Holendrzy liczą,że FIA zmieni zdanie w sprawie stref DRS na torze Zandvoort
Przedstawiciele Grand Prix Holandii cały czas liczą, że FIA ostatecznie zmieni zdanie i pozwoli kierowcom otwierać tylne skrzydło podczas pokonywania najbardziej spektakularnego, ostatniego zakrętu na torze Zandvoort.
Tor Zandvoort został odnowiony na przyjęcie Formuły 1 już w zeszłym roku, ale pandemia pokrzyżowała te plany. W tym roku wyścig dojdzie do skutku, ale przy mocno ograniczonej liczbie kibiców.
Co więcej wczoraj FIA potwierdziła obecność dwóch stref DRS na torze i wywołała tym samym małe kontrowersje, gdyż ostatecznie zdecydowano się uniemożliwić kierowcom pokonywanie ostatniego zakrętu, który jest pochylony pod kątem 18 stopni z otwartym tylnym skrzydłem.
Zakręt ten był projektowany z myślą o możliwości pokonywania go z użyciem systemu DRS, gdyż włodarze obiektu dobrze zdają sobie sprawę, że wyprzedanie na wąskiej nitce toru będzie wyjątkowo trudne.
Jan Lammers, były kierowca F1, a obecnie dyrektor sportowy promotora GP Holandii przyznał, że był zaskoczony taką a nie inną decyzją: "Byłem zaskoczony, ale nie zdziwiony."
Holender uważa, że jest jeszcze szansa na to, aby FIA zmieniła zdanie i po piątkowych treningach pozwoliła kierowcom pokonywać najbardziej pochylony zakręt z użyciem systemu DRS.
"Uważam, że to normlane, że oni najpierw chcą przyjrzeć się danym i usłyszeć reakcje kierowców. Uważam tę decyzję za rozsądną. Uważam jednak, że FOM będzie pierwsza, aby dostosować zmianę jeżeli zobaczy, że jest to bezpieczne. Wtedy powinni to zmienić od ręki."
Lammers uważa, że ewentualna decyzja o zmianie może zapaść już w piątek wieczorem, gdy FIA zobaczy, że dane z symulacji pokrywają się z realnymi danymi z toru.
"Nie wiem jak szybko mogą to zmienić, a ja teraz mówię spontanicznie, ale można by było to zrobić w piątek wieczorem i DRS mógłby być wcześniej otwierany."
"Symulacje pokazują, że jest to możliwe, ale oni chcą to sprawdzić najpierw w realnym świecie. Wtedy będzie jasna różnica w docisku."
komentarze
1. ekwador15
w treningu czy kwali może przejadą z otwartym drs, ciekawe jak w wyścigu kiedy ktoś będzie blisko za bolidem z przodu i już samo to spowoduje utratę docisku, do tego cięzki bolid z pełnym bakiem na początku.
moim zdaniem nie pozwolą, bo zespoły z konca stawki mając wolniejsze bolidy beda krzyczały, że premiuje to najlepszych. byc moze oni beda mieli wieksze problemy przejechac ten zakret z uzyciem drs bo nie maja tyle docisku z podłogi co red bull i merc.
2. Piter_nl
Powiem jak Berni: Niech będzie tam DRS kto będzie chciał to włączy kto nie to nie i tyle w temacie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz