Wyciek powietrza był odpowiedzialny za problemy Alonso z GP Kanady
Otmar Szafnauer z obozu Alpine potwierdził, że jego kierowca miał problem z jednostką napędową praktycznie przez całe zmagania w Kanadzie. Amerykanin jest zdania, że bez tego Hiszpan mógłby powalczyć nawet z zawodnikami Mercedesa.Fernando Alonso przypomniał wszystkim o swoich niesamowitych umiejętnościach podczas sobotniej, deszczowej czasówki, kiedy uplasował się na 2. miejscu. Po niej zapowiadał ambitną walkę od pierwszego okrążenia, ale rzeczywistość okazała się dla niego dość brutalna. Niedzielne zmagania zakończył bowiem dopiero na 9. pozycji.
Wpływ na ten rezultat miało wiele czynników. Przede wszystkim zjazd na pit-stop w trakcie zielonej flagi, na którym stracił mnóstwo czasu w porównaniu z kierowcami, którzy zmieniali koła podczas wirtualnej neutralizacji. Swoje role odegrały w tym także problemy (od 20. okrążenia) z silnikiem oraz decyzja zespołu o braku zamianie miejsc między swoimi kierowcami. Na koniec wszystko skomplikowała na dodatek 5-sekundowa kara, jaką sędziowie wlepili 40-latkowi po zawodach.
Głos na temat tych wszystkich pechowych wydarzeń w przypadku Alonso zabrał jego boss, Otmar Szafnauer. Amerykanin przy okazji wyjawił przyczynę drobnej usterki jednostki napędowej:
"Dobre punkty, ale bez samochodów bezpieczeństwa byłoby jeszcze lepiej. Na mokrej nawierzchni mieliśmy świetne tempo, natomiast na suchej spodziewaliśmy się, że nie będziemy tak szybcy jak Red Bull czy Ferrari. Liczyliśmy na tempo podobne do Mercedesa", mówił szef Alpine, cytowany przez Motorsport.
"Jak się jednak okazało, Mercedes nas pokonał. Wiadomo jednak, że w mistrzostwach ich nie pokonamy, więc musimy być realistami. Nie zajmiemy 3. miejsca. Dlatego też w porównaniu z tymi, z którymi rywalizujemy o 4. pozycję, mogę być zadowolony z wywalczonych punktów."
"Jeśli chodzi o Fernando, mieliśmy drobny problem z jego bolidem. W związku z tym finiszował za Estebanem. Nie wiemy, co dokładnie się stało, aczkolwiek wygląda na to, że gdzieś pojawił się wyciek powietrza. Wystąpił on przy wyższych temperaturach i byliśmy nieco ograniczeni na prostej. Dzięki Bogu nie było to na tyle poważne, abyśmy musieli się wycofać."
Szafnauer odniósł się też do postanowienia zespołu z końcówki, gdy ten nie zgodził się na pomysł Alonso z zamianą pozycji z Estebanem Oconem:
"Wówczas znajdowaliśmy się na 5. i 6. miejscu, nieprawdaż? Co w takiej sytuacji powinno się zrobić? Pozwolić się im ścigać czy zamienić ich na tych pozycjach? Wszyscy naturalnie wolimy się ścigać, ale trzeba pamiętać, że Fernando miał problem z silnikiem. Miał wyciek, przez który nie osiągał maksymalnych prędkości na prostych. Esteban po prostu jechał, tak by tworzyć pociąg DRS, co było słuszne."
Na koniec 57-latek zabrał głos odnośnie dwóch różnych oblicz Alpine i Alonso w Kanadzie. W sobotę byli przecież jedną z rewelacji, a w niedzielę tempo A522 nie było już takie mocne:
"Mając nawet do dyspozycji te wszystkie komputery, wciąż próbujemy zrozumieć, skąd wzięła się ta różnica. Główny powód jest po prostu taki, że [Fernando] pojechał genialne okrążenie na mokrej nawierzchni i uzyskał świetny czas. Równie szybki był w piątek i to samo dotyczyło także dłuższych przejazdów. Zadecydowało o tym więc wiele okoliczności. Tutaj tor był słuchy itp. Jest wiele zmiennych, na które należy teraz spojrzeć."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz