komentarze
  • 1. Davien 78
    • 2022-04-20 18:08:48
    • Blokada
    • *.116.132.58.vegawlan.pl

    A dziadyga dalej swoje. Poporostu Ver to taki sam kierowca jak wielu innych. Owszem jest szybki, niesposób to kwestionować ale kłopoty z dostosowaniem do samochodu pokazują że jak zwykle RB pompuje złotego cielca jak ongiś z Vet a życie pokazuje swoje. Nadnaturalne możliwości Vet zweryfikował Ric i Lec. Kto zweryfikuje Ver? Poczekamy zobaczymy. Niestety nie jest to drugi Senna a nawet nie jest to drugi Ham (z lat młodości). Już nawet nie wiem czy jest lepszy od Lec. Per niestety orłem nie jest w kwalifikacjach a jest tylko o 0.1s średnio wolniejszy od Ver. Nie jest to najlepsza reklama dla Ver.

  • 2. Globtrotter
    • 2022-04-20 20:56:52
    • *.satfilm.com.pl

    "Max Verstappen nie miał problemu z rozbijaniem Sergio Pereza" - co za niefortunny dobór słów :)
    Rozbijał, ale kogoś innego :)

    To dziwne. Od dawna przecież RB skupiało sie na tworzeniu bolidu pod Maxa, niespecjalnie martwiąc się drugim kierowcą.
    Czyżby skumali, że WCC nie wygrają jednym samochodem więc drugi też musi być konkurencyjny i pasować drugiemu kierowcy? A może Max źle poinstruował inżynierów i bolid stworzony pod niego jednak mu nie leży? I co z tą niezawodnością? Raz mówią, że wiedzą gdzie jest problem i już nad nim pracują. Innym razem, że jest złożony i nie jest łatwe się go pozbyć a jeszcze innym, że problem leży gdzieindziej niż myśleli.

    Dziadek cyklop będzie gotów wymyślać teorie rodem z SF, byleby nie potwierdzić, że Max może byc częścią problemu.
    Red Bull od lat jest toksycznym zespołem co objawia się m. in. właśnie przez gloryfikowanie swoich kierowców, wmawianie im że są lepsi niż w rzeczywistości.
    Czas zweryfikował Vettela to i Verstappena zweryfikuje.

  • 3. I_am_speed
    • 2022-04-20 21:20:43
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @2
    Serio wierzysz w to co wypisujesz? Jeśli tak to dosyć poważny problem...

  • 4. Globtrotter
    • 2022-04-20 21:35:19
    • *.satfilm.com.pl

    @3 bo wyrażam się negatywnie o RB i złotym dziecku Verstappenie?
    Ilu kierowców przez ostatnie sezony było w bykach? Co RB zrobiło z Gaslym?

    W ogóle, nie wiem po co tracę czas na wypowiedzi Helmuta. Dziad od dawna jest oderwany od rzeczywistości i gada takie bzdury, że głowa boli.

  • 5. I_am_speed
    • 2022-04-20 22:06:04
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @4
    Bo piszesz bzdury i sugerujesz, że jakikolwiek kierowca instruuje inżynierów o tym jak mają tworzyć bolid, już pomijam fakt, że kierowcy nie mają o tym pojęcia, to po prostu byłoby to totalnym idiotyzmem.
    Czym innym jest uczestniczenie w rozwoju bolidu w formie przekazywania swoich uwag, to zupełnie normalne, że zespół zawsze będzie starał się dogodzić kierowcy nr 1, tak było, jest i będzie, jedni kierowcy mają o tym większe pojęcie i bardziej się angażują, inni mniejsze i mniej. Ale tu chodzi o detale, ustawienia końcowe, balans bolidu, kwestie konfiguracji zawieszenia, poziomu docisku itd. Jak czytam, że ludzie gadają o tym, że kierowca rozstawia inżynierów po kątach i mówi jak mają budować bolid to coś mnie trafia...
    Może to dosyć mocno ogólne porównanie ale to tak jak gdy zamawia się nowy samochód z salonu, konfigurując go pod siebie, decydujesz o detalach żeby odpowiadały twoim preferencją ale nie możesz zmienić podstawowych rzeczy, elementów konstrukcyjnych itp.

    W przypadku Maxa oczywistym jest, że zespół od pewnego czasu skupiał się na nim, tak samo jak inne zespoły na innych wielkich talentach, w których upatrywały swoich liderów, nie widzę w tym nic dziwnego ani nadzwyczajnego. Należy też pamiętać, że Max wychował się w bolidach projektowanych przez Adriana Neweya, a były to konstrukcje zazwyczaj mocno odbiegające od większości, wymagające specyficznego traktowania aby wyciskać z nich ile się da, Max miał to opanowane do perfekcji, a zeszły sezon był owocem zebranego wcześniej doświadczenia.
    Holender najlepiej czuje się w bolidzie z dużą przyczepnością przodu i luźnym tyłem, wybitnie potrafi panować nad nadsterownością i ją umiejętnie wykorzystywać, podobnie jak np. Schumacher czy Kimi, w nowym bolidzie nie może z jakiś powodów pokazywać pełni swoich umiejętności, tu wszyscy zaczynają od czystej kartki papieru i być może potrzeba więcej czasu na znalezienie swoich ustawień i balansu, a może faktycznie być tak, że Maxowi ten bolid po prostu nie będzie tak leżał ze względu na samą konstrukcję, która nie będzie mu pozwalała na robienie tego co umie najlepiej, zobaczymy. Jestem pewny, że jeśli tylko poczuje się w tym bolidzie komfortowo to znów odjedzie daleko.

    Nie jestem fanem nazywania nikogo złotym dzieckiem ale wielki talent i naturalne umiejętności posługiwania się maszyną to coś czego Holendrowi po prostu nie można odmówić niezależnie od tego czy się go lubi czy nie.

    A że wypowiedzi Helmuta należy brać z dużym dystansem to nic nowego. Często jest krytykowany bo mówi bez żadnego wyczucia a ludzie oburzają się na fakty ale często też rzeczywiście gada od rzeczy i nie ma co się wczuwać.

  • 6. Globtrotter
    • 2022-04-20 22:38:09
    • *.satfilm.com.pl

    @5 Przecież wiadomo, że kierowca nie zajmuje się od podstaw budowaniem bolidu.
    Ale czy powiedzenie inżynierom, że takie rozwiązanie sprawdza się lepiej niz inne, nie jest instruowaniem?
    Nie zaprzeczysz, że zdanie kierowcy liczy się przy rozwoju maszyny. W końcu to on ma ją prowadzić. Różni są kierowcy i różne style jazdy. Możesz mieć dominujący samochód a i tak nie będzie mistrzostwa bo nie zgrywa się z kierowcą.
    Uklepało się, że jak kierowca powie "ten bolid ciężko sie prowadzi / Ten samochód jeździ jak złom" traktuje się jak marudzenie i płakanie ale czasem może faktycznie mają rację.

    Czytając twój komentarz przyszło mi na myśl, to co napisałeś w drugim akapicie.
    Jeden woli sprzęt, który jedzie jak po sznurku a inny woli taki, w którym tyłem można łatwiej zarzucić.

    Max na przestrzeni lat miał wiele momentów w których pokazywał, że umie jeździć. Pierwsze co przychodzi na myśl, GP Brazylii w deszczu.
    Niechęć do niego nie bierze się raczej z tego jak jeździ (pomijając już ile razy wypychał innych z toru) ale raczej z tego jak zachowuje sie poza torem. Lewis przez coś takiego też ma wielu haterów.
    Z jednej strony nawet się Verstappenowi nie dziwię, że puszczają mu nerwy. Wystarczy spojrzeć na jego otoczenie:
    Jos - niespełnione ambicje przelewa na syna
    Helmut - robiący z Maxa świętego. Nawet kiedy jest winny to wg Marko wina leży po stronie kogoś/czegoś innego.
    Christian - Na siłę próbujący utrzeć nosa Wolffowi i Mercowi.

  • 7. Manik999
    • 2022-04-21 09:55:22
    • *.toya.net.pl

    Maxowi nie leży bolid i widać to, jak na dłoni. Kiedy w końcu go "ogarnie" Perez znowu będzie mógł pomarzyć o pokonaniu Holendra. Zresztą Meksykanin może i w tempie kwalifikacyjnym jest blisko, jednak w tempie wyścigowym odstaje być może równie mocno, co Sainz od Leclerca.

  • 8. Turysta1132
    • 2022-04-21 10:36:22
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Przecież wcale aż tak nie odstają od ferrari jeśli chodzi o czysta prędkość. Dopiero 3 wyścigi za nami i po za Australia, aż takiej przewagi ferrari nie miało.
    Jedyny problem, to jednostka napędowa w bolidach RB.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo