Ricciardo nie wierzy, że nie może doczekać się wizyty na Paul Ricard
Daniel Ricciardo wierzy, że "bardziej pobłażające" tory, które w najbliższych trzech tygodniach odwiedzać będzie Formuła 1 pozwolą mu lepiej przywyknąć do nowego bolidu McLarena.Uśmiechnięty Australijczyk jest jednym z kilku kierowców, którzy w tym roku zmienili zespoły i mają spore trudności w aklimatyzacji w nowym środowisku pracy.
Co więcej ostatnie dwa wyścigi na ulicznych torach nie zapewniały nikomu komfortu pracy i możliwości swobodnego testowania granic możliwości bolidów, dlatego Ricciardo wierzy, że zbliżający się wyścig we Francji i następujące zaraz po nim dwie rundy na tym samym torze, Red Bull Ring, będą stanowiły dla niego świetną okazję do dalszych eksperymentów.
"Frustrujące jest to, że wiem czego mi potrzeba" mówił Ricciardo. "Ale bardzo ciężko jest to zrobić prawidłowo. Mamy tak wąskie okno pracy. Potrafię pojechać dobrze na jednym okrążeniu."
"Niemniej powtórzenie tego przez 55 kolejnych kółek jest bardzo trudne. Właśnie dlatego cieszę się, że w ogóle kończę wyścig, korzystając z metody prób i błędów."
"Nie mogę doczekać się aż znajdziemy się na bardziej otwartych torach, które trochę bardziej wybaczają błędy. Te trzy weekendy z rzędu powinny przyspieszyć moją naukę i pozwolić utrzymać dobry rytm."
Zawodnik McLarena przyznaje, że chyba jako jeden z nielicznych kierowców z niecierpliwością czeka w szczególności na wizytę na torze Paul Ricard na południu Francji.
"Nie mogę uwierzyć, że to powiem, ale jestem podekscytowany wizytą w Le Castellet, aby pojeździć na prostym torze, który wybaczy mi kilka kolejnych błędów."
"To powinno pomóc, a potem domyślam się, że podwójny weekend w Austrii ułatwi mi trochę naukę. Jest jak jest. Bolid obecnie jest jak na ostrzu noża, a ja po prostu staram się wycisnąć z niego jak najwięcej."
komentarze
1. goralski
Jakoś tytułu nie mogę zjarzyc... ;)
2. Rn09
Też trochę mi zajęło zrozumienie tego tytułu:D
3. Raptor202
@1 Sam się sobie dziwi, że runda na Paul Ricard to może być dla niego coś ekscytującego :)
4. goralski
No wiem, ale jakoś chaotycznie trochę to napisał... Bo w głowie się nie mieści, że ktoś się nie może tej nudy doczekać
5. Raptor202
@4 Niby prognozy dają jakieś małe szanse na deszcz, ale mam wrażenie, że na tym torze to nawet deszcz by nie pomógł.
6. goralski
Weekend do zapomnienia raczej się zapowiada...
7. TomPo
No nie wierze.... xD
8. Del_Piero
Gorzej niż w Monako nie będzie, choć raczej marne to pocieszenie.
9. Vendeur
@1. goralski
Nie martw się, obecnie umiejętność czytania ze zrozumieniem i ogólnie myślenia jest na wymarciu...
Tytuł albo świadomie, albo niefortunnie tak zapisany. Bardziej zrozumiale byłoby "Ricciardo sam jest zaskoczony, że nie może doczekać się wizyty na Paul Ricard."
10. kempa007
Problem w tym, ze tyrul tez ma ograniczona liczbe znakow i czasem jest ciezko cos zmiescic z sensem ;)
11. konewko01
Można napisać swój tytuł, a nie tłumaczyć go. Wtedy miałby sens.
12. kempa007
A gdzie taki tytul byl bo nie widzialem?
13. Vendeur
@12. kempa007
Kto chciał i umiał, ten zrozumiał :).
14. johan24
Na szczęście o godz. 16 w niedzielę rozpoczynamy imprezę ze zabawami na świeżym powietrzu (noga, siatka, kosz) i ogniskiem na zakończenie roku szkolnego dla naszych potworów z szóstej klasy SP. Tak więc zobaczę tylko start, początek procesji i już można wychodzić/wyjeżdżać na łono Przyrody, czego Wam wszystkim życzę. Szkoda czasu na siedzenie przed TV/kompem na to GP...
15. Vendeur
@14. johan24
Oczywiście, że szkoda. Takie nudne bzdury można sobie obejrzeć po powrocie do domu z odtworzenia, do tego przewijając połowę wyścigu :).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz