Sargeant może stanąć na drodze Piastriego do Williamsa?
Szef zespołu Williamsa Jost Capito przyznaje, że ewentualne zwycięstwo Logana Sargeanta w mistrzostwach Formuły 2 sprawiłoby, że ten stałby się realnym kandydatem do fotela Williamsa w sezonie 2023, a to z kolei sprawiłoby, że miałby on "potężny ból głowy".Słowa Capito można traktować w dwojaki sposób. Po pierwsze zespół od dawana typowany jest jako miejsce dalszego rozwoju wychowanka akademii Alpine, Oscara Piastriego. Media od miesięcy rozpisują się na temat negocjacji, a w pewnym momencie sądzono nawet, że Piastri zastąpi Nicholsa Latifiego już od GP Wielkiej Brytanii. Tak się jednak nie stało.
Oficjalnego komunikatu w tej sprawie nie było, ale można się domyślać, że Alpine zdołało już w pewnym stopniu faktycznie przekonać Williamsa do swojej wizji wypożyczenia zawodnika, ale z drugiej ekipa z Grove zaczyna posiadać we własnych szeregach poważnego kandydata i to z wyjątkowo cennym paszportem.
Sargeant w ostatnich wyścigach zaliczył świetną formę, zwyciężając w Wielkiej Brytanii i Austrii, a w Baku był drugi.
Amerykanin stracił nieco animuszu we Francji zaraz po zdobyciu drugiego w tym sezonie pole position, ale i tak obecnie zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców, 55 punktów za Felipe Drugovichem.
Jeżeli w tym sezonie miałby sięgnąć po tytuł mistrzowski nie będzie mógł brać udziału w tej serii w przyszłym roku, a to z koli sprawi, że Williams zmuszony zostałby do szukania dla niego nowej roli. O tym jak bardzo Formule 1 potrzebny jest Amerykański zawodnik nie trzeba nikomu przypominać. W przyszłym roku Formuła 1 aż trzykrotnie będzie odwiedzała Stany Zjednoczone.
"To byłby potężny ból głowy, nieprawdaż?" mówił Capito pytany o perspektywy dla Sargeanta. "Miewałem gorsze. Oczywiście jesteśmy pod wrażeniem. Wiecie, że to jego pierwszy sezon w F2. Nie wywieraliśmy na nim żadnej presji. Miał czas, aby się rozwijać, ale naprawdę zaskakuje nas jak szybko się zadomowił się w nowym bolidzie, jak radzi sobie z oponami i dostarcza wyniki."
"To w jakim stylu zdobył pole position we Francji robiło ogromne wrażenie. W przyszłości na pewno znajdzie się w F1, jestem o tym przekonany."
Capito przyznaje jednak, że jest zbyt wcześnie, aby kreślić plany na przyszłość Sargeanta: "Na przykład potrzebuje punktów do superlicencji. Aby je zdobyć musi ukończyć mistrzostwa w czołowej piątce. Obecnie wygląda to dobrze."
"Ale wiecie, że wszystko może szybko się odwrócić. Podejmowanie wczesnych decyzji dla kierowcy z F2 jest dość trudnym zadaniem dopóki sezon nie zakończy się. To część procesu decyzyjnego."
Williams w tym roku skorzystał już podczas jednego piątkowego treningu z młodego zawodnika, przekazując swój bolid w ręce Nycka de Vriesa w Hiszpanii. Capito sugeruje, że w drugim takim treningu rola ta przypadnie Sargeantowi.
"To byłoby oczywiste. Nie ogłosiliśmy tego jeszcze. Nasza akademia młodych kierowców dobrze pracuje. Ostatnio mamy dobre wyniki. Logan wygrał dwa ostatnie wyścigi i zdobył pole position [we Francji], więc uważam, że zasługuje na miejsce w naszym bolidzie."
Wracając do Oscara Piastriego, który w tym roku pauzuje od ścigania jako rezerwowy Alpine i McLarena, Capito przyznaje, że angaż zewnętrznego kierowcy na tzw. wypożyczeniu będzie możliwy tylko wtedy kiedy będzie to korzystna opcja dla Williamsa.
"Jeżeli będzie to najlepsze rozwiązanie dla nas, wtedy zastanowimy się nad nim. Jeżeli nie, jeżeli będziemy mieli lepszą opcję, zdecydujemy się na lepsze rozwiązanie."
"Uważam, że mamy różne opcje. I są to opcje, o których również myślimy. Ostatecznie zdecydujemy się na to co będziemy uważali za najlepsze rozwiązanie dla zespołu. Jest jednak zbyt wcześnie, aby wdawać się w szczegóły, gdyż jeszcze nie dotarliśmy do tego punktu."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz