szefa zespołu AlphaTauri, Franza Tosta, a nawet o sprzedaży drugiego zespołu Red Bulla, czy jego przeniesieniu do Wielkiej Brytanii.
"Mogę jedynie powiedzieć, że w środę będę w siedzibie Red Bulla w Salzburgu, a te tematy nie są w agendzie naszego spotkania" przyznawał Helmut Marko cytowany przez szwajcarskiego Blicka.
Przy zalewie tylu plotek można by rzec, że nie ma dymu bez ognia i w Red Bullu wkrótce może w końcu dojść do większych zmian.
Marko zapytany o możliwość powrotu Sebastiana Vettela w jego roli, odpierał: "Częściej się teraz kontaktujemy. Seb obecnie cały czas jest w fazie somoodkrywania. Nie wydaje mi się, że chce znowu podróżować po całym świecie na każdy wyścig, zarabiając przy tym znacznie mniej!"
"Jako właściciel wielu hoteli moją przewagą jest niezależność" mówił. "Ale jak już mówiłem jeżeli można towarzyszyć najlepszym kierowcom z Verastappenem, rezygnacja nie stanowi problemu. Przy innej parze kierowców moja sytuacja byłaby z pewnością zupełnie inna!"
Formuła 1 w ten weekend po długiej przerwie powraca do ścigania w Baku, gdzie zapowiada się intensywny i wymagający weekend dla wszystkich, a kibice mogą ostrzyć sobie zęby na nie lada widowisko, zważywszy, że będziemy mieli tam dwie sesje kwalifikacyjne, sprit i wyścig główny w postaci Grand Prix.
Wszyscy zastanawiają się czy zespoły poczyniły jakieś postępy przez ostatnie tygodnie. Helmut Marko również: "Chcemy wiedzieć co zrobił Mercedesa, gdyż przywozi nowe części do Baku. Ferrari do tej pory spisuje się poniżej oczekiwań. Nie rozumiem jednak dlaczego nowy szef zespołu, Vasseur, postrzega wszystko w pozytywnym świetle."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz