Aston Martin zaprzeczył, jakoby oferował Alonso kontrakt
Sobota dostarczyła kolejnych ciekawych informacji odnośnie ewentualnych ruchów transferowych w F1. W roli głównej tym razem był Lawrence Stroll, który rzekomo miał złożyć ofertę Fernando Alonso. Oczywiście stajnia z Silverstone szybko zaprzeczyła tej pogłosce.Dzisiejszego popołudnia Auto Motor und Sport zszokowało wszystkich kibiców w F1, donosząc, że w trakcie przerwy wakacyjnej właściciel Astona Martina, Lawrence Stroll złożył ofertę Fernando Alonso w kontekście przejścia do jego zespołu od sezonu 2022. Plotka ta była oparta spotkaniem Kanadyjczyka z menadżerem Hiszpana, Flavio Briatore.
Szanowany biznesmen miał rzekomo szukać alternatyw na wypadek odejścia Sebastiana Vettela, którego przyszłość w brytyjskim teamie ciągle jest niepewna. Jak się okazało Niemiec wcale nie podpisał wieloletniego kontraktu z legendarną marką, lecz zwykłą umowę 1+1 (jeden sezon plus przedłużenie o rok).
Według informacji niemieckiego serwisu, Stroll miał kontaktować się z Alonso jeszcze przed ogłoszeniem Alpine o przedłużeniu współpracy z nim na przyszłoroczną rywalizację. Odpowiedź dwukrotnego mistrz świata była jednoznaczna - zostaje w obecnym zespole.
Jednakże rzecznik prasowy Astona Martina stanowczo zaprzeczył tym doniesieniom po kwalifikacjach na torze Zandvoort:
"Lawrence Stroll nie złożył oferty Fernando Alonso. Jadł po prostu lunch z Flavio Briatore podczas wakacyjnej przerwy na Sardynii. Oni są przyjaciółmi i wielokrotnie spożywali razem taki posiłek. To było towarzyskie spotkanie", mówił przedstawiciel teamu z Silverstone, cytowany przez Motorsport.
Oczekuje się, że już niedługo Aston Martin formalnie potwierdzi przedłużenie swojej współpracy z obecnymi kierowcami. Taki komunikat miał pojawić się już w trakcie holenderskiego weekendu, ale z niewiadomych powodów do tego nie dojdzie. Komentując całą sprawę szef zespołu, Otmar Szafanuer, zdradził tylko, że są "bliscy porozumienia" z Vettelem.
komentarze
1. tomreF1
Lawrence Stroll i Flavio Briatore to są ludzie , którzy lubią lewe interesy . . .
ale jeśli chodzi o kierowców to w obecnej chwili jeżeli chodzi o jazdę to uważam ,że pomiędzy VET a ALO można postawić znak równości .
2021 ALO = VET
2. bartexar
@1 pełna zgoda
3. Ziel5950
@1 jak śmiesz stawiać Vettela na równi z Alonso
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz