Kierowcy Red Bulla o aferze: gdy fakty wyjdą na jaw, ludzie wszystko zrozumieją
Po przybyciu Formuły 1 do USA po raz kolejny uwaga całego padoku skupiona jest na kwestii przekroczenia limitu budżetowego przed Red Bulla.Kierowcy zespołu twierdzą, że ich ekipa nie zrobiła nic złego i jej zeznanie finansowe jest "zgodne" z przepisami, podczas gdy rywale próbują po prostu destabilizować ją, gdyż obecnie wygrywa.
FIA po GP Japonii wydała oświadczenie, w którym potwierdziła, że ekipa Red Bulla jako jedyna dopuściła się w zeszłym roku przekroczenia limitu wydatków, a obecnie prowadzi procedurę mającą na celu polubowne załatwienie tej sprawy.
Sergio Perez oraz Max Verstappen po przybyciu do Austin po raz pierwszy od czasu wydania oświadczenia FIA mieli okazję porozmawiać na ten temat z dziennikarzami, podkreślając zgodnie, że ich zespół nie zrobił nic złego.
"Wierzymy, że jesteśmy zgodni z przepisami budżetowymi" mówił Perez. "Wierzymy, że wszystko zostanie wyjaśnione w odpowiedniej sytuacji."
"Zawsze znajdzie się zespół, który chce obniżyć twoje osiągi- zwłaszcza jeżeli wygrywasz. To część tego sportu i zawsze tak było. To normalna sytuacja."
"Ostatecznie fakty wyjdą na jaw i ludzie zrozumieją tę sytuację."
Między wyścigami w Japonii i USA Zak Brown wystosował list do FIA oraz ekip, które nie naruszyły przepisów budżetowych, w którym jasno stwierdził, że przekroczenie limitu wydatków stanowi "oszustwo" na równi ze złamaniem przepisów technicznych F1.
Max Verstappen, który w zeszłym roku tylko o włos wygrał mistrzostwa z Lewisem Hamiltonem pytany o kwestie decyzji FIA odpierał, że Red Bull "zdawał sobie sprawę z tego", ale "ekipa uważa, iż ma rację."
"To coś między zespołem i FIA" mówił. "Po naszej stronie panuje mocne przekonanie, że zmieściliśmy się limicie i dlatego właśnie prowadzimy dyskusję z nimi na ten temat, aby pokazać im, że mamy rację."
"Ostatecznie nie od mnie to zależy. Skupiam się na osiągach na torze."
Red Bull miał dzisiaj zaplanowaną konferencję prasową, podczas której z pewnością chciał podzielić się dalszymi szczegółami w tej sprawie, jednak wczoraj nie doszło do zaplanowanego spotkania Christiana Hornera z Mohammedem Ben Suleyamem i konferencję odwołano.
komentarze
1. ekwador15
8 innych zespołów spełniło wymogi ale tutaj musimy poznać jakieś "fakty". Nie może być czysto, tylko musimy poznać fakty. Wystarczy nadmiarowe 0,5mln aby przywieźć o jedną poprawkę więcej niż rywal i 0,1 uzyskane może przeważyć.
Najpierw Ferrari miało nielegalny silnik i tajne porozumienie z FIA, kiedy byli blisko Mercedesa w 2018 roku, teraz Red Bull będzie miał tajne porozumienie i nielegalny budżet aby pokonać Mercedesa. Absurd.
2. X-Y-Z
Może FIA tak długo zwlekała z opublikowaniem raportu, bo obawiali się bojkotu w pozostałych wyścigach, takiego jak w 2005 roku podczas GP Indianapolis z uwagi na opony Michelin.
Może zespoły powinny w ten sposób się zachować i zmusić FIA do konkretnych działań, a nie do jakiś polubownych / zapewne tajnych/ ugodach jak te z Ferrari.
Skoro tylko jeden zespół nie zmieścił się w limicie, a pozostałym się udało (mając również catering, zwolnienia lekarskie, zewnętrzne małe firmy itd.) to RedBull powinien ponieść tego surowe konsekwencje.
Jednak to są zwyczajni puszkarze, którzy aby wygrać muszą oszukiwać , zaznaczam - JAKO JEDYNY ZESPÓŁ W F1 !!!
3. yaiba83
@1 - z tą różnicą że chyba nikt nie ma wątpliwości jak dotkliwa była kara dla Ferrari, ile wtedy silnik stracił na osiągach. Mam nadzieję, że jak będzie po raz kolejny tajna ugoda RBR też to odczuje np w tunelu...
4. Iron Man
@2 Wszyscy tu po tobie jadą, dostałeś bana i dalej pajacu będziesz raczyć nas swoimi wypocinami i ośmieszać się?
5. SnapGP
1. @1 Każdy rozsądny człowiek chciałby prowadzić dyskusję na podstawie FAKTÓW. Póki co ani RB ani FIA nie przedstawili żadnych dokumentów dotyczących tej sprawy. Od tygodni prowadzona jest dyskusja na podstawie JEDYNIE plotek, przecieków, domysłów dziennikarzy z Niemiec, Włoch, UK i Holandii. Prawie wszystkie są ze sobą sprzeczne. Słyszeliśmy już o 10mln, 8,4,2, teraz 1.8... jutro będzie 6 a za tydzień okaże się, że RB ma jeszcze milion zapasu. Co więcej, pieniądze te poszły już na catering, RBPT, Neweya, rozwój bolidu, a dziś czytam, że sporo zabrał Dan Fallows na swoją odprawę. Prowadzenie dyskusji na podstawie tak mało wiarygodnych informacji jest niepoważne, dlatego należy poczekać na jakieś twarde dowody, dokumenty czy oświadczenia FIA.
2. Od kilkunastu lat ciągle słyszę jak to F1 jest pieruńsko drogim sportem. Silnik kosztuje z 10 mln $, kierownica 50k, zbiornik paliwa 140k, przednie skrzydło 150k. Są to wszystko koszty produkcji a nie koszty setek godzin projektowania i testów. Najwyraźniej moje informacje są przestarzałe bo użytkownik "ekwador15" twierdzi, że zwykłe 0,5mln daje 0,1s. Prowadzę działalność gospodarczą i moje koszty w ostatnim czasie wzrosły o 200-300% a tu wychodzi, że w F1 ostatnio wszystko drastycznie potaniało.
3. Wszystkie zespoły przed wprowadzeniem limitu zgodnie ustaliły, że 5% przekroczenia budżetu będzie traktowane jako "niewielkie przekroczenie". Zakładam, że ludzie w tych zespołach byli w stanie policzyć, że te 5% budżetu to około 7mln dolarów. Uwzględniając wysoką inflację, zastanawiająca jest zmiana stanowiska niektórych zespołów, które nieśmiało sugerują, że ten "niewielki" bufor pozwala na wygrywanie mistrzostw.
Podsumowując, wciąż czekam na jakieś fakty w tej sprawie i dopiero potem będę się zastanawiał czy Red Bull jest be czy jednak nie. Ale przyznam, że świetnie się bawię czytając te wszystkie głupoty o zyskanych sekundach itp. :D
6. yaiba83
@5 - masz rację, tylko dlaczego RBR jako jedyny nie uzyskał certyfikatu? Albo coś jest na rzeczy albo nie. Jak dla mnie najbardziej przegranym jest FiA za brak jaj. Jak RBR jest niewinny przedstawić jasną deklarację, jak winny to podać o ile i jaka kara. A te kręcenie i przeciąganie robi jeszcze większy syf...
7. Zaps
HALO ADMIN
to nie pierwszy raz kiedy @4 IRON MAN wjeżdża personalnie na innych użytkowników. Niezależnie od tego co wcześniej go sprowokowało, nazywanie kogoś pajacemlub podobne jest agresywne i niedopuszczalne i zabija potrzebę kulturalnej dyskusji a jedynym powodem jest niezgadzanie się z czyimś zdaniem.
Publicznie wnioskuję o timeout albo bana i w przyszłości proszę o poważne zajmowanie się takimi wypowiedziami.
to nie pierwszy raz na tym forum. Rozmawiajmy, dyskutujmy ale miejmy w tym chociaż minimum szacunku do cudzego zdania
8. kembry
@5 SnapGP
Podzielam Twój punkt widzenia. Nie można wydawać wyroków, nie znając faktów. A tych póki co nie znamy.
Biorąc pod uwagę wiarygodność FIA , nie za bardzo można dać wiarę , temu co ta organizacja publikuje.
Dodatkowo jeszcze na początku tego roku McLaren I Ferrari oświadczyli, że przekroczą limity budżetowe.
A ponieważ żaden z tych zespołów nie za bardzo ma o co walczyć w tym sezonie,to już tego robić nie muszą, bo wyników sportowych to w zasadzie nie zmieni. Może McLaren jest w trochę innej sytuacji, gdyż przy sporej dozie szczęścia mogą jeszcze powalczyć z Alpine.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że poszczególne grupy interesów za pomocą zaprzyjaźnionych mediów usiłują wywrzeć wpływ na decyzję FIA. Te naciski to mechanizm, który przesądzał o wynikach nie na torze, a przy zielonym stoliku podczas wielu GP, gdy FIA uginało się przed żądaniami niektórych ekip, naginając , albo wręcz łamiąc przepisy. To jest duża strata wizerunkowa- gdy media w imię partykularnych interesów pewnych grup bezpodstawnie podważają wyniki sportowe, próbując rozpowszechniać skrajnie nieobiektywne narracje. To w dłuższym terminie godzi w wizerunek F1.
Nie wiem, czy , a jeżeli tak to o ile RB budżet przekroczył. Podejrzewam, że to czy przekroczył , czy nie będzie decyzją uznaniową, opartą na interpretacji jakichś nieprecyzyjnych przepisów. Werdykt nie przekona nikogo. Nie oczyści też atmosfery.
9. hubos21
@7
Kolejny artykuł do bicia piany, nie ma żadnych konkretów dalej, ani kwoty ani tego jak ma wyglądać ta ugoda. Admin siedzi, ma niezły ubaw i statystyki mu rosną, za takie komentarze to wszystkich by musiał zbanować,
10. From1993
Czytam te "analizy" w komentarzach od kilku tygodni i nie wiem czy śmiać się czy płakać... Czy to poziom IQ czy tylko brak umiejętności analitycznych sprawia, że większość na forum chce karać za zachowanie zgodne z przepisami (budżet i kara za jego przekroczenie jaka została ustalona przez FIA i zespoły).
Nikt jednak nie widzi nic złego w tym, że wszystkie zespoły przekraczają USTALONE limity skrzyń biegów i silników marnując tysiące EURO i dostają za to ustaloną karę przesunięcia na polach startowych... Przecież sytuacja jest dokładnie taka sama, USTALONY LIMIT i KARA ZA JEGO ZŁAMANIE, ewidentne zyski na osiągach (popatrzcie na Waszego idola w zeszłym roku w Brazylii...). Czy łamanie tamtych limitów i zyskiwanie przewagi jest czymś innym? Czy po prostu robił to mercedes i tam było ok?
11. Globtrotter
@ nie wiem czy do końca taka sama.
Zauważ, że jeśli chodzi o przekraczanie limitów podzespołów, wszystko jest czarno na białym, monitorowane na bieżąco i tutaj nie ma migania, że czegoś nie wiedzieli, że to tak na prawdę drugi silnik a nie piąty.
Z Red Bullem wydaje mi się, że przeciągają tak historię, żeby możliwie jak najbardziej zamieść sprawę pod dywan i u niknąć kolejnej, grubej afery.
Jeśli się okaże, że przekroczenie limitu wcale nie jest takie małe, to po dorzuceniu wała Masiego by wyszło, że puszki do wygrywania potrzebowały jeszcze większych przekrętów niż Ferrari.
Jest złamanie regulaminu więc i kara się należy taka, żeby ja odczuli.
Nie jakies tam "grosze" co sobie wyrównają zwolnieniem najniższej rangi pracownika albo wrzucą w koszty kupna nowych firanek.
Ile to razy się zdażało, najpierw "nie, nie my nic..." a później "ale nic o tym nie wiedzieliśmy"
12. mcjs
Verstappen wygrał tytuł o włos. Jeśli oszustwo było też o włos, to powinno pozbawić się Red Bulla obu tytułów (także wicemistrzostwa w konstruktorach), bo to znaczy, że zdobyli nieuczciwą przewagę, dzięki której wygrali tytuł dla Verstappena. Gdyby FIA nie odwaliła szopki w Abu Zabi, to pewnie zrobiliby to bez mrugnięcia okiem (skasowali wicemistrzowskie tytuły), a tak mają problem.
Pewnie skasują RB w konstruktorach, a Verstappen zachowa tytuł. Do tego jakaś grzywna i ograniczenie budżetu na rozwój w 2023, i na tym się skończy.
13. sismondi
Oooo super wytłumaczenie ...
14. hubos21
@10
Kara właśnie nie została ustalona, bo jest kilka możliwości, jakby każdy z góry wiedział co mu grozi to też by było inaczej a tak dalej jest to uznaniowe ale wszyscy się pod tym podpisali. Jeśli faktycznie te przekroczenia dotyczą tego co dzisiaj wszędzie piszą to teraz sobie trzeba odpowiedzieć ile jeszcze ugrali kreatywną księgowością i sztuczkami, których FIA nie jest w stanie drobiazgowo przeanalizować, oczywiście poza Mercedesem bo tam wszyscy są wybieleni
15. Tomek_VR4
A te dodatkowe 5% z budżetu nie powinno być właśnie na odprawy dla pracowników katering i inne tego typu rzeczy ?
16. bedajaja
z jednej strony wiadomo kara dla RB się należy, ale z drugiej ile to milionów musiało pójść na naprawy bolidów byków w zderzeniach z mercami, przecież po tym jak HAM wystrzelił VER w trybuny na Silverstone bolid zapewne trzeba było składać od nowa, to co zrobił BOT na Węgrzech to samo, tam naprawy nie wyniosły 100$. Wiadomo jak przekroczyli to trzeba ukarać przykładnie, ale to jest duży argument, bo jeśli tak można zamiast dobrego kierowcy nr 2 zatrudniamy kamikadze co ma niszczyć rywala i tyle.
17. hubos21
@16
Póki co plotki mówią, że przekroczyli o 1,8mln a liczyli na ulgę podatkową 1,4mln, jak to się potwierdzi to FIA potraktuje ich jeszcze łagodniej, katering też jest kością nie zgody ale nie ten padokowy tylko w firmie, ciekawe gdzie te mln na rozwój i zyskanie przewagi, coś Toto ostatnio medialnie ucichł, czyżby znowu prawnicy Mercedesa sprowadzili go na ziemię tak jak po Abu Zabi gdzie sądami straszył
18. Davien 78
Zdaje mi się czy ten hu...coś tam to był poprzednio areostat, areomis czy anemostat? Propaganda identyczna, tylko nick nowy.
A co do artykułu. To jeszcze dwa tygodnie temu Ver w wywiadach mówił ,,Zapytałem o nasze rozliczenie, czy prawdą jest to co piszą? Odpowiedziano mi że nasze rozliczenie jest prawidłowe...." Teraz jest już poinformowany skoro takie dyrdymały wygłasza. Co zobaczą ludzie? Że Neway ma osobną firmę konsultancką i przelewają mu miliony ktore nie są ujęte w rozliczeniu, bo to podobno osobna firma. No to co na stanowisku dowodzenia robi? Co jeszcze pokażą że projektanci na zwolnieniach lekarskich brali do domu stacje projektowe, po co ? Pewnie żeby im nie ukradli w biurze (pomijam fakt że podobno im na tym chorobowym nie płacono). Jakieś delegacje, obiady po za rozliczeniem. Co tu jest zrozumieć. Sam targam stację projektową do domu i nikt mojej firmy nie pomija z tego tytułu przy opłacie licencyjnej. Zawsze jak afera to RB 2010 - otwory wylotowe spalin w pionowych ściankach struktury bazowej, 2011 - podobnie otwory wylotowe spalin z powierzchniach podłogi spejalnie pochylonych pod kątem, 2012 - wykorzystanie efektu Coandy na pokrywie silnika + otwory przy kołach wprowadzające spaliny pod dyfuzor, 2013 - wypuszczabie spalin przez otwór rozrusznika na dyfuzor, 2015 - uginające się tylne skrzydło, 2021 - znowu tylne skrzydło, 2022- tzw segmentowa podłoga. Zawsze są w coś zamieszani. Brudny i podły team.
19. SnapGP
@18 A czy system DAS w Mercedesie to też była brudna i podła zagrywka? Albo F-Duct McLarena? Albo podwójny dyfuzor BrawnGP, Toyota i Williams w 2009r. ? Spalanie oleju przez Ferrari? Albo słynne GP Singapuru w wykonaniu Renault i Flavio Briatore? Aktywne zawieszenie w Williamsie w latach 90? Sam już nie wiem co jest podłe a co podlejsze :D A tak poważnie to dzięki tym nowinkom technicznym ten sport jest tak ciekawy a my pasjonaci mamy o czym dyskutować. Jeżeli jakiś zespół znajduje dziurę w regulaminie to super, właśnie o to chodzi - dostrzegać możliwości poprawy osiągów w obszarach, gdzie pozostali tego nie widzą.
20. Manik999
A może przekroczyli budżet o kwotę, za którą zostały odbudowane bolidy Maxa po skasowaniu przez Valtteriego i Lewisa. ;) To Ci dopiero będzie heca.
21. VinniV
Najbardziej żenujący zespół w historii F1. Oszuści. Działający od dawna pod ochroną FIA. Oto cały RBR. Toksyczny zespół dla toksycznych fanów F1. Z ich idolem - sepleniącym papierowym mistrzem świata, który póki co żadnego mistrzostwa nie zdobył fair.
Wstyd.
22. fistaszeq
@21 113 punktów przewag to nic, prawda?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz