Pech Leclerca pozbawił Ferrari prowadzenia w obu klasyfikacjach
Monakijski kierowca kolejny raz w swojej karierze stracił niemal pewne zwycięstwo przez usterkę techniczną. Do GP Bahrajnu 2019, GP Monako 2021 dołączyło GP Hiszpanii 2022. Potężna strata punktów przełożyła się też na klasyfikację kierowców, w której Leclerca wyprzedził Max Verstappen. Osamotniony Carlos Sainz nie był w stanie nawiązać walki z najlepszymi, a to powodu uszkodzeń w jego bolidzie, które pojawiły się po wjechaniu w żwir. W związku z tym w zestawieniu konstruktorów Red Bull także wyprzedził włoską stajnię.Charles Leclerc, DNF "Do tej pory wykonywaliśmy niesamowitą pracę w kwestii niezawodności. Oczywiście to boli, ponieważ przez cały weekend znajdowaliśmy się z przodu, ale takie rzeczy czasami się zdarzają. I w takich sytuacjach ważne jest to, by spojrzeć na pozytywy. Nasze tempo było bardzo mocne w kwalifikacjach i wyścigu, a czucie samochodu było też niezłe. Poczyniliśmy postęp, jeśli chodzi o zarządzanie ogumieniem. Była to nasza pięta achillesowa w ostatnich rundach. Trochę szkoda i jestem rozczarowany, że straciliśmy szansę na zdobycie tak wielu punktów. Sezon wciąż jest jednak długi i wiemy, że mamy spory potencjał. Następny wyścig to moje domowe zawody w Monako, więc nie mogę się ich już doczekać."
komentarze
1. Krys007
Nie pech Leclerca tylko absolutnie tragiczny Carlos...
2. Faustus
"Ostatecznie udało nam się wrócić na 4. pozycję..." - tylko dzięki oszczędzaniu samochodu przez Hamiltona (kłopoty z przegrzewaniem silnika). Gdyby nie to nie maiłby żadnych szans na to 4 miejsce. Taka jest prawda.
Tak absolutnie tragiczny nie był, miał więcej pecha niż Holender. Podmuchy wiatru dla obydwu były pechowe.
3. Faustus
...miałby...
4. Manik999
@Krys007 - Maxa też wyrzuciło w tym miejscu, więc nie można w pełni zrzucać winy na Carlosa za incydent. Nie da się jednak ukryć, że Hiszpan nie jest w najlepszej sytuacji. Jego nie najlepsze tempo też już znane. Gdyby Charles wygrał, to różnica punktowa między nimi byłaby już kolosalna, a to dopiero sześć rund. Mam nadzieję, że wywalczą dublet w Monte Carlo, bo tego potrzebują. :) Ogólnie ten wyścig średnio pokazał układ sił - Merc był tu mocny, ale na ile ma wpływ na to charakterystyka toru i ogólne problemy liderów? RBR i Ferrari nie miały czystego weekendu. Najbliższe wyścigi pokażą, co jeszcze Merc może w tym roku osiągnąć. Oby jednak było jak najmniej awarii, bo te zwyczajnie wypaczają rywalizację (choć defacto też są częścią rywalizacji - starsi kibice mogą sobie przypomnieć stare dobre lata 80-te i 90-te).
5. Faustus
@4
"Oby jednak było jak najmniej awarii, bo te zwyczajnie wypaczają rywalizację (choć defacto też są częścią rywalizacji - starsi kibice mogą sobie przypomnieć stare dobre lata 80-te i 90-te)."
Za przykład (może nie jakoś mocno reprezentatywny) niech posłuży Ayrton Senna...
6. nonam3k
Jest już info co się zepsuło w Ferrari ?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz