Binotto opuści kolejne wyścigi w końcówce sezonu 2021
Szef Scuderii zamierza powtórzyć praktykę z zeszłego roku i w końcówce tego sezonu opuścić kolejne weekendy F1. Wszystko po to, aby czuwać nad pracami w Maranello związanymi z nową erą regulacyjną.Absencja Mattii Binotto podczas niedawnego GP Turcji nie zdziwiła tak naprawdę nikogo. 51-latek jako były dyrektor techniczny czuwa nad pracami rozwojowymi w fabryce Maranello, które dotyczą sezonu 2022. Wówczas do świata F1 wejdą zupełnie nowe przepisy techniczne. Takowe regulacje mają być wielką szansą dla Włochów na powrót do walki o mistrzowski tytuł.
Nic więc dziwnego, że Ferrari wszystko stawia na przyszłoroczną rywalizację. Chcąc dalej nadzorować projekt innowacyjnego bolidu, Binotto zamierza opuścić rundy w Meksyku i Brazylii. Jego obowiązki - jak zawsze w takich sytuacjach - przejmie dyrektor sportowy Scuderii, Laurent Mekies:
"Turcja to był jeden z wyścigów, podczas którego wolałem być w domu. Ominę jeszcze dwie rundy przed końcem sezonu. Na tę chwilę chcę, aby były to Meksyk oraz Brazylia", mówił boss legendarnego zespołu, cytowany przez Motorsport.
"Przyczyną takiego stanu rzeczy są po prostu długie podróże do Meksyku czy Brazylii. W tym samym czasie tutaj w Maranello mamy wiele do zrobienia jako cały team. Musimy zająć się pracami dotyczącymi podwozia, jednostki napędowej czy samej organizacji."
Binotto potwierdził też, że projekt Ferrari na sezon 2022 wchodzi już w "krytyczną fazę":
"Jeśli chodzi o rozwój na rok 2022, to jesteśmy już krytycznej fazie, a czas ucieka. Jestem zadowolony z tego, że mogę być tutaj. Będąc w biurze w czwartek oraz piątek, mogę skupić się na tym, co dzieje się w Maranello. Z kolei sobota i niedziela to pełne poświęcenie dla strony wyścigowej."
"Oczywiście tęsknię za kontaktami w padoku, aczkolwiek Laurent Mekies wykonuje znakomitą robotę. Jestem usatysfakcjonowany z tego, jak zarządza całym zespołem, kiedy mnie tam nie ma."
komentarze
1. Harman1997
Ale by bylo pieknie jakby ferari i mcl wrocili w 2022 na czolowe lokaty, nie tylko merc i rbr. 4 ekipy walczace to by bylo dopiero ciekawie, cos jak w 2012
2. Artur fan
pewnie będzie podium jak Matti-ego nie będzie
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz