Russell uważa, że w tym roku nie pokona Copse z nogą w podłodze
George Russell przed wizytą na otrze Silverstone ma poważne wątpliwości czy w obecnym bolidzie Mercedesa zakręt Copse będzie w stanie pokonać pełnym gazem.Wszystko za sprawą cały czas doskwierających W13 problemów z podbijaniem. Wielu ekspertów spodziewa się, że Mercedesa zaliczy kolejną poprawę na brytyjskim torze, przypominając, że maszyna Mercedesa była również szybka pod Barceloną.
Tym bardziej, że zespół szykuje kolejny pakiet poprawek na domowy wyścig, a na typowym torze wyścigowym jakim jest Silverstone nie będzie musiał borykać się z niestabilnością swojego auta wynikającą z nierówności nawierzchni. Nowe bolidy będą za to mogły pokazać swój potencjał w szybkich sekcjach, w których za sprawą efektu przyziemnego w tym roku generowana jest znacznie większa siła dociskająca.
"Gdy pojechaliśmy do Barcelony brak podskakiwania na prostych zaskoczył nas wszystkich, ale wtedy pojawiały się szybkie zakręty - trójka i dziewiątka, gdzie podskakiwaliśmy" mówił Russell dla serwisu Motorsport.com.
"Jeżeli posłuchacie naszego okrążenia kwalifikacyjnego lub Ferrari z onboardu, usłyszycie w trójce i dziewiątce 'łup, łup, łup'. Tam dochodziło do tego przy 250 km/h - Copse pokonujemy z prędkością 300 km/h."
"Nie będzie to łatwe zadanie. Uważam jednak, że wiele ekip będzie miało z tym problem."
Russell zwraca jednak uwagę, że w zeszłym roku bolidem Williamsa był w stanie pokonać ten zakręt pełnym gazem, mimo iż konstrukcja FW43B była jedną z najwolniejszych w stawce.
"Jestem prawie pewny, że w tym roku tak nie będę mógł pojechać, mimo iż generujemy duży docisk przy dużej prędkości" mówił Brytyjczyk.
Russell przyznaje, że pokonywanie szybkich części toru pod Barceloną w aucie wydawało mu się "wyjątkowo okropne", ale Mercedes był tam najszybszy, co do tej pory stanowi dla niego ciekawostkę.
"Uważam, że zawsze widzieliśmy potencjał w tym aucie" mówił zawodnik odnosząc się do projektu W13. "Dopiero teraz zdajemy sobie z tego sprawę, gdyż ostatnie trzy wyścigi zaskoczyły nas tym, że znacznie różniły się od Barcelony i wszystkie były podobne."
"Wszystkie trzy tory uliczne były wyboiste i miały wolne zakręty. Jeżeli posiadasz konkurencyjne auto w wolnych zakrętach i które pewnie trzyma się na wybojach i tarkach, będziesz szybki na wszystkich tych trzech torach."
"Teraz jedziemy do Silverstone, Austrii, Paul Ricard i do Budapesztu- to bardziej tradycyjne tory wyścigowe. Prawdą jest jednak to, że na każdym torze odkrywamy różne problemy z naszym pakietem."
"Nie mamy więc żadnych gwarancji, że gdy tam dotrzemy rozpalimy cały świat."
komentarze
1. Gunnerrsaurus
Nic dziwnego, bo mercedes nie wygląda na maszynę, której można tak bardzo zaufać. Lepiej, żeby Lewis też tego nie próbował, zwłaszcza jak będzie pokonywał ten zakręt od wewnętrznej, bok w bok z innym bolidem.
2. Andrzej369
@1 Mercedes się nie ma czego martwić, już od kilku lat Hamilton ma "wzmocnione" przednie lewe zawieszenie, w sam raz do wykonywania manewru PIT :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz