Brown zdradził, dlaczego zdecydował się zastapić Ricciardo debiutantem
Zespół McLarena po długich negocjacjach rozstał się z Danielem Ricciardo, aby zaangażować w swoich szeregach młodziutkiego Oscara Piastriego. Zak Brown, CEO McLarena, zdradził dlaczego zdecydował się postawić na debiutanta mając w swoim składzie tak doświadczonego kierowcę jakim jest Daniel Ricciardo.McLaren osiągnął "obopólne porozumienie", aby wcześniej zakończyć trzyletni kontrakt Daniela Ricciardo. Nie jest tajemnicą, że dla ekipy z Woking taka decyzja jest kosztowanym zabiegiem, gdyż spekuluje się, ze odchodzący ze stawki Australijczyk ma otrzymać w tym roku równowartość swojego wynagrodzenia, czyli kwotę rzędu 20 milionów dolarów.
Na jego miejsce powołany został, również po długiej batalii z Alpine Oscar Piastri, o którego przyszłości musiała rozstrzygnąć komisja FIA ds. rozstrzygania sporów kontraktowych. Ostatecznie młody Australijczyk otrzymał zgodę na starty u boku Lando Norrisa.
Zak Brown zapytany o to dlaczego postawił na debiutanta, zastępując Daniela Ricciardo, odpierał: "Sądzimy, że Oscar będzie sensacyjnym kierowcą wyścigowym."
"Jeżeli spojrzy się na jego dotychczasową karierę, to wygrywał wiele mistrzostw już w pierwszym podejściu, a to zawsze podpowiada, że kierowca jest wyjątkowy. Ma świetne mentalne podeście do tego sportu."
"Teraz uważamy, że Lando ma wystarczająco duże doświadczenie i czujemy, że mamy właściwą mieszankę doświadczenia i młodości. Nasze doświadczenie po prostu również ma młodość."
"Uważam, że siedzimy tutaj bardzo podekscytowani potencjałem naszego składu z Lando i Oscarem na najbliższą przyszłość."
Brown w przeszłość sam ścigał się w wyścigach samochodowych i przyznaje, że to doświadczenie pomaga mu teraz wybierać kierowców.
"Uważam, że to pomaga nie tylko w wybieraniu zawodników, ale także we współpracy z kierowcami wyścigowymi."
"Kręciłem się w wielu zespołach wyścigowych. Wiem jak wyglądają świetni kierowcy i wiem jak wyglądają nieświetni."
"Kręciłem się dużo w zespołach Formuły 1, zespołach IndyCar, zespołach Nascar, czy samochodów sportowych i dragsterów."
"Wspaniałość i nie wspaniałość zawsze wyglądają tak samo bez względu na serię w jakiej się ścigasz. Uważam więc, że dzięki temu iż przez całe życie związany jestem z wyścigami i sam się ścigałem, to daje mi odpowiednią perspektywę, aby oceniać to co dzieje się wewnątrz naszego garażu."
komentarze
1. dexter
To znowu przyklad, ze umowa jest tylko papierem w F1.
Zaufanie do Piastri musi byc wielkie w McLarenie. Wczesne rozstanie z Ricciardo powinno kosztowac dwucyfrowa sume w milionach. I nie jest nawet pewne, czy zamiennik w ogole moze zapewnic lepsze osiagi. Ostatecznie McLaren moze skonczyc jak Red Bull, gdzie zaden kierowca nie zblizyl sie jeszcze do szybkosci Maxa Verstappena. Wszystko co wiadomo o Piastri, to to, ze od razu wygral Formule 3 i Formule 2. Ze mlody Oscar ma potencjal jest logiczne, ale najpierw kierowca musi pokazac, ze potrafi wykorzystac taka szanse w McLarenie (i to od pierwszego wyscigu - w szczegolnosci po swoich eskapadach :-) ).
Z drugiej strony nie jest tez pierwszym kierowca, ktory znalazl sie miedzy roznymi frontami na poczatku swojej kariery w F1. Wlasciwie wiekszosc tych sportowcow, ktorzy byli w podobnej sytuacji na poczatku kariery, zostalo potem mistrzem swiata. To z pewnoscia dobry omen.
A Daniel Ricciardo gdzies przepadl. Zwlaszcza, kiedy w kwalifikacjach trzeba bylo zblizyc sie do granic mozliwosci, to kierowca z Perth rzadko byl w stanie spisywac sie tak dobrze jak jego kolega z druzyny Lando Norris. 2:20 w kwalifikacjach, 37:122 na punkty. W bezposrednim porownaniu z Lando Norrisem znow wygladal dosc blado. Wynik z 44 wspolnych wyscigow czyta sie jednoznacznie. Norris wyraznie wygral druzynowy pojedynek z wynikiem 289 do 152 punktow. Pytanie brzmi, co sie stalo z Danielem, bo to b. dobry kierowca wyscigowy (wlasciwie zawsze w moim Top 5)? Jest to auto w ktorym kierowca nie czuje sie kompfortowo? A moze piekielnie szybki Lando, ktory naciska bezpardonowo? Z pewnoscia wszystko po trochu ...
2. dexter
Edit: * komfortowo
3. Schumislaw 07
Stofel też miał tam ciężko przypadek?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz