Ogromny wysiłek Norrisa poszedł na marne, kosztowny błąd Ricciardo
Runda w Brazylii praktycznie przekreśliła szanse McLarena na pokonanie Alpine w walce o 4. miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Żaden z jego kierowców nie ujrzał w niej flagi w szachownicę, ale było to pokłosiem różnych przyczyn. W aucie Lando Norrisa doszło najprawdopodobniej do awarii skrzyni biegów, zaś Daniel Ricciardo sam wykluczył się z rywalizacji, powodując kolizję z Kevinem Magnussenem. Szczególnie DNF Brytyjczyka może być bolesny dla całej ekipy, gdyż mimo dużych problemów zdrowotnych był w grze o punkty.Daniel Ricciardo, DNF "Przede wszystkim jestem rozczarowany, gdyż zawsze ciężko kończy się zmagania tak szybko. Uderzyłem jednak w tył Kevina i szkoda. Największe rozczarowanie jest natomiast związane z tym, iż był to naprawdę mały kontakt, a miał tak poważne skutki. Nie spodziewałem się bowiem, że się obróci. Mam takie odczucie, że w większości takich sytuacji uszłoby to na sucho. Mieliśmy więc obaj trochę pecha, tym bardziej że był to wyścig pełen zwrotów akcji. Przeprosiny należą się zespołowi pracującemu zarówno tutaj, jak i u siebie [w Woking]. Czas na reset i wyjazd do Abu Zabi."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz