Alpine zdobyło podwójne punkty za występ na Monzy
Zespół Alpine po niemrawym początku weekendu na torze Mozna w wyścigu głównym punktował obydwoma bolidami. O ile ósmy na mecie Fernando Alonso uważa, że ekipa zmaksymalizowała wynik dobrą strategią i pit stopami, o tyle 10. Esteban Ocon uważa, że miał sznasę na znacznie lepszy wynik, a wszystko pokrzyżował mu kara pięciu sekund za incydent z Sebastianem Vettelem."To był pracowity wyścig dla nas i mimo iż zdobycie punktu zawsze jest dobre, czuję, że mieliśmy sporo pecha iż nie zdobyliśmy ich więcej. Miałem dobry start, zyskałem kilka miejsc, a potem musiałem oddać pozycję Nicholasowi [Latifiemu], co kosztowało nasz czas. Potem miałem dobrą walkę z Sebastianem [Vettelem], z którym miałem kontakt z zakręcie numer 4, ale nie doszło tam do uszkodzenia bolidu i otrzymałem za ten manewr karę pięciu sekund. W związku z wyjechaniem samochodu bezpieczeństwa w tym okresie, musieliśmy odbyć ją podczas naszego pit stopu a to kosztowało nas już sporo czasu, gdyż wtedy mogliśmy zyskać przewagę nad rywalami. Nie zgadzam się z decyzjami podczas obydwu incydentów, ale tak czasami bywa. Jeden punkt nie oddaje pracy jaką wykonał zespół w ten weekend, gdyż mieliśmy potencjał na więcej."
Fernando Alonso, P8
"Uważam, że dzisiaj zmaksymalizowaliśmy nasz potencjał jeżeli weźmiemy pod uwagę, że ogólnie w ten weekend nie byliśmy konkurencyjni a czasówkę kończyliśmy na 13. i 14. miejscu. Wyścig był dla mnie wyjątkowo samotny, ale oba bolidy dojechały w punktach więc to dobry wynik dla zespołu. Wynik pokazuje, że pojechaliśmy dobry wyścig, mieliśmy dobrą strategię i pit stopy. Teraz mamy już Monzę za sobą. Liczę, że będziemy konkurencyjni podczas kolejnego wyścigu i powalczymy o więcej punktów w mistrzostwach."
komentarze
1. Aeromis
Ocon dziś zdecydowanie na równi z Perezem. Głupie błędy, zupełnie niepotrzebne. W sumie szkoda, że tego punktu nie zdobył Latifi. Dzięki szczęściu Alpine nie poległo na Monzy. Odpadł GAS, VER, HAM, sam się wyeliminował GIO. Dużo musiało się stać by ALO dał radę być ósmy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz